-
Az postanowilam isc pocwiczyc Jojo cie nie dopadnie, oj nie Duzo cwiczysz, wiec tez mozesz jesc duzo tylko uwazaj na slodycze
Buziam :*
-
Motyleq wpadlam do ciebie przelotem Trzymam kciuki :*
-
Wrociłam
[size=12]No wstyd sie przyznać ale niestety i mnie jojo dopadło
Nie chcę się ważyc i mierzyć , po prostu nie chcę , i tak cudem się zmuszam żeby znowu wrócić do pisania w tym pamiętniczku
Błagam Was o bardzo dużo wsparcia bo włąsnie dizeki niemu udało mi sie wtedy , więc uda mi sie i teraz prawda? poomooooozcie!!!
NO więc:
Chcę schudnąc do 53 kg moich ukochanych przy których świetnie sie czulam przy tym moim 170cm wzrostu
JOjo to nie wstyd nie tylko mi sie zdarzylo , a ja sie wstydzilam wogole o tym napisac:/
Obiecuje
NIe pić wiecej tych hoerbatek z senesem po ktorych mam duuze problemy...
MOja dieta to :
1000 - 1500kcal
poniedzialek, środa , sobota , niedziela rano po 20 min ćwiczeń , i codizennie wieczorem zestaw ćwiczeń na mięśnie brzucha
Rano woda mineralna z cytrynką
NIe jem po 18
Codziennie duzo herbatki czerwonej i zielonej
Postaram sie stosować do takich diet jak : Montignaca - to znaczy że będe starala się jeść produkty o niskim indeksie glikemicznym , Niełączenia - tzn nei bede jadla ziemniakow z meisem czy innych wegli z mieskiem
NIe podjadam między posilkami , jem o stałych porach 5 posilkow
Eliminacja słodyczy - zjesz jedno , poleci góra ciastek :/
Codziennie wchodze na moj topik i relacjonuje jak mi idzie
Niewiem czemu ale tak sie boje uczucia głodu .. ze bede sie bala wyjsc ze znajomymi wieczorem ( bo bede musiala wypic piwo czy cos takiego) , ze znowu bede sie bala jesc, w kazdym pokarmie bede widziala tluszcz... nie chce zatracic znow rzeczywitosci!!!!
ALe bardziej sie boje ze bede znow gruba jak siwnia a tego nie chce
Prawda ze pomozecie?
Jutro Start
-
Motylu kochany pomożemy:*
nie ty jedna przegrałaś z jojem tyle , że ja mam jeszcze cellulit i rozstępy
ale Motylku będzie dobrze, razem zawsze raźniej, jestem tego pewna-damy radę! Wszystkie, co do jednej na tym forum
Najważniejsze, że zdecydowałaś się wrócić, ta decyzja jest najtrudniejsza, wiem, coś o tym Ale teraz będzie z górki I będzie gites
-
bedzie dobrze
napewno raz dwa wrocisz do swoich 53 kg i
zycze powodzenia i trzymam kciuki i oczywiscie bede cie wspierac :******
-
PRzyszłam zakomunikowacze Moja koleżanka odchudza sie ze mna ;d
Moze nawet ja namowie zeby sie tu zalogowala
Teraz to nam sie uda na 99,99999%
-
Hehe No to bossko W dwójke zawsze raźniej
-
to ja z Tobą!! teraz już musi się udać!! :P
-
DAmy radę tak sądzę.
-
trzymam kciuki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki