Wątek: Historia lubi sie powtarzac.. ale ile mozna ?!

hymm jogurt traktujesz jako słodycze ?

z grilla juz wrocilam, zjadlam salatke grecka [same warzywaodrobina sosu greckiego knorr i se feta, wszytsko wymieszane to nie moze meic duzo kcal prawda?] i troche salaty z jogurtem czy tam ze sietana ie wiem w kazdym razie licze to za 250 kcal. no to + 250 rano to 500 i ze wlasnie siedze w kurtce i zaraz wychdoze postanowilam zjesc 2 chlebki wasa z serem to akzdy licze po 100 kcal to lacznie 700. malo. ale dzisiaj wszytsko w siebie wmuszam, mam wrazenie ze ejstem coraz grubsza. cholera na banie juz mi pada. bede wieczorkiem pa ;* moze ejszcze cos zjem

aha dana gratuluje zrzuconych kilogramow, staraaasznie ci zazdroszcze. i gratuluje motywacji chlopaka i w gooel ze zaczyna sie ukladac. a kase napewno wygrasz

aha bez slodyczy sie normalnie trzymam.

olcieek ja tam jem jogurty ale unikam tych straciatella itd.

oo musi mi sie udac xD

też zauważylam że albo sie idzie w jedną , albo w drugą a trudno jest wyjść.

Jakoś nigdy nie lubiłam czekolady z zimna, np. z jogurtów, lodów :P Nie lubię lodów z taką polewą czekoladową - aa tfe =p
Lepsza taka czekolada z temperatury pokojowej, albo taka ciepła xD

Lou a Ty lody wcinasz ? :P
Czy też moze traktujesz ja jako słodycze ?

Niezagruba to co napisałaś to po prostu wyjełaś mi z ust jak tak samo mogłabym napisać !!!
Tylko ja powiedziałam sobie że to trzeba jak najszybciej zrzucić i już mam ponad 12 kg do tyłu i zaczynam chodzić w ciuchach które kupowałam gdy ważyłam 55 kg
To mi daje takiego kopniaka że szok...
Będę 3mac za ciebie kciuki bo uwierz jeśli ja zrzucam kilogramy to ty też potrafisz i mówię to zupełnie szczerze!!!! (ja też mam 170-1 cm)

renatka a co zrobilas ze zrzucilam tyle kg? jakies cwiczenia czy dieta czy moze to i to? aha no i oczywiscie gratuluje i zycze dalej powodzenia

danadana jeśli chcesz się dowiedzieć to wejdz do mojego tematu zapraszam

jestem i juz mam ok 300 kcal :P

wczoraj juz nic nie jadlam mialam 700 kcal ostatni posilek o 15 :O ale dalam raaade spoko

hm.. postanowilam ze nastepne wazenie 10- w sobote postara sie wazyc tak mniej wiecej co tydzien, skoro juz rpzelamalam ten strach przed wagą..

jatam uwielbiam czoklet w kazdej postaci oprucz białej i gorzkiej [fuj.] a tak to budynie, lody straciatella, jogurty, itede.

aha okres dostane lada dzien :/ ale za to wyproznilam sei w koncu! bo cos tjakos problemy mialam ostatnio :/

paa ;*

przeczytalam z poprzedniej strony ten dlugi tekst ktory napisalas i mialam identycznie z tym ze juz prawie bylam przy koncu mojej (c)harowki :P i nagle zaczelam jesc i jesc i wszystko wrocilo i tak bylo kilka razy teraz mam nadzieje ze tez sie uda a jesli nie to chya rezygnuje bo ile mozna sie meczyc przez kilka miesiecy a pozniej momentalnie to zepsuc ;/ miejmy nadzieje ze ten ostatni raz bedzie udany juz na zawsze