Wątek: Chude- co Wy tu robicie????

... no... bo... zaczynam sie tu glupio czuc...

No Ty się nie wygłupiaj!!!! Czemu?!?!?!

Bo Omegus mnie "zbesztala " i teraz wiem, ze nie mam czego tu szukac...
Ale za to wlasnie ja kocham... To moj aniolek stroz [/b]

Przeciez wiesz że nie o to chodziło Więc prosze mi się tu nie odchudzać tylko ćwiczyć i nie marudzić

Ja też zwróciłam uwagę na to, że baby odchudzają się z 50 na 40 ;( jeja przecież większosć z nich ma 12-14 lat,a w trym czasie najwiecej się kobieta rozwija , rośnie cholera... :]
Ja już ważyłam prawie 60 teraz waże 56 i moja waka się utrzymuje... nie zadowolona z niej jestem ,ale ciesze się, że nie mam wiecej... nie zależy mi az tak bardzo na wage, bardziej na mniejszej obietości ud i na całkowitym wywaleniu rozstępów, króre pojawiły mi się własnie po straceniu tych 59 kg, a których nie widziałam odrazu... zauważyłam je dopiero niedawno jak zaczełam się sobie przyglądać ... (wcześniej ty;lko czułam małe niedoskonałości pod palcami w trakcie wcierania kremu, ale nie wpadłam na to,że to mogą być rozstępy...
Chciałabym żeby waga spadła tak do 53-52 ,ale nawet jak spadnie do 54 to bede bardzo zadowolona (te, które czytają moje posty wiedzą, po co mi się to przyda )
Denerwuje mnie też to, że ja przy swojej wadze nie katuje organizmu dietami... (jem tyle ile zawsze czyli tak 1000kcal-1300kcal ) Ale za to więcej ćwiczę i uważam bardziej na to co jem :]

LASKI BŁAGAM ZASTANÓWCIE SIĘ DOKŁADNIE CZY WARTO NISZCZYĆ ORGANIZM - TO SIĘ ODBIJA W PÓŹNIEJSZYM CZASIE (ROZSTĘPAMI, BRAKIEM WITAMIN-zwłaszcza w wieku rozwijania się ITP.)

No i to jest to! nie waga się liczy, tylko wygląd i wymiary! Przede wszytskim! Dlatego już gdzies to pisałam, ale jesli jak będę ważyć 65 i bede dobrze wyglądac i dobrze się czuć, to napewno skończe z dietą

Wlasnie... O to chodzi... Teraz juz zalapalam tak na serio... I musze duzo sie ruszac...
Tylko ze ze mnie leniuch jakich malo... glupich brzuszkow nie chce mi sie robic.
Tak szczerze, to gdy wazylam te 42 kg to tez nie bylam zadowlona z wygladu. Nie wiem czego chcialam. Sadze, ze teraz wygladam o niebo lepiej. Tylko ten brzuch...[/i]

A masz jakieś aktualne foteczki??

kulde... tylko te z balu... ale i tak w moim wygladzie sie nic nie zmienilo

AaAaA zapomniałam... jeszcze jedno mnie irytuje... Jak to wygląda... laska waży 45 kg ,a obok jej nicku pisze "Grubasek" ;( jejQ ile ja bym dała żeby być takim grubaskiem jak ona ;( - Ale w sumie nie... nie chciałabym chyba taka być... widziałam dzisiaj tę dziewczynę chłopaka, który mi się podoba i ona jest chudzina i wygląda jak wieszak na ubrania... z pewnością tak wyglądać bym nie chciała...
Może i mam za duże piersi i zbyt pełną pupę, ale przynajmniej bluzeczka bez ramiączek nie zsuwa mi się z cycków ,a spudnica nie potrzebuje paska, żeby utrzymac się na biodrach (a jak !!! To się nazywa nastawienie )