Wersja do druku
Aga, świetnie ci idzie :D tylko pochwalić :D
Zmotywowana, myślę, że ty nie masz się z czego odchudzać :) mam koleżankę twego wzrostu i takiej samej wagi i jest cudnie szczupła, więc myślę, że ty wyglądasz podobnie :D zastanów się, czy ci ptrzeba rozwalać sobie przemianę materii :?
A ja niestety nie jestem szczupła...chociaż nie jestem też bardzo gruba.Cytat:
Zamieszczone przez Dzasmina
Jak dojdę do tych 55 kg to będzie wypas :D
Wypiłam jogurcik truskawkowy , zjadłam kromkę pieczywa chrupkiego i na liczniku mam 990 kcal 8)
Dziś pozostaje mi tylko poćwiczyć.Zacznę o 19.30 potem będzie M jak miłośc , Na Wspólnej , pod prysznic i spać.
Plan na jutro
Śniadanie
2 kromki chleba słonecznikowego , 1 z twarożkiem , 1 z dżemem , herbata , jakiś jogurt
ok.350 kcal
W szkole
baton corn flakes ok.100 kcal
Obiad
Zupa pieczarkowa ok.120 kcal
Kolacja
2 kromki chleba słonecznikowego z masłem i zwykłym serem , 5 kromek chrupkiego pieczywa ok.350 kcal
Łącznie 920 kcal
Mogę sobie pozwolić na coś jeszcze :)
W czwartek zjem w końcu kalafior i może barszcz do tego.Na kolację płatki fitness.
Bede musiała dokupic chrupki chlebek bo mamie też zasmakował :lol:
trzymam za ciebie kciuki mój cel to 52kg. powodzenia wszystkim
wybaczcie, ze mnie tyle nie bylo. troche nie w temacie jestem ale zaraz nadrobie :P
dojdziesz szybciej niż Ci się wydaje :D
aaaah pojdzie z górki, ale naparwde jak ja sie trzymalam na diecie juz tam 2 tydzien czy ktorys to juz mi szlo normalnie anwet mi do glow nie rpzychodizlo zeby ejsc ponad 1000 kcal to juz bylo normalne nie ciagnelo mnie ani do slodycz ani nic, ale pcoztaku sa ksozmarne !!! teraz np. zbieram sie na nowo juch chyba od 3 dni... no ale od dzisiaj to juz jadymy jadymy ;)
oj jadymy :D , nie jemy :wink:
arriva ;D
Wczoraj zaszalałam ok.1200 kcal :(
Dzis ok.790 Za jakąś godzinę zrobię sobie kolacyjkę :)
Aga. Wyluzuj. 1200 kcal to mało przecież!:)