-
Kiedys moj kolega, bardzo fajny zreszta powiedzial w rozmowie w moim towarzystwie, ze uwielbia anorektyczne kobity. Ze takie chudziny sa sexy. No coz... Nie chcial mi zrobic przykrosci, w koncu to moj kolega serdeczny. Ale tak to do mnie dotarlo, ze przez jakies 3 miesiace chcialam byc anorektczka. Nie wyszlo hehe. POtem doszlam do winosku ze szkoda mi wlosow i paznokci i weszlam na bardziej racjonalna diete;]
Wiec rozumiem Cie Perwers, ale wiem, ze tak naprawde bedziemy bardziej szczesliwa majac idealna figure, a nie same kosci, prawda?
-
Nie no sorry ale on to jakis wariat jest???:P
-
OLAĆ STĘŻONYM MOCZEM!!!!!!!!!
-
e tam, pierdzielil głupoty... Dziewcyzny z pelnymi biodrami są sexy - niech ylko popatrzy na MTV - nie ma tam teraz chudzinek... sa dziewczyny, ktore trzęsą tyłkiem jak galaretką i to kreci facetow!
-
ten kolega to debil jakis
Sunsetka bardzo fajnie powiedzialas, co trzeba z takimi zrobic
ja bym jeszcze dodała kocim moczem (bardziej smierdzi
)
Nie chcialybyscie byc ana - ja nie mowie, ze bylam, bo sama nie wiem, czy to mozna bylo nazwac anoreksja, ale wiem, ze to nie bylo nic przyjemnego: psychika walnieta totalnie, zero dobrego nastroju i checi do zycia, brak checi na spotkania z przyjaciolmi (mimo ich nalegan, ktore w koncu powoli ustawaly), a jesli juz wychodzilam, to zaraz wracalam, bo nie bylo o czym gadac, drazliwosc (na wszystkich sie darlam o byle co), wrazenie, ze jestem za gruba (chociaz nie bylam) skupione na sobie spojrzenia innych z nie za ciekawymi minami, no i wieczne docinki (o kosciotrup, o anorektyczka idzie, o boże, blee). Wychowawczyni jeszcze specjalnie puscila na gw film o anoreksji i sie we mnie wlepiala, zreszta osoby z klasy tez co chwile sie odwracaly, nie wiem zeby porownac czy cos.. Poza tym ciagle zamarzalam, budzilam sie i bylo mi zimno, wyszlam na chwile na dwor i bylo mi zimno, kladlam sie spac i skulalam sie, bo bylo mi zimno, wlosy lecialy garsciami, na swoje odbicie w lustrze nie moglam patrzec, ale jednoczesnie na wuefie bylam dumna, gdy robilismy skrety bioder i czulam pod palcami kosci miednicy czy jak im tam, pod ktore dalo sie wlodyc palce. Aha, no i jak mnie mama chciala zwazyc, to sobie wlozylam pod ubranie kamienie, zeby bylo troszke wiecej
(chociaz wtedy jeszcze wazylam pare kg wiecej niz w momencie najgorszym) ostatnio jak ogladnelam zdjecia z zeszlego roku u kolezanki to porazka, nie idzie patrzec, bo az mi glupio- chociaz z drugiej strony tez mi glupio, jak sie teraz patrze na siebie
ale juz wole siebie taka, jaka jestem. Zgram sobie te zdjecia na plyte ku przestrodze (i tak tam jestem po zimowemu ubrana, to tak bardzo nie widac).
A w ogole u nas w klasie w tym roku kolega anorektyk jest- chlopak byl kiedys troszke grubszy, potem wygladal fajnie i mu sie nagle przywidzialo, ze jest za gruby i sie odchudza
teraz to juz chudzielec sie z niego zrobil, a przed feriami stwierdzil, ze fajnie, ze jedzie na zimowisko, bo troszke schudnie przynajmniej i nikt nie bedzie mu kazal jesc
-
eh no widzicie róznie to jest. Może niektórzy mają taki gust, że lubią chudziutkie diewczyny, ale nie wydaje mi sie zeby aż zabardzo np. takie co im aż kości odstają, tak samo nie za piękne jest kiedy sie tluszcz wylewa
-
Wczoraj miałam mały kryzys. Wróciłam ze szkoły, zjadłam obiad i rzuciłam się na bułkę, rybę po grecku i płatki... Hmmm... Nie przekroczyłam specjalnie granic kalorycznych (około 1500 kcal), ale wegli było ho ho. Cóż... Chyba posłucham matki i zacznę jeść wszystko... Bo takie napady to ja dziękuję.
No cóż, dzisiaj:
szprot w sosie pomidorowym (180g; 100g/120 kcal)
pomarańcza (70 kcal)
Cmok :*
-
no bo tak jest ze jezeli ograniszysz produkty z dnia na dzien to wczesniej czy pozniej bedzie Cie ciagnac do tego...
tak samo jak jest ze słodyczami;p
-
Nom, jakoś to będzie.
sznycel drobiowo-wieprzowy 1 i 1/4 - 180 kcal
ziemniaki :/ (cóż, mama kazała... ale dobre były
) - 120 kcal
dwie łyzeczki buraczków - 15 kcal
Kurde... Dużo...
-
Taa duzo. 600 kcal dzisiaj zjadlas? :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki