Ja uwielbiam ryż! Moja mama mowi ze jestem dziwna bo wszystko z ryzem, nawet kotlety czy ryz z brokułami, albo ryz z parówka;]
Ryz po prostu rzadzi... Moge zamieszkac w Chinach czy cos...
Smmacznego dorca;*
Ja uwielbiam ryż! Moja mama mowi ze jestem dziwna bo wszystko z ryzem, nawet kotlety czy ryz z brokułami, albo ryz z parówka;]
Ryz po prostu rzadzi... Moge zamieszkac w Chinach czy cos...
Smmacznego dorca;*
PaulaBr dzieki wlasnie zjadlam, tez mam do ryzu slabosc![]()
ale dzisiaj jakos ochoty nie mialam i tylko 3 lyzki zjadlam. Do mnie nie podobne![]()
no tez sie przylaczam...hmm...do tego ryzu![]()
najbardziej lubie z warzywami i kurczakiem...
taka potrawka i niby nie kaloryczna![]()
zaraz bede miala obiadek ale niewim co..
napewno mama cos wykonbinuje...![]()
ona tez jest na diecie...tak,tak
CALUSKI DLA WAS LASECZKI![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
o yes,yes,yes,yes and yes![]()
![]()
![]()
![]()
wygrac kazdy moze....wszycy lepiej i nikt gorzej![]()
![]()
wow, ja bym chciala zeby mój tato na diecie byl bo on gotuje i to kalorycznie![]()
teraz dzieki mojej namowie jak cos piecze to na papierze![]()
a mama ciągle gada ze chce sie odchudzac ale jak narazie nic z tego![]()
moja mama przezd chwila "ale CI brzuch spadl ;x juz CI tak nie wisi " muahah ;x chyba ma oczoplas![]()
hi, mialam zjesc dzisiaj 1000, a wyszlo 1220 :/ <załamka> to pewnie z nudów bo siedze chora w domku( pozdrawiam
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
Ej dziewczyny a ja jestem zalamana..
nie mam okresu od 16 stycznia, chyba musze wybrac sie wreszcie do lekarza, najpierw chce pogadac z mamą, kurde boje sie...![]()
sluchaj 200 kcal to nie tragedia, zalezy co masz w jadlospisie.
Dorcas ja mam wachania nawet do 2 tygodni, ale zeby 2 miesiace?![]()
Jezeli nie mialo jak dojsc do jakiegokolwiek stosunku miedzy Toba a jakims kolesiem to ja radzilabym isc jak najpredzej do lekarza.
Eh dieta ma tez swoje minusy![]()
POgadaj, pogadaj, sprobuj sie jakos przemóc, bo im wczesniej pojdziesz, tym lepiejTwoja mama przeciez wie, ze nie stosowalas zadnych restrykcyjnych diet, wiec nie masz sie czego obawiac, a u lekarza tez nie jest tak zle -popyta sie Ciebie o powod braku okresu (czy byly silne stresy, diety itd), zbada Cie (to juz najgorsze, ale da sie przezyc
), przepisze jakies leki i tyle. Moze nawet skonczy sie na samych witaminach? A nawet jak nie, to teraz sa leki, ktore nie maja wplywu na jedzenie, tzn nie ebdziesz po nich wzerac, wiec w tej kwestii sie martwic nie musisz
Bedzie dobrze :*
Zakładki