Strona 6 z 112 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 56 106 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 1118

Wątek: Zaczyna się prawdziwa walka :D

  1. #51
    dodi12 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bluefire
    kawałeczek ? to był wielki kawał Karola to jest cos takiego - ciasto takie polslodkie, na wierzchu orzechy wloskie w miodzie (moja mama je tak jakby prazy), a w srodku masa budyniowa.. moja mama nie robi takiego megaslodkiego, wiec da sie wiecej zjesc (w sumie niestety..) To jest pyycha na maksa
    Niski indeks? oj to ciasto to chyba nie... Na szczescie moja mama i siostra po obiedzie sie dorwaly do koncowki i juz nic nie zostało zostal moj ulubiony makowiec (ale go nie ruszam, bo mojej mamie zakalec w srodku wyszedl wiec nie jest tak pyszny jak zwykle) i sernik (ten co pieklam, nie ruszam go, bo nie moge nawet na niego patrzec ) Kutia poszla do smieci bo sie zepsula, wiec ogolnie w domu prawie nic słodkiego jak dla mnie nie ma
    Minelka zycze powodzenia.. ja chyba zrobie cos takiego od 1 stycznia.. albo zeby bylo na przekor to od 30 grudnia nie wiem, czy mi sie uda wytrzymac tyle bez slodyczy, ale skoro rok temu nie jadlam przez pół roku to gdzies te resztki wytrwałosci we mnie moze zostały.. :
    Miałam na myśli niski indeks snickersa jako batona. Ale ciasto to zapewne ma ogromny Co tam jeden kawałek. Ja jeszcze nie na diecie ale nie powiem ile ja serniczka zjadłam

  2. #52
    PaulaBr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    O to te co ja jadlam. Bylo takie twarde i słodkie.. Uuee... ja w ogole nie lubie za slodkiego jedzenia.. I naprawde nie bylo dobre...

  3. #53
    bluefire jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja kiedys jadlam u kolezanki snickersa, ktory byl tez za slodki.. ale moja mama spoxik robi
    co do udchudzania - odchudzam sie, bo uwazam ze bardzo zle wygladam (znaczy ja zawsze wygladam dla siebie zle, ale teraz to jest tragicznie ),wkurza mnie moja waga, wymiary, to, ze niektore starsze fajne ciuchy sa nie do zalozenia, bo chce byc atrakcyjna, to tez fakt (nie wiem czy bede, ale na pewno bardziej niz teraz), no bo w nowej szkole chce byc postrzegana dobrze (zreszta to nie tylko o wyglad chodzi), a do wrzesnia na pewno mi sie uda skonczyc dietkowanie.. no nie wiem jakie jeszcze mam inne powody.. zapewne jak ktos cos napisze, to stwierdze, ze moje motywy sa podobne, ale teraz nie jestem w stanie nic innego wymyslic..
    Minelka no ja nie mowie, ze nie bede jesc przez pol roku, bo szzcerze to sama sobie dziiwie jak ja wtedy tyle wytrzymalam.. ale chcialabym chociaz ten miesiac, zeby sie organizm tez odzwyczail, bo slyszalam ze po 21 dniach sie zmienia "smak", tak jakby po odtruciu, no i potem wszystko wydaje sie slodsze niz bylo i nie mozna juz tyle zjesc (nie wiem czy dokladnie po takim czasie, alez doswiadczenia wiem, ze jak pierwszy raz jadlam cos slodkiego po tamtej przerwie, to po polowie Milki Way'a truskawkowego mnie zupelnie zmulilo )

  4. #54
    Motyleq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hehe ja mam kolezanke co ma sie odchudzac od stycznia - i teraz w sumie wsyztsko je - bo wie ze od stycznia jej nie bedzie wolno :P
    A co do ciast - ja rowniez wsyztskie kocham a ten co robi Twoja mama to brzmi wprostu tak aptetycznie..mmm szkoda ze dla mnei nie ma " za slodkich " ciast :P ja wyztskie kocham jak nienormalna .. bo u mnie np wsyzscy wezma po jednym kawalku sernika i tyle a ja bym caly czas chciala nastepny i nastepny...

  5. #55
    bluefire jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    heh to sobie dziewczyny teraz dorobi pracy - z jednej strony korzysta z zycia, poki moze, ale z drugiej bedzie miala o ten 1 czy 2 kg wiecej..
    oj u mnie nieraz tez tylko ja jestem taki obzartuch - a czasem moja mama i siostra tez potrafia troche zszamac ciasta - np wcozraj po obiedzie - ja nie ruszylam a one po 3 kawalki zjadly normalnie satysfakcja jak nie wiem

  6. #56
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    oj ja to bym mogła ciasta wszystkie wsunąć i to pewnie całą blachę na raz :P mój żołądek to chyba dna nie ma...

  7. #57
    Minelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A mi sie jakos myslenie zmienia, jezeli chodzi o ciasta i slodyczne - to chyba, przez moje wyrzeczenie Teraz (ola Boga) moge patrzec na ciasto i byc z siebie dumna, bo go nie rusze, nawet nie powacham Durna jestem, hehe, ale mnie to motywuje

    Bluefire dzieki za pocieszenie. Zobaczymy co bedzie po moich 36 (juz dzisiaj 35) dniach bez slodyczy Moze i mi sie zmieni te smak... A poza tym, trzeba sobie wmawiac, ze slodycze tylko ladnie wygladaja, pachna, ale to trucizna Ktos chce sie nas pozbyc i daje nam slodycze Jak ktoras zje to ma ode mnie kopa
    Pozdrawiam

  8. #58
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    mi to nawet takie wmawianie nie pomoże

  9. #59
    KaRo0oLiNa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wszystko jest dla ludzi i czasem warto zjesc chocby jakis cukierek, zeby pozniej nie rzucic sie na cos innego.

  10. #60
    cerise jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hmmm otywacje masz dobra, a do wrzesnia napewno Ci sie uda. Mysle ze juz przed wakacjami staniesz sie super laska A tym ciastem sie nie przejmuj, wkoncu takie cudo mozesz zjesc nieczesto i napewno wiecej to sie nie powtorzy
    caluski:*

Strona 6 z 112 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 56 106 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •