Wątek: wiosna nadziei.

Traszka baw sie dobrze na studniowce Ja mam swoja 10 lutego, takze jest jeszcze troche czasu... zaprosilam na nia mojego kolege i bardzo sie ciesze, ze to wlasnie on ze mna idzie, bo super sie z nim bawilam na sylwestra Trzymam kciuki!

Traszka, może właśnie tak miało być z tą studniówką? życzę dobrej zabawy

Dziekuje Wam za dobre słowa . Tylko co ja się nadenerwowałam z tym sylwestrem, rodzicami potem ta studniówka. A jeszcze potem jak zaprosiłam tego 2 chłopaka, to zadzwoniła do mnie następnego taka jedna dziewczyna, z pytaniem czy ja coś do niego mam czy tylko na 100dniówke go zaprosiłam bo ona ma doniego plany żałosne... potem on mi napisał mi sms'a, w którym myślałam, że chodzi o to że on ze mną jednak nie pójdzie ale na szczęśie potem gadaliśmy przez phone'a i okazało sie, że jemu jest strasznie głupio przez tą dziewczynę, za to, że do mnie zadzwoniła... I bardzo mnie przepraszał... Ale mi ulzyło, ale zarazem przez tą dziewuche nie mogłam spać w nocy, tymbardziej, że ona myśli, że ja nie wiem, że to właśnie ona do mnie zadzwoniła. Normalnie typowa blondynka z kawałów...

no to laska dziś Twoj wielki dzień


BAW SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!

No to faktycznie zalosne ja bym ja tak zjechala, zeby sobie odpuscila... no ale ja egocentryczka jestem :P
Baw sie dobrze na studniowce, ja mam jeszcze miesiac

P.S. Ile placisz na fryzjera i makijaz?

W sumie za fryzjera zapłaciłam prawie 5 dyszek(farbowanie i balejaż, oraz zrobienie za zrobienie loków) co do kosmetyczki to jednak sama się maluję bo już znalazłam koncepcje na fajny makijaż...
Mam nadzieję, że dzisiejszy wieczór zaliczę do udanych, bo spędzę go w fajnym towarzystwie...

udanej zabawy życzę

wiesz co ci powiem....
za balejaż farbowanie i czesanie 50zł?
no to nieźle tanio u mnie by to wyniosło ok 80zł pewno


i jak po zabawie?

No troche mnie tu nie było, musze nadrobić zaległości na studniówce było poprostu super extra towarzystwo i zabawa, chyba nie mogło być lepiej szkoda , że juz jest po... Chętnie bym to niejednokrotnie powtórzyła...
Ale przecierpiałam swoje, miałam takie odciski na nogach, że ho ho... ledwo w kolejne dni chodziłam, ake warto było pocierpieć po takiej imprezie. Przynajmniej na długo ją zapamietam. eraz z niecierpliwością czekam na filmik, z tejże zabawy mam już kilka fotek, może wrzuce w najbliższym czasie aby Wam co nie co pokazać

A tak przy okazji Asinka, wiedzę, że jesteś na diecie 950 kcal... W sumie nie polecam Ci tego typu odchudzania, sama miałam z tym problemy Później, było kłopot aby rozpędzić przemianę materii, bo ona się przyzwyczaja do niskiego poziomu, i dlatego jest tak trudno później zrzucić te kilka kg natomiast łatwiej przytyć
Polecam Ci z własnego doświadczenia robić tak: przez pierwsze 3 dni jedz 1200 kcal, po tem 4 - 1500, potem powrót na 1200, następnie znów 1500, a 7 dzień jesz tyle ile masz zapotrzebowanie. To zapobiega zwolnieniu przemiany materii, a i tak chudniesz z mniejszym prawdopodobieństwem przytycia