Wątek: Zaczyna się prawdziwa walka :D

Brawooo!

Tak trzymać ;*

A poza ty to ja też od 2 dni 0 słodyczyc ;p
hheeh

zobczymy kto dłużej wytrzyma, ok blue? ;]

ja dzisiaj 1 dzien bez

ja tez chce sie z wami w to bawic dajcie spokoj ja teraz tylko jem....

gratuluje

No więc moja imiienniczko, jestem za U mnie 3 dzień bez, a jak u Ciebie?
Dietka dzisaij 1000 kcal, ruchu tez dosyc, ale przydalaby sie dluzsza wizyta w toalecie, bo mam brzuch jak baba w ciazy :/

ja 2 dzień bez - yeah

Na koncie 1000 kcal, slodyczy zero - 4 dzień

Ale ładnie Ci idze, super!!!

Oj ;d pogratulować ;d A ja od dzisiaj znowu zaczynam bez słodyczy xD

Czyli taki bilans:
bluefire - 4 dni
Nocka <ja> ;p - 1 dzień - zobazycie pobiję jeszcze rekord
noe - 2 dni

Oby tak dalej ;d

Dzieki za gratulacje, ale nie wiem czy sluszne - jutro sie zwaze, to zobacze, czy sa jakies efekty..
No, bilans mi sie podoba :P I mam nadzieje, ze mnie nie dogonisz w najblizszym czasie (tzn nie zycze Ci, zebys miala jak najnizsza liczbe dni bez slodyczy, ale nie chce sama ich jesc poki nie schudne, a wiec niemilo bylobym, gdybym zaczynala od poczatku..)
A wlasnie, w kwestii slodyczy, co uznajesz za slodycz? - wg mnie to wszystkie batony, czekolady, wafelki, ciastka, a takze chipsy, krakersy, paluszki itd. Nie wiem tylko, co z lodami (no takie np rozki, swoja droga pycha , to na pewno slodycze, ale np lody wodne lub big milk?) Bo kurcze z tym moze byc problem, ja wprawdzie juz dosc dlugo lodow nie jadlam, no ale jest goraco i sie czlowiekowi chce zjesc jakiegos loda