Motylq ja tez zawsze oszczedzam kalorie w dzien jak mi sie szykuje jakas imprezka itd. Milego pobytu u babci Ci zycze.
Buziaczki:*
Wersja do druku
Motylq ja tez zawsze oszczedzam kalorie w dzien jak mi sie szykuje jakas imprezka itd. Milego pobytu u babci Ci zycze.
Buziaczki:*
Hejka:)
Byłam u babci - ile sie nasłuchalam ze schudlam :) az glupio , bo co odpowiadac? tak ta ,schudlam :P
a JA o 16 zjadlam sobie pół kawałka ciastka plus 2 ryżowe z łyzka miodu
z kolacji zrezygnowalam wowww :D
a u babci - jeden rożek owocowy - 130kcal, 1,5kromki chleba plus jeden plasterek sera zoltego plus pomidor pare plasterkow - i kurde mam braki kaloryczne :P
Wszytsko razem 1450kcal ... hihi tylko ze jadlam o godz 21 ... :/
a jutro chyba skocze na basen:D
Cześć Motylku Widzę, że jestem w podobnej sytuacji, co ty, ale ja jadę dziś na weselicho. Jedynie pocieszam się tym, że sobię potańcuję i tym spalę, bo nie wiem, jak się oprę tym frykasom....Buźki
Hej Motylku!
Bardzo dobrze, ze utzrymujesz wage i ze jestes z siebie zadowolona... Ja, chociaz nie osiagnelam (JESZCZE) celu, to tez mam dzisiaj super humor :)
Wpadaj czasami do mnie i wspieraj mnie duchowo :) Nie ma to jak rady kolezanki, ktorej sie juz udalo!
BUZIALE :* :* :*
Hejka :)
Ajajajajaj .. mama upiekła pełno placków - brr ja niewiem jak to będzie
Jadłospis :
Śniadanie - płątki z mlekiem - 350kcal
2 śniadanie - owocki jakieś i chlebek ryżowy - 200kcal
Obiad- ogórek świeży, jeden ziemniak, kotlet drobiowy 40gram 0%tłusczu plus 3 kostki czekolady gorzkiej - niecałe 300kcal
I przed chwilą zjadłam ehh łyżke rodzynek i placek kruchy - ciasto kruche przełożone marmoladą i budyniem - zjadłam 2 kawałki porządne - po 50gram :/
Narazie głodówka nie jem nic, a o 19 jade do babci i pewno coś tam zjem - według moich pseudo obliczeń zjadłam jakies 1200kcal ... no bo niewiem jak z tym plackiem , nigdzie nie moge znaleść ile on ma kalorii ...
Rano troszeczke poćwiczyłam :)
4majta sie:*
Motylq ladnie ci idzie jakby nie patrzec. Ja dzis znowu do 2400kcal dobilam ale o przez broskwinie i chleb ktory jadlam do budyniu. Ehh gdzie sie podzialy czasy w ktorych jadlam tylko gdy bylam glodna...
buziaki:*
Motylku, sliczne foto!
A ja trzymam kciuki, jak wszyscy tutaj. Będzie okej! Super sobie radzisz. I Ci sie uda!
Cmok!
PERwerS, MOTYLEK juz nie chce chudnac... Ona juz osiagnela swoj cel... Jest na etapie utrzymywania wagi :):)
Pozdrawiam
Ehh a ja dzis znow mam dzien czucia sie gruba .. nie cieprie takich dni , caly dizen siedze do gory dupa :/:/ i mam wyrzuy sumienia ze jadlam wcozraj ten placek, ktory w dodatku jest jeszcze i to bardzo go duzo jest , boze boje sie ze go znow zjem :/
A dzis zjadlam
-platki z mlekiem - 350kcal
-200g malin, 3 rozowe z dzemem - 200kcal
a na obiad chyba pierogi ruskie.. niammm :)
cóz mogę powiedziec... zapomnij o plackach! ;) chyba nie ma co sie załamywać, mamy nowy dzień. a to, co było wczoraj to przeszłosc :)
chyba będę wpadac częściej ;)
A cięzko zapomnieć o takich potrawach, prawda?Ja też wczoraj miałam 'kryzys' :oops: , bo były placki ziemniaczane na obiad...To aż głupie, że tak ciężko się pohamować :)..Pozdro
Hihi, ależ ze mnie gapa. Ale przecież tez sie musi udać utrzymac wagę, nie? :)
Placki są pyszne, ale zbyt kaloryczne... Ach, trzeba zapomnieć :cry:
Motylq przeciez nie jestes gruba. Ja czesto jem ciasta itp(jak tylko mama kupi albo upiecze to nie odmawiam sobie bo w koncu chce tylko utrzymac wage) a nie tyje. Nie martw sie, dzis ladnie jadlas i pamietaj nie wolno ci myslec ze jestes gruba bo tak nie jest.
buziaki:*
Dziewczyny dzisiaj jest tragicznie ze mną ..
Wszystko zaczęło się od tego że kiedy o 13.00 jak zwykle poszłam do kuchni przygotować sobie jakiś obiad , zobaczyłam że mama już planuje robić pierogi ruskie, któe bardzie lubię , więc z chęcia powiedziałam sobie : poczekam na nie, choć mój żołądek przyzwyczajony do jedzenia o stałych porach już domagał się żarełka. No i tak głodna czekałam na te pierożki aż do 14.30. wziełam sobie ich 7, zważyłam i wyszło ok 300gram, dużo, ale że dużo oszczędziłam na śniadaniach - zjadłam je. No o 16 miabyć jak zwykle deser , ale ja jeszcze byłam zapchana tymi pierogami, ale z grugiej strony na 17 szłam do kościoła no i musialam coś zjeść - no i zjadłam jogurt naturalny z 2łyżkami musli :) i dalej było oki choć dalej byłam zapchana .. no i jakieś 15 minut przed kościołem ...
grzech 1 - z wierzchu tortu zjadłam rodzynki - w sumie jakąś łyżke
grzech 2 - z drugiego placka tego co wczoraj zjadłam jakies 50g - ale tlyko masy budyniowej z kruchym ciastem
grzech 3- zjadłam 2 kawałki ( wielkości 2kesów) biszkoptu z taką ciężka masą
I poszlam do kosciola , czulam sie tak beznadziejnie
Wrócilam i przyjechali goście do mojego brata bo kończy niedlugo 18 lat i byla milka taka długa - i zjadlam 4 kostki...
Zmieścilam sie z tym wzytskim w 1600kcal niby .. ale czuje sie okropnie .. poszłam do kibla i włożyłam palce do ust - i 1 raz w życiu .. troche poleciało :( ale nie dużo , teraz nie moge przełykać bo mam okaleczone migdały moimi paznkociami ... :( co ja wogóle robie? przeciez nie zjadlam duzo , ale wziac czuje smak masła w tej masie do tortu !! i pije 2 przeczyszczajaca herbate ! :(
Jest ze mna naprawde zle ;(
Motylq nigdy nie prowokuj wymiotow bo to prowadzi tylko do choroby, jak raz sprobujesz to potem nie bedziesz mogla przestac. Zmiescilas sie w 1600kcal czyli jest dobrze, nie przytyjesz, nie martw sie, ja czasmi mam takie dni ze potrafie zjesc polowe ciasta i to nawet jak mi sie wcale jesc nie chce. Nie powiem bo sama czasami mysle zeby zwymiotowac i znowu pojsc do kuchni zjesc cos kalorycznego a potem znowu to zwrocic i byc "czysta" ale to droga do nikad...
Sama widzisz ze prowokowanie wymiotow do niczego nie prowadzi(oprocz choroby), przez to ze chcialas zwymiotowac poranilas migdalki i cie bola. Wydaje mi sie ze powinnas powiedziec mamie o swoich problemach, ona ci pomoze.
Trzymaj sie slonko
buziaki:*
Motylq, nie rób tego sobie, nie rób tego nam :shock: Nie wolno Ci! Zwłaszcza teraz, jak juz taka laska jestes! Od paru grzeszków nie utyjesz od razu! Tylko nie prowokuj wymiotów, zadnych herbatek! A najlepiej to wywal je - nie bedzie Cie, kusiło!
MOTYLKU!!!!!!!! :shock: :shock: :shock:
Jak mogłaś?? :cry:
Kochanie... nie rób takich rzeczy, to naprawdę do niczego dobrego nie prowadzi!! :(
.. No przyszlam sie pochwalic ze juz nic nie zjadlam ... a po drugie ze bylam na basenie i calutkie pol godizny plywalam bez ustanku , pozniej bicze wodne i masaze... poprawilo mi sie samopoczucie :) i mam nadzieje ze spalilam troche:)
Aha i mam biegunke ... caly czas :|
A tak wogole to wiecie co mnei najbardziej denerwuje ? ze malo zjadlam!! przeciez lyzka rodzynek, pasek czekolady i pare kesow ciasta to malo a ja robilam z tego normalnie pare milionow kalorii :/ no nic jutro bedzie lepiej:)
Dziekuje wam kochane :*:*:* bedzie dobrze :)
Oj Motyqu... uwazaj na siebie :shock: bo w jakis obled popadniesz i zrobisz cos glupiego... przeciez jestes laska, to czym ty sie tak jeszcze przejmujesz? Mozesz sobie pozwolic na jedzeniowe przyjemnosci.
Obiecaj nam ze juz wiecej czegos podobnego nie zrobisz, chocbys zjadla wczesniej 5 tysiecy kalorii :twisted:
Zrozumiano?
No.
To buzki :*
No i tak trzymaj! :D :*
Motylqu! Co ty wyprawiasz? Nie było mnie miesiąxc a ty już się tak rozpasałaś! Nigdy, a przenigdy nie prowokuj wymiotów! Wiesz do cZego to prowadzi! A ta biegunka to mam nadzieję że naturalna, a nie prowokowana lekami? Tak tylko pytam, bo już nie takie rzeczy się zdarzały.
A właściwie to przecież już schudłaś ile chciałaś, więc nie musisz już tak obsesyjnie patrzeć na każdą zjedzoną rodzynkę. Jesteś laską! Czasem możesz zjeść coś słodkiego! Pomyśl np. co myśli chłopak jeśli na randce, siedząca na przeciw niego dziewczyna wolnutko delektuje się pucharkiem lodów z bitą śmietaną, oblizując łyżeczkę i patrząc mu w oczy? A co myśli taki chłopak jeśli ona na randzce sączy tylko gorzką kawę i odmawia wszystkiego?
Nie popadajmy w paranoję i tak jesteśmy piękne!
I może to jest właśnie paranoja...
Motylku...
Nie mozesz tak postepowac... Ta droga moze doprowadzic do choroby, a przeciez nie chcesz! Nie chcesz byc chora! My rowniez nie chcemy, aby cos Ci sie stalo!
Prosze Cie, nie rob juz tego nigdy!
Tak zrobie ... Bede silna i nie bede juz robila takich jaj ... postaram sie naprawde :) po co mi to ? zeby tylko w domu juz nie bylo nic slodkiego bo tak sie mecze :(
Na sniadanie zjadlam płątki z mlekiem - 350kcal
Niewiadomo , mialam dzisiaj jechac w gory z rodzicami, przynamniej chodzac spalilabym troche kalorii, a starsznie pada deszcz no i niewiadomo co z tego bedzie - a ja nie chce kolejnego dnia przesiedziec przed telewizorem i kompem ( i wp oblizu tych cholernych ciast). W dodatku jeszcze mam rozstrojone to trawienie po wczorajszych przezyciach i czuje jak cos mi tam bulgocze w zaladku czy cos... dziwne uczucie :/
wikingos ciesze sie ze wrocilas :*:*:*
Eh... Tak chciałabym być na Twoim miejscu Kochana... Już kończyć, wychodzić z tego...
Pozdawiam i pamietaj by nie reagować tak spontanicznie, to jeden z poważniejszych błędów!
Witam moje Panie :):)
Dzisiaj był dzień idealny !! :) JEstem very happy !!:)
A więc tak:
- 8.30 - płątki z mleczkiem 0,5% - 350kcal
-11.00 - 2 pieczywka chrupie z serem białym i pomidorem i pieprzem plus 2 wafle rżowe z dżemem - 200kcal
-13.00 - jeden pomidor plus 1/4cebuli , kotlecik 40gramowy beztluszowy drobiowy - 100kcal , i do tego 3pierogi ruskie - 168kcal, razem 268kcal
-16.00 - szklanka mleka 0,5% i płatki kukurydziane - 280kcal
Pózniej ćwyczyłąm z magazynem Vita przez dobrą godzinkę:D
-18.00 90g jeżyn , 4 wafle ryżowe plus jedna łyżeczka miodu plus 2 łyżeczki dzemu niskokalorycznego
Wartosc kaloryczna na dzisiaj : 1350kcal
Tyle wyszło - a byłam cały czas najedzona :) ale niewiem - powinnam jesc 1600kcal, no ale po wczorajszych wpadkach ... przynamiej dzis patrzac na te ciasta twkace w lodówce - ktore wczoraj sprawily mi tyle problemow - moja twarz przybiera taki ksztalt :
:( jest mi smutno kiedy na nie patrze, bo wczoraj sprawily mi tyle bólu - moze to nienormalne , ale ja troche traktuje jedzenie jak ludzi - tzn zdaża mi sie rozmawiac z nim :P:P:P w kazdym razie jetsem z siebie zadowolona dzis :) I do tego wk oncu spalilam na tych cwiczeniach z 200-300kcal:) ah i rano prysznic naprzemienny cieplo zimno i masaż sizalowa szczotka i kremik ujedrniajacy - ale to juz standart :) Czuje sie o niebo lepiej niz wczoraj o tej porze - wole nawet nie wspominac..
A jutro prawdopodobnie wybiore sie z rodzinka na Słowacje - od tarnowa to nie tak daleko , a mozna fajne ciuszki kupic:)
No to juz koncze - lece pokomentowac wasze starania :)
Siemka Skarbek... Co u Ciebie? Nic nie piszesz... Do kiedy ten Twój men stoi na krasnobrodzie? Masz z nim jeszcze kontakt? Ja jade w tą sobote na syskoteke do Krasnobrodu więc może wpadne... Troche trudno mi będzie go odszukać, bo ma być kurs na ratownika więc baze będą mieli pełną.... od kiedy do kiedy on tam ma siedzieć? to może go znajdę :P
3m się :P
Buziaczki
Powodzonka
Motylq pieknie ci idzie dzis. Zeby mi sie tak chcialo cwiczyc jak tobie dzis.... ja dostalam takiego lenia ze tylko jem i nic mi sie nie chce ale moze mi minie... No ale jedz troszeczke wiecej bo schudniesz jeszcze jak bedziesz po 1300kcal jadla.
buziaki:*
Brawo Motylku! :) Byle tak dalej! Będzie super, jedz spokojnie zgodnie z kaloriami, bedzie dobrze! :D
Piiiiiknie ;))) Gratulujee ;* :)))
hmm.. mieszkasz w Tarnowie ?? :> :))
mam za Tarnowem babcie.. i zaniedlugo do niej jade.. za tydzien gdzies...
pozdrawiam ;)
3maj sie ciepluuutko
bu$kaaa ;***
Zaplasam do mnie ;P :))
no widze, że dzisiaj już grzecznie ;) Pilnuj mi się tam, bo sie znowu przejadę do Tarnowa i Ci nakopie :D
Motylku, masz sliczna figure, wiec nie ma problemu z ubraniami dla Ciebie. A propos... wysylalas dziewczynom foty. Ja tez moglabym poprosic? Oto moj mail - minelcia@wp.pl
BUZIALE
http://www.rolka.okay.pl/osoba.2182.htm tutaj są moje foty - często je na tej stronce zmieniam , więc wchodźcie co parę dni - jak kogoś interesuje :)
Motylku... wow, ale jestes sliczna!
Wow Motylq - przepiekne zdjątka! Ja tez tak chce! :D
MotyleQ Słonko :*
Cieszę się, że Ci ładnie idzie, a z tymi wymiotami, to mam nadzieję, ze to będzie jednorazyowy wyskok i się więcej nie powtórzy! jesteś laska, i nie ma co się tak załamywać każdym zjedzonym ciastkiem :)
Booziaczki :*:*:*
3mam kciuki :*
Wooooow...Sliczna jesteś :D
Motylku... a czy moglabym zobaczyc foty sprzed diety? Bylabym wdzieczna :)
hehe jasne :) prawda taka ze wiekoszosc tych, na ktorych wyszlam grubo - powywalalam , no ale jakies sie znajda ;)
A ja dzis po sniadanku musli z platkami - wlasnie jade sobie na baseniq i zamierzam spedzic mily dzionek :) wrazenia opisze jak wroce :D:*