-
ja to cudo mam możliwość jedzenia dość często... to zależy od tego czy ktoś lubi piec czy nie... ja odkryłam w sobie talent do pieczenia i teraz to bym mogła non toper... :P bleee :P
-
Ja ogólnei czasem lubie cos ugotować albo upiec.. niekoniecznie dla siebie, ale tak w ogole
A dzisiaj mi nawet dobrze idzie (nie chce zapeszyc), mniej wiecej 900-1000 kcal juz zjadlam, w sumie to niemalo, ale za to umylam podlogi w calym domu i ogolnie sprzatalam, wiec troche sie tez spalilo jedynym wykroczeniem byl Kit Kat, ktory zostal jeszcze po swietach i ktoremu nie moglam sie oprzec ale spalil sie przy porzadkach
No wiadomo, ze wszystko jest dla ludzi, ale nie wszystko dla dietkowiczow nie to, ze uwazam, ze my nie ludzie , tylko wiadomo skoro dietkowanie, to czegos sie unika..
Minelka niezly pomysl - juz sobei zaczynam wmawiac, ze to trucizna (ale z drugiej strony ja jestem ciekawa, jak wyglada zycie po smierci albo raczej po zyciu )
Pozdrowionka
-
ano niestety, trzeba się czegoś wyrzec... ale za to po diecie będzie można (oczywiście w umiarkowanych ilościach :P)
-
Noe ja tez mam taka chec do pieczenia Musze rozwijac talent... Tylko rodzina sie ucieszy a ja nie bardzo jak nie bede mogla jesc :P
I polaczylas przyjemne z pozytecznym pospalas troche no i czysciej jest
-
hehe... no to jak chcesz to możemy Cie dołączyć do spółki (ja i Wiki ) i zakładamy cukiernie
ja też sprzątałam, jak brat przyszedł to się zapytał co to za święto znowu będzie, że sprzątam...
-
No ja tez sie chetnie przylacze do społki.. o ile mnie przyjmiecie w sumie to nieglupi pomysl, bo od samego robienia tych slodkosci i patrzenia na nie odechce mi sie jesc
Wprawdzie od razu po swietach sie wazylam, ale jutro mam zamiar tez, bo mam wrazenie ze troszke mi ubylo i sie niecierpliwie, zeby to sprawdzic juz dzisiaj chcialam, ale bez przesady zeby co 2 dni.. co 3 to jeszcze..
No po dietce bede musiala sie tez kontrolowac, zeby znowu nie zmarnowac swoich wysilkow
No a ogolnie mam humorek swietny, a po wejsciu tutaj i przeczytaniu Waszych wypowiedzi, to juz zupelnie pozytywnie jestem nastawiona do zycia Dzieki wielkie, ze jestescie :*
-
No ja tez sie chetnie przylacze do społki.. o ile mnie przyjmiecie w sumie to nieglupi pomysl, bo od samego robienia tych slodkosci i patrzenia na nie odechce mi sie jesc
Wprawdzie od razu po swietach sie wazylam, ale jutro mam zamiar tez, bo mam wrazenie ze troszke mi ubylo i sie niecierpliwie, zeby to sprawdzic juz dzisiaj chcialam, ale bez przesady zeby co 2 dni.. co 3 to jeszcze..
No po dietce bede musiala sie tez kontrolowac, zeby znowu nie zmarnowac swoich wysilkow
No a ogolnie mam humorek swietny, a po wejsciu tutaj i przeczytaniu Waszych wypowiedzi, to juz zupelnie pozytywnie jestem nastawiona do zycia Dzieki wielkie, ze jestescie :*
-
Hmmm...Ta waga to korci, co?
-
oj korci, korci, wiem coś o tym :P
-
oj korci, korci, wiem coś o tym :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki