-
:) Hej :)
JA juz myslalam ze dzisiejszy dzien na straty ale na szczescie wyszlo wsyztsko oki :) Bylam w krakowie z mama i siostra :) i dzisiaj co prawda znowu niezdrowe jedzenie ale przynamniej w limicie , a pozatym przy tym co tam widzialam w krakowie w cukierniach to powinnam zostac krolowa silnej woli 8)
Jadlospis:
Sniadnako - poł bulki sojowej, 2 polowy drozdzowek, jedna kroma, troche masla i troche brundzy - 500kcal
2 sniadanko - 2 kanapki z szynka z indyka , 2 babeczki malutkie kruche - 300kcal
obiad - ogromne jablucho i rogalik croisant z czekolada - 500kcal
2 banany , jogurt naturalny i pare sliwek suszonych - 400kcal
i mamy 1700:) okolo:)
ale i tak super ze ten dzien nie zakonczylam jakos dramatyczniej tylko po malutku wrocilam do zdrowego zarcia ;) w sumei jak juz bylam w tym krakowie to po 2 sniadankiu to planowalam wogole dzisiaj poszlaec znowu - ale nagle tak mnie zapchalo po tych kanapkach a to byly takie malutkie kanapeczki, no nie rozumiem mojego organizmu - po ogromnym sniadanku bym jadla i jadlam ,a po 2 malych kanapeczkach nawalam sie jak swinia :P:P:P
Kurde w tym sklepach to juz istne jaja!!! pelno spodni widzialam w usper promocyjnych cenach ;/ ale wsyztskie XL . a dzisiaj wchodizly na mnie spodnie XS i wlasnie takei zakupilam :) A drugie 36 ale mama bdzie musiala mi je zwezic ... ej normalnei ale oni starsznie te rozmiary zanizali :/
wlasnie popijam herbatke zielona :) a jutro na obiad golabki - nie jadlam ich od baardzo dawna :)
A i jeszcze w krakowie na rynku byly jakies akcje ze byly dyzury ginekologiczne czy cos takiego i moja mama byla na takiej wizycie , i pytala sie babki o to moje odchudzanie - i ta babka mame uspokoila powiedziala jej zebym jeszcze czekala z 3,4 miesiace to powinno sie unormowac:) uff co za ulga :)
-
no to dobrze, że tak powiedziała, mam nadzieję, że w koncu dostaniesz :)
XS...w życiu chyba w taki rozmiar nie wejdę... :roll: :roll:
-
mhm, czyli bardzo ciekawy dzien.
Super,ze wracasz do normalnego jedzenia, oby Ci sie udało bez zadnych turbulencji :) :wink:
pozdrawiam :)
-
Motylku:*
nikt rozmarow nie zaniza tylko ty poporstu jestes chudziutka super laska:)
.. kiedy ja taka bede?:(
-
jeeeeeeeeeeee , ale ja Ci zazdroszcze ... ;)
ja narazie obstawiam 40 :(
czytalam troszeczke Twoj dziennik i jestem pelna podziwu . BRAWO !!
-
XS jeju jak zazdroszczę....Lasko jedna :wink:
-
;) Dzieki za mile sloweczka :*:*:*
JA dzisiaj dzien pieknie zaczelam :D jestem z siebie dumna ;D
Rano szklanka wody mineralnej z cytrynka ( oczyszczamy organimz z toksyn:D)
Pozniej snidanko - musli bez cukru owoceowe z mlekiem 0,5% - chyba mi sie go troche wiecej chlaplo jak szklanka ale w sumie przeciez to bez iwekszej roznicy), no i wyjadlam troche rodzynek ... bo kurde mama upiekla wczoraj 2 baby drozdzowe i jeszcze placek, no ale dzisiaj juz nie sa takie superswieze jak po upieczeniu no to moze wytrzymam :) jedynie to co obgryzlam troche te babki z takich spalonych rodzynek no bo sa pyszne :)
Pozniej 50 brzuszkow :D yeah ;) 2kubeczki herbatki zielonej
2 sniadanko - 150g jogutru naturalnego z otreebami, pare ziarenek dynii suszonej, zno troche tych rodzynek , jedna kromka grahama - taka malej wielkosci posmarowana maslem orzechowym ;)
Samo zdrowie :D NIe ma to jak poczucie jedzenie zdrowych rzeczy :D Czuje sie zdrowo najedzona 8)
A na obiadek ( za godzine i 46 minut jezuuu..;P) golabek z sosem pomidorowym - moja mama robi takie big ;P ohh niam niam :D
-
Juz wyobrazilam sobie siebie w rozmiarze XS... :roll: Ale ostatnio bylam w sklepie i kupilam sobie 2 bluzki: jedna w rozmiarze 36, a druga 38, moze to byly troche zanizone numeracje, ale i tak to bylo zbawienne dla mojej psychiki ;)
-
Hej :*
Zjadlam dwa goląbki - 700kcal - był spore..
Maślanke i jabłko - 200kcal
drożdzówke i jakieś ciacha...
I jest 2000kcal dzisiaj :)
Od jutra bedzie lepiej przysiegam!! jutro poniedzialek jest wiec piekny dzien na zaczecie nowego zycia :P :) Bo dzisiaj mama z iostra wrocily znowu z tych targow ( one trwaja 3dni:P) i naprzywozily tych drozdozwek i ciach no to nie moglam sie powstrzymac:) ale od jutra bedzie oki obiecuje :)
-
motylku limisik masz piekny :)
a pozatym jak ciacha z targow to zdrowe przynajmniej i nie ma sie co przejmowac :)
a moj tata kiedys mi przyniosl z jakiegos sklepu ze zdrowa zywnoscia szarlotke razowa i byla o wiele lepsza niz zwykle , wiec te twoje ciacha naprawde musza byc pyszne :)
ps. tylko nie zanizaj znowu kaloryjek ty chudzielcu :D