-
cosik na wesoły początek dnia:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
hm...coś Cię dawno nie było...mam nadzieję, że dietka jest ok
-
-
hejka mój topikuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!
Buziaczki dla wszystkich, którzy przyczynili się do tego, żeby mój temacik nie zniknął:*:*:*:*:*:*:*
Teraz czas na przeprosiny. Przepraszam, że sama was zaniedbałam. Jestem gruba, brzydka i do tego samolub, ja cię nie mogę
No i jeszcze zaniedbuję kumpelki z forum, no to już chamstwo...
A może teraz już przestanę się nad sobą użalać, bo gdy ktoś to przeczyta, to szybciej wyjdzie, iż wszedł
.
Opiszę wam , czemu mnie nie było. Otóż...
-miałam kilka dni gości w domu, a przy gościach to wstyd mi było nic nie jeść
-moja dieta upadła, bo osobniki płci przeciwnej ze szkoły zaczęli mi prawić kmplementy typu "jesteś sexi"
-od chłopaka, sorki od kandydata
na chłopaka dostaję smsy, że jestem śliczna, wyjebista laska, najpiękniejszy kotek itp.
-nie chciało mi się biegać, a w domu nie ćwiczyłam, bo musiałam pracę domową odrabiać, poza tym dostałam kataru
-a tak w ogóle to mam chyba słabą silną wolę...
No więc nie ma sie czym chwalić
Ale ma postanowienia :
Od dnia 24 września 2005 roku do czasu nieograniczonego wprowadzam w moje życie dietę i ogólną zmianę trybu życia, bo więcej nie zamierzam być spaślorem.
Może kiedyś to i zaczęłabym diętę , ale nie wiem kiedy. Po tych kmplementach moja samoocena tak wzrosła, że akceptwałam się całkwicie. Doszłam do wniosku, że jeśli podobam się chłopakom, to nie moge być jakimś tam pasztetem. Ale jeśli w domu nie ma akceptacji, to chyba nic gorszego nie ma. Moja siostra cioteczna oddawała mi fajne spodnie, które były dla mnie dobre. Mamy ten sam rozmiar, bo w tyłku jesteśmy tak samo szerokie, tylko na ma szczuplejsze nogi i na niej te spodnie wyglądały trochę inaczej. Mi sie podobało to , jak w nich wyglądałam, ale mój starszy stwierdził, żebym ich nie brała , bo w zimę w nie nie wejdę, bo mi dupa na pewno urośnie. Krew we mnie zawrzała. Miałam ochotę mu powiedzieć spier...aj, ale powiedziałam spadaj. Popatrz na swój brzuch, który ma w obwdzie 90 cm. I na to, że ważysz 92 kilo , a wysoki nie jesteś. Ale przemilczałam to i postanowiłam udowodnić mu, że nie jest wszechwiedzący. Nie będę już tyć! Zdziwi się biedny....
-
Dzasminko gratuluje podejscia!!
Wogole masz bardzo ciekawy topik - fajnei sie go czyta 
Ale pamietaj ze w tym ze chlopcy ci prawa komplementy napewno cos jest wiec nie przesadzaj znowu z ta dieta!!
PRzypomne : chlopak nie pies na kosci nie poleci
-
dzięki Motylku staram się. Piszę tylko prawdę.
Nie, przesadzać nie będę, moje założenie to 55 kilo.
Przed chwilą dostałam smsa od Marcina, że dawno nie zależało mu na dziewczynie tak ,jak teraz zależy mu na mnie. Chyba zacznę z nim chodzić...bo świetny gostek jest...
-
ale masz ojca "fajnego"
ino pozazdrościć
eh...mi też rodzinka dokuczam...no cóż, POKAŻMY IM
-
siemanko
dziękuję Noemciu, że o mnie nie zapomniałaś. Pokażemy im! Tym wszystkim niedowiarkom damy do myślenia!
Muszę się pochwalić, że na razie jest spoko. Napiszę wam , co wczoraj wchłonęlam (nie chciało mi się liczyć kalorii, więc napisze objętościowo) :
-na śniadanko jogurt jagodowy firmy Danone 125g 94kcal/100g i duży kubek soku pomarańczowego
-lunch brzoskwinia
-obiado-kolacja cztery lyżki stołowe ziemniaków z cebulką i miseczka gotowanej kapusty
To wszystko.
Wczoraj nie ćwiczyłam. Mieszkam na wsi i do moich obowiązków należy przygonić krówki z pastwiska. Jeśli to mogę zaliczyć do ćwiczeń, to przez sześć minut biegłam na pastwisko, a później 15 minut spacerowałam z krowami
Żyć, nie umierać! Jest spoko, żeby tak schudnąć tego piątaka...Marzenie...
-
Wpadłam Cie opieprzyc!! Absolutnie jesz za malo - czy Ty sobie wogole wyborazasz ile zjadlas ? chyba nawet nie 500kcal
TO bardzo zla wiadomosc- tak nie schudniesz, ale juz na 1000% bedzie jojo! Dziewczyno jedz wiecej , przemiane materii sobie ROZWALISZ !
OBiecaj mi ze bedziesz jadla wiecej !! Chyba chcesz miec okres ?
ja przez to ze tak jadlam teraz nie mam.. nie chce zebys popelniala podobne bledy :*
3maj sie i pamietaj o tym co mowie
-
No to ja sie dolanczam do opieprzen motylke, i nie po to zeby ci sie zrobilo smutno czy cos ale zeby ostrzec cie przed konsekwencjami
mam nadzieje ze wezmiesz sobie do siebie nasze slowka 
buzka:*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki