e tam, 1300 to nie tak dużo :) 3maj sie :)
Wersja do druku
e tam, 1300 to nie tak dużo :) 3maj sie :)
Śniadanie
2 kawałki chleba razowego z mielonką i masłem , jogurt truskawkowy , baton musli , sok pysio
Obiad
danie w 5 minut , 3-4 łyżki bigosu , 0.5 szklanki soku pomarańczowego
kawałek jabłka
A więc ok.1030 kcal :) tak mnie kusi żeby coś jeszcze zjeść , ale chyba sobie odpuszczę :)
Wczoraj zrobiłam 300 brzuszków.200-250 robię na pełnym luzie , w ogóle mnie to nie męczy więc zwiększam liczbę :) 2 tygodnie temu robiłam 50 i myślałam że to wystarczy :roll: Efekty są...boczki się zmniejszyły a brzuch zrobił się bardziej płaski... :) ale jeszcze długa droga przede mną.
Waga ok.61 kg , pewnie jest tak mniej wiecej 60.8 ale nie mam wagi elektronicznej więc nie wiem :) tak czy siak waga idzie w dół 8)
Następne ważenie i mierzenie w wigilię ( jak ja tyle czasu wytrzymam :shock: ).
to ja się dołączam do Ciebie i też się zważę i zmierzę w Wigilię, choć będzie ciężko wytrzymać :P
300 brzuszkow zrobionych 8) + inne ćwiczenia.
Wypiłam jeszcze 1,5 szklanki soku pomarańczowego.
Od obiadu nic nie zjadłam...chociaz kusiło strasznie :lol: batoniki były w lodówce...ale wytrzymałam.
brawo! :D
Dzis 1160 kalorii.
Potem coś więcej napiszę
Pozdro :wink:
1150 kalorii
Śniadanie
bułka kajzerka , ser gouda , wędlina , kakao , jogurt fantasia z płatkami , masło
Obiad
wątróbka z cebulką , ziemniaki , sałatka warzywa , szklanka soku pomarańczowego
Po obiedzie
actimel , jogurt puddis czy jakos tak :)
Na dziś to wszystko :wink:
Wczoraj zrobilam 300 brzuszków , ale jakoś słabo mi to szło :roll: nie chce mi sie ćwiczyć...ale muszę...w ogóle znów mam schizy że przytyłam :( zawsze tak mam jak się długo nie ważę.
Pzdr :)
hejka Aguś
dobrze ci idzie z dietką, pogratulować :D nie martw się, mnie też się czasami nie chce ćwiczyć :P
na pewno nie przytyłaś!! a ćwiczyć trzeba... bez tego ani rusz :P
Ja się zawsze panicznie boję jak przychodzi mi stanąć na wagę ;]