Wątek: Codzienna walka z pokusami sprawia, że jesteśmy silne!

Ja wiem Noe, ze wiecej na sniadanie, ale no nic nie mialam Jak siedze to tez mi sie tak wylewa bleee :P Ale to znacznie mniej niz kiedys! Wtedy mialam chyba z 3 wielkie opony a teraz malutkie

Juz po obiadku i mam 700 kcal Bo za 2 nalesniki z dzemem policzylam 500 kcal. Pyszne byly Na kolacje zjem Waze z jajkiem i bede najedzona A w szkole nie bylo zle Jutro za to bedzie zle, bo z historii mnie moze pytac W ogole jeszcze musze posprzatac i pocwiczyc ;P Ale za 2 dni weekend BOJE SIE PIATKU!

Jejq u nas dzis zrbiła pogrom, rzeź niewiniatek na historii...Uh......

A Oswiecim sie niby skonczyl :P

karolinko czemu sie piatku boisz??
u nas na hiss pytala a ja przewidzialam to i nieprzygotowanie zglosilam

skończył się teoretycznie teraz mają inną formę wykańczania - psychiczną choć my się zbijaliśmy z klasą ostatnio, bo dyrektor nam kazał grabić liście przed szkołą i stwierdziliśmy że "Arbeit macht frei" - no bo poniekąd wolna lekcja była żeśmy w takie zimno grabili wczoraj i przedwczoraj, ale za to chyba mu przeszło już, bo w piątek nie mam 2 historii i nie zrobił zastępstw tylko nam przełożył w-f i mam 5 lekcji a właściwie to 3, bo 2 polskie, angielski i 2 w-fy

No to sie Noe oplacalo
A piatku sie boje... eh zreszta nie wiem, bo znajac zycie to nic z tego nie wyjdzie i znowu bedzie jeden wielki walek wole nie zapeszac... chociaz i tak w to coraz mniej wierze...

oj tam...Karolinko, dasz radę!

ale o co chodzi;d?
bo ja hehe nie rozumiem:P

Nie dobra nie wazne... Dzisiaj ok 1000 kcal i wszystkie cwiczenia zrobilam. Mam nadzieje, ze juz jutro tych zakwasow nie bede miec No a juz sie pouczylam troche. Modlmy sie, zeby mnie nie pytali :P

oo! a ja dopiero wrocilam z powtorzen i zasiadam do lekcji.. ktorych jest calkiem sporo