Strona 143 z 227 PierwszyPierwszy ... 43 93 133 141 142 143 144 145 153 193 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,421 do 1,430 z 2262

Wątek: Motylek na SB

  1. #1421
    Wikingos jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2004
    Posty
    10

    Domyślnie

    <nono> dlaczego niby nie możesz wiecej?? A to że słodycze tylko w niedziele to rozsadnie bardzo

  2. #1422
    Motyleq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej
    No wreszcie dojrzałam do tego , zeby wystawic kolejna notke , bo ostatnie dni byly ciezkie - zapewne same wiecie ;P
    wigilia byla okropna - niewiem juz , nie bylo tej atmosfery ... moi rodzice sie kloca czesto , tata jest chory , no bylo przykro jednym slowem , w dodatku wcale mi sie prezent nie podobal , no i do tego pomimo moich wysilkow sporo zjadlam no i brzuch mnie bolal a najgorsze jest to ze dostalam w bardzo duzej ilosci slodycze - nutelle 400gram, 3 czekolady , z 10 batonow, pare paczek ciastek , no az sie zalamalam no bo wiecie ja jestem pelna silnej woli no ale w takich sytuacjach to mi sie grunt zpod nog wali bo przeciez nie zjem tego na raz a jak bede sobie jadla po troszke to i tak tego nie zjem przed styczniem a od niego chcialam jakby zaczac nowe zycie :/
    Wczoraj bylam u babci no i znowu 0 zjadlam pol ktolta bez panierki -narazajac sie na przykre komentarze innych :/ zjadlam bardzo duzo ciasta no i od 17juz nic nie jadlam ale w domu i tak pelno zarcia jest :/ Juz mi nawet nie chodzi o kalorie bo ich nie licze ale ja nienawidze tego oczucia objedzenia to jest starszne . jednym slowem swieta w tym roku wogole mi se nie udaly , moze sylwester bedzie lepszy
    A dzisiaj juz cwiczylam rano pol godzinki i dzisiaj mam dzien zdrowia , nie jem wogole slodyczy ale jutero wracam do tych slodkosci tylko ze one beda na 2 sniadanie i na deser. a dzisaj maly jogurt, kiwi , male jabluszko i pomarancza i wreszcie czuje sie lepiej
    3majcie sie:*

  3. #1423
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    Motylku, ja też wczoraj przesadziłam z ciastem niedobrze mi aż :P ale już dzisiaj grzecznie nie damy się, o nie

  4. #1424
    Wikingos jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2004
    Posty
    10

    Domyślnie

    No ja wczoraj byłam tak oczarowana smakiem mojego sernika, ze pochłonęłam pół blachy

  5. #1425
    bluefire jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    MOtylq, pomysl sobie, ze juz sie swieta koncza, dzisiaj bedzie (i zreszta juz jest) dobrze
    jak ja sie ciesze, ze mi nie wpakowali pelno slodyczy do prezentow.. u mnie jak nie ma w domu slodyczy, to ok, ale jak juz beda to porazka :/ Z nimi to lepiej uwazac, ja w zeszlym roku musialam troszke przytyc, bo mi sie przesadzilo z odchudzaniem,delikatnie mowiac, no i zaczelam jesc strasznie niezdrowo (wlasnie przede wszystkim kupe slodyczy) zamiast jakos inaczej to zrobic.. nie powiedzialam sobie stop w odpowiednim momencie i teraz mam zamiast wygladac normalnie, to musze sie odchudzac
    No ale na szczecie Ty jak widze robisz wszystko z rozsadkiem - i oby tak dalej Motylq!

  6. #1426
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    oj ja też tak miałam wcześniej...jak zaczęłam to konca nie było widać...w maju tak było...schudłam 6-7 kg, od komunii siostrzenca zaczelam normalnie jeść (a raczej więcej niz normalnie :/) to skonczyłam we wrześniu :P no ale już jest wszystko pod kontrolą tym razem się nie dam
    3majmy się dziewuszki

  7. #1427
    Wikingos jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2004
    Posty
    10

    Domyślnie

    Ano 3majmy sie...

  8. #1428
    bluefire jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    w jeden miesiac 6-7 kg? jak Ty to zrobilas?

  9. #1429
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    no...może 6...a jak to zrobiłam...ważyłam 70 pare kilo, a im więcej się waży tym więcej się chudnie, bo jest z czego no i codziennie jeździłam na rowerze i takie tam

  10. #1430
    bluefire jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ano tak, racja.. z wiekszej wagi latwiej zejsc, dopiero potem trudniej.. jeszcze przy duzej ilosci ruchu.. ehh jak ja bym sobie teraz na rowerze pojezdzila.. ale nie dosc ze za mokro i za zimno, to jeszcze nie ma szans sie dokopac do niego

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •