Ja uwielbiam ryż! Moja mama mowi ze jestem dziwna bo wszystko z ryzem, nawet kotlety czy ryz z brokułami, albo ryz z parówka;]
Ryz po prostu rzadzi... Moge zamieszkac w Chinach czy cos...
Smmacznego dorca;*
Ja uwielbiam ryż! Moja mama mowi ze jestem dziwna bo wszystko z ryzem, nawet kotlety czy ryz z brokułami, albo ryz z parówka;]
Ryz po prostu rzadzi... Moge zamieszkac w Chinach czy cos...
Smmacznego dorca;*
PaulaBr dzieki wlasnie zjadlam, tez mam do ryzu slabosc
ale dzisiaj jakos ochoty nie mialam i tylko 3 lyzki zjadlam. Do mnie nie podobne
no tez sie przylaczam...hmm...do tego ryzu
najbardziej lubie z warzywami i kurczakiem...
taka potrawka i niby nie kaloryczna
zaraz bede miala obiadek ale niewim co..
napewno mama cos wykonbinuje...
ona tez jest na diecie...tak,tak
CALUSKI DLA WAS LASECZKI
o yes,yes,yes,yes and yes
wygrac kazdy moze....wszycy lepiej i nikt gorzej
wow, ja bym chciala zeby mój tato na diecie byl bo on gotuje i to kalorycznie
teraz dzieki mojej namowie jak cos piecze to na papierze
a mama ciągle gada ze chce sie odchudzac ale jak narazie nic z tego
moja mama przezd chwila "ale CI brzuch spadl ;x juz CI tak nie wisi " muahah ;x chyba ma oczoplas
hi, mialam zjesc dzisiaj 1000, a wyszlo 1220 :/ <załamka> to pewnie z nudów bo siedze chora w domku ( pozdrawiam
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
Ej dziewczyny a ja jestem zalamana..
nie mam okresu od 16 stycznia, chyba musze wybrac sie wreszcie do lekarza, najpierw chce pogadac z mamą, kurde boje sie...
sluchaj 200 kcal to nie tragedia, zalezy co masz w jadlospisie.
Dorcas ja mam wachania nawet do 2 tygodni, ale zeby 2 miesiace?
Jezeli nie mialo jak dojsc do jakiegokolwiek stosunku miedzy Toba a jakims kolesiem to ja radzilabym isc jak najpredzej do lekarza.
Eh dieta ma tez swoje minusy
POgadaj, pogadaj, sprobuj sie jakos przemóc, bo im wczesniej pojdziesz, tym lepiej Twoja mama przeciez wie, ze nie stosowalas zadnych restrykcyjnych diet, wiec nie masz sie czego obawiac, a u lekarza tez nie jest tak zle -popyta sie Ciebie o powod braku okresu (czy byly silne stresy, diety itd), zbada Cie (to juz najgorsze, ale da sie przezyc ), przepisze jakies leki i tyle. Moze nawet skonczy sie na samych witaminach? A nawet jak nie, to teraz sa leki, ktore nie maja wplywu na jedzenie, tzn nie ebdziesz po nich wzerac, wiec w tej kwestii sie martwic nie musisz
Bedzie dobrze :*
Zakładki