-
do motylka wczorajszy wieczor... rozmowa z moim miskiem - moj misio staruszek ma jush 25 lat - to tak na marginesie (a propos wieku trenera)
ja: masz misiek linka a moje forum i zobacz jaka dietke teraz stosuje...
misiek: noooo.. oki...
misiek: o napisal do Ciebie jakis motylek.. ladny motylek...
ja: co zapoznac Cie?
misiek: no
kolejne sprawy:
wmojej ksiazce do dietetyki widnije szybkie mmaszerowanie jako sport dzieki ktoremu spalamy wiecej kalorii nish bieganie
zastanowcie sie czy jak duzo cwiczycie czy nie lepiej zastosowac dietke 1200 lub 1500 kcal... jestescie mlode... dorastacie - wasz organizm spala szybciej kalorie nish np. moj 21- letni (okazalo sie, ze w tabelach jestem jush kobieta
-
Dzieki Dorosla Kobieto ze odwiedzilas moj top :P Nie nie wiesz dla mnie 21 lat to wcale znowu nie taki stary .. mam koleżanke co ma 22 lata a dogadujemy się swietnie tak ze osoby 15, 16 letnie moga sie przyjaznic z innymi Co do tego twojego miska to mnei zmobilizowalo do rozwiniecia znajomosci z trenerem Artur ladnie imie nie :P
Z moja dietka jest ok, nawet dziwnie mi sie zrobilo bo zjadlam wreszcie cos porzadniejszego i lepiej sie czuje
teraz juz wiem ze czulam sie taka ospala bo po prostu za malo jadlam
na 2 sniadanko zjadlam sobie jajecznice z 1 jajka bez masla ze szczypiorkiem plus kromeczke chlebka mala
A na obiadek 2 ziemniaczki z ogorkiem kiszonym i grzybkami ( tylko nietstety nie mam pojecia ile takie grzybki moga miec kalorii , smazylam je na lyzeczce margaryny (100g - 180kcal) No i wreszcie jestem najedzona ;]
Opalalam sie troszke , milo bylo popatrzec na taki juz troszke umiesniony brzuszek postaram sie dzis pojezdzic na rowerku jak pogoda jeszce pozwoli
Pa kochane :*:*:*:*
-
No... Motylek czytam troszkę twoje posty i widzę, że spoko się trzymasz... :P Życzę powodzonka Zapewne powiem coś czego nie chciałabyś usłyszeć... : Ten trener może i być mobilizacją, ale nie radzę Ci się angażować za mocno, bo jak się zaangażujesz to potem możesz się rozczarować, a niestety taki jest już los nas kobiet.
Może za bardzo to wyolbrzymiam, ale najlepiej pozwolić losowi niech sam idzie tak jak chce... (nie wspomagać go specjalnie, bo później są rozterki i dołki)
Bardzo mi się podoba Twoje podejście...
Trzymam kciuki... POWODZONKA
-
Nie nie spokojnie .. ja wogole nie widze takiej opcji ja + ten trener .. po prostu nie mam u niego szans na 99,99% wiec jakby od razu wiem ze mam sie nie zakochiwac i skutkuje
A pozatym to wlasnie pojezdzilam na rolkach chociaz nie umiem hhehhehe :P ucze sie, oczywiscie wyrypalam i teraz mam przepiekny lokiec w kolorze dojrzewajacej w sloncu truskawy
-
>>>>>>>>> Znalażłąm zachwycającą dietę!!! [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] hahaha<<<<<<<<<<<<
-
To najlepsza dieta o jakiej kiedykolwiek słyszałam! W sam raz dla podłych charakterków.... No nie może nie będe próbować, bo zostanę bez przyjaciół
-
HejoOo
heh czytam tak sobie o takich swiązkach ... i sobie pomyślałam o mojej koleżance
Ja mam 16 latek w październiku 17 ona jest też z października związała sie z chłopakiem mojej siostry tylko że siostra ma 22 latka .. a jej chłopak .....uwaga ..... 28 ponad 10 lat różnicy ... heh i co jest zabawne też nazywa się artur :P ale powiem szczerze że jakoś go nie lubię mimo tego wieku oni są szczęśliwi włąśnei dziś wracają ze wspolnego kolejnego weekendu spędzonego razem .. teraz byli hmm gdzieś koło szczecina ... (mieszkam koło biełegostoku) No ale to tak na marginesie
Wlasnei czytając to że jesteś ospała chciałam napisać że za mało jesz :P ale wyjęłas mito z ust tz z klawiatury
Ach mam pytanko takie od kiedy się odchudzasz bO patrzę że dużo już schudłaś
-
Ospałość minela !! to bylo 100 % prawdy ze za malo jadlam , dzisiaj ladniutko nadrobilam , ponad 800 kcal przy moich obliczeniach ( choc nie dokaldnie bo niewiem co z tymi grzybkami:P) Pojeżdziłam troszeczke na rolkach, na rowerze a przed chwilą ćwiczenia czuje się swietnie
Hipiciuniu - Z tym moim odchudzaniem to ajajjaaj .... Opowiem wszystko od początku.
We wrześniu 2004 ważyłam ok.64 kg a co najlepsze uważałąm siebie za super szczuplą dziewczyne :P no moze przesadzam, ale po prostu uwazalam ze troszke sadelka nikomu nie zaszkodzi .. Ale to do czasu W pazdzierniku pod wplywem pewnych wydarzen dyskotekowych postanowilam sie wziasc za siebie , w ciagy 4 tygodni schudlam do 60 kg, a pozniej sie wzielam za jakas diete kapusciana tak ze po okraglym miesiacu wazylam jakies 57 kg , zaznaczam ze to byla strasznie wyniszczajaca dieta nie polecam :/ No i po niej byl efekt piekniutki jojo bo nadszedl czas swiat, ja sie wogole jakas nerwowa zrobilam ( jednego dnia zjadlam dokladnie 5 czekolad !!!!!!) no i wsyztskie zrzucone kg wrocily ... taak jakos wyszlo ze wazylam 62 kg ( od kwietnia silownia - to tez cos dalo)
I teraz na poczatku czerwca tak jakoś postanowilam choc troszke zrzucic i ograniczylam jedzenie i doszlam do 60 kg Odkad jestem na tej stronce , czyli od 8 czerwca zaczelam sie bardziej za to brac .. no i bylo 59 .. Teraz jest ta dieta 1000 kcal
i codzennie sport i w czwartek sie waze i zobacyzmy efekty
-
ja to mam brudne mysli na temat calego wielkiego sloika nutelli (ogladalam przed chwila reklame)
a propos zwiazkoof... zawsze kcialam miec mlodszego bo uwazalam ze jestem dziecinna i oni lepiej do mnie pasuja.. mam starszego - cholernie dojrzalego i tak mnie wydojrzalil ze realnie zaczynam myslec o tym by miec dzieci - i to nie jedno ale kilkoro <szok>
-
Giggi a ja własnie pożarłam brutalnie bułeczke... naszczęscie nie taką duża i pełnoziarnistą!!! Idę pojeździć na rowerku i porobić brzuszki bo i tak musze czekac do 23 na antybityk :P
Ja się pewnie zwiąże z chłopakiem, który ma 20 lat i właśnie mi napisał, że mnie mooocno kofffa Ależ jestem happy
Booziaki :*:*:*:*:*:*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki