OOooo Verdona swietnie cie rozumiem. Tez mam takiego brata wysoki, szczupl i ciagle je, je i je. Samych slodyczy to on z 2000 kalorii pochlania nie mowiac o reszcie. A co mnie najbardziej irytuje ze on chce przytyc a cos mu nie wychodzi. Jak to mozliwe ze on zjada 6000 kalorii dziennie a chudnie![]()
Ech taki chyba nasz los ze cale zycie trza sie odchudzac
![]()
Zakładki