Strona 22 z 116 PierwszyPierwszy ... 12 20 21 22 23 24 32 72 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 211 do 220 z 1160

Wątek: niunia walczy=) i git malina;)

  1. #211
    dzasmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    ale ja nie jem mięsa w adwencie, to jedno z moich adwentowych postanowień

    później to i ja się śmiałam, gdy to przemyślałam

  2. #212
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    a ja chyba będę w domu siedzieć... chyba że gdzieś pojedziemy z rodzinką

  3. #213
    cerise jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja tez mam nadzieje ze gdzies na jakas imprezke pojde... jak mnie rodzice puszcza
    a co do adwentu to ja nigdy nie mialam zadnych postanowien
    ale w sumie to rowniez jest dobra motywacja...
    hehe u mnie tez rodzina sie najpierw smiala ze mnie a pozniej np na swiata wielkanocne to mnie juz do jedzenie zmuszali tak jakby zupelnie nic nie rozumieli...

  4. #214
    KaRo0oLiNa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja postanowienia mialam, ale tylko na tym sie konczylo :P No, ale teraz jedno wprowadzam w zycie i jakos sie to udaje Czyli dieta

  5. #215
    dzasmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    siemanko

    na te moje postanowienia też mam haka jeśli chce mi sie słodkiego, to jem ze dwie łyżeczki dżemu a mięso ? Trudno sie bez niego żyje, naprawdę Ale czasami robię sobie kanapkę właśnie z ketchupem i jem sobie ją, udając, że zachwycam się szyneczką :P Ale najgorzej jest mi chyba przy obiedzie - ostatnio były kotlety z piersi kurczaka

    mam nadzieję, że wytrzymam , jeszcze tylko niecałe dwa tygodnie...

  6. #216
    KaRo0oLiNa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mi sie wydaje, ze to nie jest kwestia 2 tygodni. Jak chcesz pozniej utrzymac wage to przeciez nie mozesz wrocic do dawnych nawykow. Nie bedziemy mogly juz jesc kromek chleba z maslem i szynka + ketchup * 5 I ogolnie inaczej bedziemy sie odzywiac... Przynajmniej ja

  7. #217
    dzasmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    za dwa tygodnie zaczynam jeść mięso ale przy diecie zostaję, a przynajmniej przy tych dobrych przyzwyczajeniach

  8. #218
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    ano skonczy sie rumakowanie po diecie..

  9. #219
    niezagruba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja w ogóle nie wiem jak ja bede jadla po diecie, bede jadla 1500 kcal bo jak nie to nie wiem.. pewnie sie rzuce na ejdzenie tyle z dochduzania bedzie nie no... teraz to już zgórki leci, sama sobie mówie, że nie jem i nie jem, a nie ze "od jutra..." dobrze ze juz mam to za sobą... ten pierwszy tydzien, nawet nie pamietam dokladnie kiedy zaczelam tak konkrenie, ale coz... :P w kazdym razie teraz moj cel do świąt -2 kg. bo po swietach pewnie rpzytyle kilo chcoiaz na dzien dzisiejszy nie wyobrazam sobie, ze rzuce sie na jedzenie i pochlone naraz 2000 kcal, hm... zjem napewno wiecej, ale tez zeby nie rpzesadzić. 1500-1600 kcal bylo by ok ?

  10. #220
    dzasmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejka

    oto , co dziś zjadłam i wypiłam:
    35g płatków kukurydzianych
    1 szkl. mleka
    100g ziemniaków
    100g surówki z kiszonej kapusty, jabłka i cebuli
    90g śledzi marynowanych
    pół szkl. napoju gazowanego
    230g pomidorowej
    herbatek nie liczę

    no i w końcu porządnie poćwiczyłam. Rano było 15 minut porządnych ćwiczeń na brzuch, a teraz 15 minut na skakance i 10 minut ćwiczeń na nogi...uff... muszę odetchnąć...

    wczoraj od kumpeli usłyszałam, że schudłam hmmm... a dziś to samo od dziewczyn z klasy ...

    ale mimo tych "komplementów" wpadłam w depresję kumpelka, która dsłownie wczoraj zaczęła się odchudzać(coć nie wiem, z czego ) od ostatniego naszego wspólnego ważenia schudła dwa kilo i waży 49,8. Dobija mnie ona...Ponadto dopowiedziała, że chce ważyć 47 kilo...Upadła na głowę chyba...Ona nie ma drobnej budowy i już teraz kości jej wystają...a co będzie przy 47 kilogramach Dlatego, że ją lubię nie powiem, że jest głupia

    a co tam u was? Czy nie rusza was takie głupie gadanie? Bo mnie to szlag trafia...

Strona 22 z 116 PierwszyPierwszy ... 12 20 21 22 23 24 32 72 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •