Jak po imieninach dużo w siebie wody wlałaś ???
Jutro słoneczna niedziela więc na balkonie balange odeśpisz .
miłych snów
Wersja do druku
Jak po imieninach dużo w siebie wody wlałaś ???
Jutro słoneczna niedziela więc na balkonie balange odeśpisz .
miłych snów
:D WITAJ :D
OD PONIEDZIALKU BUDZI SIE WE MNIE ZWIERZE :!: ALE NA JAK DLUGO :?:
http://www.e-foto.pl/users/k20050516...ja_z_Lidka.jpg
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
WRESZCIE WRACAM DO DIETKI I NA FORUM :D JAK WROCE WYBIORE SIE NA SPACEREK DO WAS :D
No i...... nie dałam rady :oops: :oops: , wszystko było fajnie,ale jak przyszła babcia synowej z ciepłymi pączkami zrobionymi przez nią i mnóstwem konfitury z róży ( ale wam narobiłam chęci :lol: )a mąż się zachwycał, że już dawno tak wspaniałych pączków nie jadł,skusiłam się i zjadłam 3 sztuki :oops: ale jadłam sałatkę z paluszków krabowych z kapustą pekińską i kukurydzą (też zakazana w 1 fazie), a do tego wypiłam lampkę wina :oops: . Wróciłam do domu to miałam brzuch ciężki jak bym się kamieni najadła, zrobiłam miętę i poszłam spać.
Ale dzisiaj rano waga wskazała 71,9 kg, więc dalej uczciwie dietkuję ( już wpadka zaliczona i myślę że więcej nie będzie) :roll: :roll:
Dzisiaj zrobiłam fajne śniadanie, i nawet mój mąż polubił moją dietkę , bo on tylko dołożył chleb z masłem :lol:
Zrobiłam szpinak z pieczarkami z jajkami , z koperkiem i szczypiorkiem,a do tego 2 plasterki białego sera, chudego.
Pychota i można się najeść :lol: :lol:
Dziewczyny, ale mnie w nocy kurcze lapały, was też tak łapią :lol: :lol: ? muszę chyba brać magnez :lol:
bewiku te kurcze to może po tych imieninkach :D i pączusiach co ? :wink:
Mnie to samo czeka w sobotę, aż boję się pomyśleć. A ja jak widzę dobre jedzonko, rozumu brak........ręka sama leci i tylko dziub miele :twisted:
Dzieńdobry - ale sobie pojadłaś - na zdrowie :D:D
u mnie idzie dobrze, poszalałam w ogródku
wyobraź sobie że biegaliśmy z moim rano w sobotę i niedzielę :D
Bewiku, nie jesteś osamotniona w grzeszeniu. Dzisiaj przyjechał do mnie synek , zrobiłam pyszny serniczek no i oczywiście musiałam sprawdzic czy na pewno taki dobry jak mówią.
Ale to nic, w sobotę mam urodziny teścia - 80 lat. Inie wiem czy wutrzymam na dietce!!!!
:lol: bewiku :!: :roll: a jeden paczus to by nie starczyl :?:
musze Cie troche przypilnowac :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
pozdrawiam :lol:
Misialku, masz rację, poszłam z przeświadczeniem , że nic slodkiego :idea: , ale jak mój ślubas zaczął mlaskać , a syn powiedział, że zjadł 5 to tylko 1 małego chciałam spróbować :roll: , później drugi mały i przed wyjściem trzeci, więc traktuję je jak 2 bo były małe :lol: , ale już dzisiaj byłam grzeczna :lol:
Cela, nie jedz słodkiego, bo po tym brzuchy rosną :lol: :lol:
Waszka, ty naprawdę czynnie wypoczywałaś :lol: :lol: , a bieganie po lasku to czysta przyjemność :lol: .
Gratuluję :!:
Kwiatuszku, naprawdę ciebie rozumiem, ależ to trzeba silnej woli , żeby powiedzieć nie, jak inni ze smakiem zajadają
Eliza, nie , bo mnie już w tygodniu te skurcze łapały
Psotulko , ale z ciebie laseczka :lol: :lol: , a przy tej koleżance wyglądasz jak kruszynka, chociaż ,ona też taka elegancka babka :lol:
Krysialku, troszkę winka wytrawnego spróbowałam, a wodę faktycznie piłam :lol:
Witaj Bewiczku--no fajnie ci idzie jednak jesteś konsekwentna
bo u mnie bywa różniście --często oszukuje sama siebie ,że zjadłąm mniej-
a paczki własnej roboty :roll: :roll: oj...też wolałabym nie miec ich
w zasięgu reki --ale limitu kalorii jak nie przekroczyłaś to nic złego sie nie stanie.
Ja dzisiaj też po dłuzszym spacerze -ale co z tego jak wróciłam głodna
i pożarłam reszte watróbki --czy ja kiedyś zmadrzeje.
:D UDANEGO TYGODNIA ZYCZE :D
http://a80.g.akamai.net/f/80/71/6h/w...cts/F355_c.jpg
MOZE UDA MI SIE ODCZAROWAC WAGE :!: ZRZUCIC PRZYBYLE CM ALE CZY LENIWIEC POZWOLI :?:
Bewiczku kochany dziękuję z całego serca , nawet się nie spodziewałam :oops: , ale to bardzo miłe z Twojej strony!
A co dalej jak je ugotuję? Kroić , czy może łyżeczką jakoś traktować? Ja chciałabym / z wiadomych powodów :roll: / mieć jak najmniejszy kontakt z ową słodyczą ....
Buziaki i dziękuję za tak szybki odzew :D
miłego dnia!
Witaj Bewiczku - spisałam sobie z Twojej stronki przepis na sałatkę grecką. Powili zaczynam się przygotowywać do dietki SB. No i oczywiście karmić nią rodzinkę, żebym ja nie miała za dużo roboty z gotowaniem dwóch obiadków. Chociaż powinnam im do jedzenia same tuczące potrawy dawać, bo kg mają stanowczo za mało.
Ja kochana też paliłam te wstrętne papierochy, ale to było już prawie 7 lat temu. Udało mi się pokonać ten nalóg. Może i Ci się uda? Będę trzymać kciuki.
Pozdrawiam. Pa.
Carmen, jedzonko na SB jest bardzo smaczne i ja gotuję wszystko dla nas, :lol: :lol: , tylko np.mąż je rybę z ziemniakami , a ja z warzywami,
bigosik z pieczarkami ja jem sam a mąż z chlebem , albo z ziemniakami :lol:
tak , że ani syn z synową nie odczuwają, jak przyjdą , że ja się odchudzam , bo w lodówce jest zawsze jakieś smaczne jedzonko :lol: :lol:
Aminka, już wszystko wyjaśniłam u ciebie, jak coś to pytaj :lol: :lol:
Uleńko podoba mi się twoje dietkowanie, bo chudniesz powoli, ale widać różnicę, a o to wlaśnie chodzi :lol: :lol: , ale pogoń tego leniwca :lol: :lol: , bo za momocno mu się spodobało przy tobie :lol: :lol:
Krysialku, ale jadlaś wcześniej a nie przed samym snem :lol: :lol: , więc napewno spaliłaś :lol: , a jak przyjedziesz do mamy i wpadniesz w ogród, to zobaczysz jaka laska będziesz, chociaż ja chciałabym mieć twoją wagę :lol: :lol: , ależ bym byla laska :lol: :lol:
Ja się boję z domu wychodzić, bo raz pięknie slońce świeci, a za chwilę pada deszcz, a myślalam , że ślubasa na spacer wyciągnę :lol: , ale na środę już się umówiłam, że laskiem idziemy na wioskę po jajka i mleczko :lol: :lol: .
Po takim spacerku wbrew dietce ze smakiem wypiję tłuste mleko :lol: :lol:
Pozdrawiam Bewiku serdecznie i życzę dużo słonka. :lol: Przydałoby się bo zbliża się tzw. długi wedeend i każdy na pewno chętnie zamiast jeść wyszedłby na jakiś dłuższy spacer, choćby po jajeczka i mleczko. Życzę smacznego po tej wyprawie :!: :P
:D WITAJ :D
SAMA NIE WIEM JUZ CO TO JEST :!: TO NIE TYLE LENIWIEC ALE GLUPOTA :!: TAKI ZAPAL DO CWICZEN A TERAZ ZERO . ROWEREK KUPIONY I STOI JAKO MEBEL!STRUSZEK JEZDZI JUZ 2 TYDZIEN NA SWOIM Z PSEM NA SPACERY A MOJ JESZCZE W PIWNICY :!: NIE POWINNAM JESC BIALEGO PIECZYWA,ZIEMNIAKOW A JA JEM :!: LISTA GRZECHOW BARDZO DLUGA ALE CO ZROBIC :!: LENIWIEC+GLUPOTA DAJE TAKIE WYNIKI :(
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://a80.g.akamai.net/f/80/71/6h/w.../EO-6001_c.jpg
:lol: bewiku pozdrawiam serdecznie :lol:
Bewiku :!: Pozdrawiam :!: Dzięki, że o mnie pamiętasz :!: :P
Ładnie Ci idzie dietka Bewiku, nawet pomimo tych pączków. Smakowicie piszesz o tych dozwolonych potrwach w SB, aż widzę, że ta dieta to nic strasznego. Fajną masz trasę przez lasek na wieś, musisz mieszkać w jakiejś cudnej okolicy :) Mi się tak marzy wieś!!!
Pozdrawiam serdecznie :D
Ajka, w moim miasteczku mieszka 36 tys.ludzików :lol: :lol: , ale mam to szczęście , że mieszkam na osiedlu na obrzeżach miasta, gdzie jest woda po starej cegielni i lasek :lol: :lol: , w lasku jest obserwator , gdzie można wejść i obserwować pobliskie miejscowości , bo moje miasteczko jest blisko gór sowich w które bardzo lubię chodzić.
Zawsze od wiosny do jesteni chodzę przez lasek raz , albo dwa razy w tygodniu na spacer na wioskę i kupuję jajka, mleko, truskawki, czereśnie (sama zrywam) :lol: :lol:
Traktuję to jako rozrywkę, jutro idę z mężem , ale mam dużo koleżanek , które bardzo chętnie ze mną chodzą :lol:
Malgo, Misialku, dziękuję za pozdrowienia :lol:
Psotulko ja też mam rower , ale jakoś nie mam ochoty wsiadać na niego :lol: :lol: , zresztą mam i tak dużo ruchu . wtorek i czwartek aerobik :lol: , w piątek basen, a poniedzialek i środa zostaje na inne obowiązki , pranie , prasowanie i spacery :lol: :lol:
Ale u ciebie remont, więc też masz sporo zajęć :lol: :lol:
Przesyłam pozdrowienia :!:
Witaj Bewiku
przeczytałam przepis na krówki i przypomniały mi się dawne czasy, jakie wtedy były krówki - pycha, ale wracam na ziemię,
fajnie masz że mieszkasz tak blisko gór i lasu, możesz oddychać lepszym powietrzem i tak jak AJAK 3 podziwiać przyrodę, tego wam zazdroszczę
pozdrawiam :D :D :D
witaj Bewik
ja jak chodzilam za młodu po tych górach to zawsze wracałam z wykręconą nogą :(
taka łamaga ze mnie -,a trzy lata temu -własnie w kostce złamałam
więc nie dziw sie ,ze ja teraz to po schodach jak i górach chodze z nosem przy ziemi
bo następnym razem to juz chyba bym kaleka została .
chociaz juz po wypadku -własnie u mamy dwa razy skręciłam-- :(
miłych snów i jeszcze milszego zdobywania szczytów sudeckich.
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
CHCIALABYM MIEC TYLE ZAPARCIA CO TY :!: ODNOSNIE RUCHU :!:
http://www.oranzeria.com/oranzeria.p...zikie-roze.jpg
Witaj Bewiczku, tak myślę że koleżanki magą nam zazdrościć pięknych okolic, szkoda tylko że tak mało uznanych przez pozostałych ziomków. A przecież całe Sudety są przepiękne. Byłaś w Śnieżnych Kotłach /Szklarska/ ? To jedno z najpiękniejszych miejsc - oczywiście wg mojego rankingu .
POZDRAWIAM SERDECZNIE CELA
Cela, ale się rozkleiłam :lol: :lol:
Szklarska Poręba :lol: , żeby tam pochodzić po górach 2 razy wykupiłam pokoje i obchodziłam , wspaniałe szlaki, Wysoki Kamień -szczyt położony jest w Wysokim Grzbiecie Gór Izerskich.
Wodospad Szklarki, Wodospad Kamieńczyka, Szrenica, Krucze Skały, Wysoki Kamień, lubię też w górach Stołowych Błędne Skały i Szczeliniec :lol: , ale tam trzeba jechać autkiem ,a u nas chodzę na przełęcz jugowską, i na Wielką Sowe, która teraz jest w remoncie, :lol: .
Tylko mam teraz bidę, bo mój mąż nie za bardzo lubi chodzić po górach, a ja bardzo dużo z synem chodziłam :lol: :lol: , teraz on zazwyczaj chodzi z żoną, ale ja zawsze kogoś chętnego znajdę :lol: , męża zostawiamy na polanie i pali ognisko, a my idziemy na szlaki. Jak wracamy zmęczeni to on nam piecze kiełbaski na kiju, albo jabłuszka :lol: , jak wieczorem wracam do domciu to jestem zmęczona, ale szczęśliwa i psychicznie jak nowo narodzona :lol: :lol:
W październiku poszłam z 2 koleżankami i powiedziałam mężowi, że wrócimy do niego na polankę o 16, (bo wyszłyśmy do schroniska Orła o 8 rano i pomyliłam szlaki :twisted: , ale szybko się zorientowałam , że coś nie tak , więc wróciłyśmy o godz 17. Na początku dziewczyny były złe, że nadrobiłyśmy drogę, a one zmęszone, ale później miały radochę, że lubię góry i się zgubiłam :lol:
Psotulko, jak zaczniesz chodzić to zobaczysz, że później będzie ci tego brakować, to wszystko kwestia wprawy i przyzwyczajenia :lol:
Krysialku, bo ty chodziłaś po górach za grzybami , a nie po szlakach turystycznych :lol: :lol:
Luizku, znajdz jakieś schronisko w górach zadzwoń, zamów pokój i pochodz po górach , zobaczysz jaki to wspaniały wypoczynek :lol:
Dzisiaj nie poszłam po mleczko, bo gospodyni zadzwoniła do mnie, że sąsiedzi zabrali jej wszystkie mleko i żebym jutro przyszła :evil:
Nie wiem co zrobię, albo zaraz po aerobiku szybko z mężem pójdę, albo w sobotę, bo w pątek basen, a może autkiem podjadę, ale wolę spacerek :lol: :lol:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w góry :lol: :lol:
aWITAJ BEWICZKU....
TAK SOBIE CZYTAM I PRZYPOMNIAŁO MI SIĘ JAK BYLIŚMY SAMOCHODAMI NA ZWIEDZANIU I MAM ZDJĘCIA ZE STRZELIŃCA I BŁĘDNYCH SKAŁ.
PIĘKNE OKOLICE JEST CO ZWIEDZAĆ , I MOŻNA ZARAZEM TROSZKIE STRACIĆ NA WADZE.ZWIEDZILIŚMY PRAWIE CAŁĄ POLSKIE , ALE JESZCZE BYM CHCIAŁA POJECHAĆ NAD SOLINĘ. SŁYSZAŁAM ŻE TAM RÓWNIEŻ JEST PIĘKNIE.
PEWNIE W TYM ŻYCIU JUŻ NIE Z POWODU BRAKU KASIORKI.
JAK ZNAJDĘ ZDJĘCIA TO WKLEJĘ.ŻYCZĘ UDANEGO DIETKOEANIA I MAŁO RÓŻNYCH POKUS NA DŁUGIM WEEKENDZIE.
http://www.edycja.pl/upload/kartki/403.jpeg
Och, jakie tu górskie klimaty!!! :D Też bardzo, bardzo lubię góry, dawniej, w panieńskich czasach więcej chodziłam po szlakach, ale teraz też czasem się wyrywam - moje góry to głównie Beskid Sądecki, Wyspowy i Tatry, ale w Bieszczadach też byłam - bardzo, bardzo klimatyczne :) Natomiast od dawna marzę, żeby zobaczyć własnie Sudety i Karkonosze... Może kiedyś się uda?
pozdrawiam :)
Ajka nic straconego , zawsze możesz do nas zjechać, i w heja w góry.
Bewiku widzę, że nie tylko ja jestem zakochana w górach. Przyznam, że w Twoich stronach bywam niezmiernir rzadko, juz nie pamietam kiedy byłam na Wielkiej Sowie.
Mnie tak bardziej zawiewa na zachód - w ramach relaksu - łażenie po przełęczy Okrai - pepiczki po drugiej stronie drogi, fajne piwko. Karpacz, Szklarska.
Może kiedyś będziemy miały okazję zrobić sabat plażowiczek na jakimś wierchu.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu.
CELA
Witaj Bewiczku,wczoraj byłam na eleganckiej działce u koleżanki
troche poszalałyśmy ,pospacerowały i eleganckie wille poogladały
to nie te czasy co dawniej --dzisiaj już nikt nie pitoli sie z pietruchą tylko
sztuke artystyczną uprawia m . Naprawde było co podziwiać .
Masz Bewiczku racje ,że ja po szlakach turystycznych nie chodze -
mam takiego brata co tylko by po górach łaził --
:lol: udanego, slonecznego weekendu zycze :lol: :lol:
:D WITAJ DOTARLAM I DO CIEBIE :D
UDANEGO WYPOCZYNKU W CZASIE DŁUGIEGO WEEKENDU :D
JA ZOSTALAM NA LODZIE KAFELEK NIE MA :!: JAKOS MUSZE WYTRZYMAC :!:
JA JUZ TEZ NIE :DCytat:
że ja po szlakach turystycznych nie chodze
http://a80.g.akamai.net/f/80/71/6h/w...cts/P274_c.jpg[/img]
przykro mi ale ja nie lubie gór, nie jeżdżę na nartach, zawsze mam problem bo wszyscy zanjomi chodzą po górach, jeżdżą na nartach a ja wolę WODĘ
pływać wpław, żaglówką , kajakiem - to jest to co Luizki lubią najbardziej
w górach jak chodze po płaskim to jest OK ale jak mam sie wspinać to jest mi słabo i robi mi się niedobrze, góry nie dla mnie
miłego dłuzszego wypoczynku
Dziewczynki, ja nie mam dlugiego wekendu, bo moj urzad pracuje :evil: , ale mam wolny poniedzialek i srode :lol: mozna tez wypoczac :lol: :lol:
Psotulko, znam to , ja jak robilem lazienke, to też niby wszystko w sklepach , ale nie takie jak ja bym chciała :lol: :lol:
Misialku, dziekuje za zyczenia :lol:
Krysialku, teraz chodzac po dzialkach to mozna oko nacieszyc,altanki, jak domki letniskowe,kwiatki jedne ladniejsze od drugich,lubie pospacerowac po alejkach :lol: , bo nie mam swojej :lol:
Ja sie z kolezanka umowilam i jej mężem, że jak nie będzie padać to jedziemy w poniedziałek na Ślężę.
Cela, bo tam masz bliżej, wiec to sa twoje rejony do łazikowania :lol: :lol: , ale mamy piekne tereny i naprawde, jak sa chęci to nie mozna sie nudzic :lol: :lol:
Ajka, a ja wstyd sie przyznac, ale w Tatrach nie bylam :roll:
Halinko tez bym chciala pojechac nad Soline :lol: :lol:
W ubiegłym roku 1 maja bylam w Pradze, bo tam mam blisko, 2 godz. autostradą jechaliśmy. Jest śliczna i drogi w czechach dużo lepsze od naszych :lol:
Wczoraj po aerobiku wyciągłam męża na wioskę po mleko i jajka :lol: :lol: , a że byłam tam na godz 20 wiec krówki byly wydojone i wypilam szklanke cieplego mleczka :lol: :lol: (bardzo lubie), jak wracałam przez wioske, spotkałam kolege , którego nie widziałam z 30 lat :lol: :lol: (mieszka tam na wsi), wycałowal mnie i zaprosił nas do siebie do ogrodu :lol: , wyjął przez siebie zrobioną śliwowicę 5 lat temu :lol:
Wypiłam kieliszeczek , bo nie chciał nas puścić, a mój mąż 2 kieliszki, ale , że zaczynalo sie robic ciemno, wiec szybko sie zebralam do domu.
Mojemu mężowi się spodobalo (mówił, ze już dawno nie pil tak smacznej i mocnej wodki) i że będzie częściej ze mną po mleczko chodził :lol:
Myślałam , że po dietce, ale jak wlazlam dzisiaj na wagę , to się ucieszyłam , bo chyba po tym aerobiku i szybkim spacerku na wieś i z wioski waga wskazuje kg mniej :lol: :lol:
Wiec teraz dalej uczciwie dietkuje.
Dzisiaj popływałam na basenie, zaliczylam saune :lol: :lol: , zaraz zmeczona ide spac :lol: :lol:
Milego weekendu :!:
Bawiku! CZy Ty sobie zdajesz sprawę, że żyjesz w raju?! ;) Wieś, świeże mleczko, do Pragi o rzut kamieniem (ja też chce!), no i Ślęża pod bokiem na sabaty ;) Czytałąm zresztą, że nie tylko Ślęża miała magiczne właściwości (w przekazie ludowym oczywista), ale jeszcze jedna góra tam u Was, ale jej nazwy nei pomnę...
Życzę udanego weenkendu, a na pewno będzie udany, bo widzę, że zdrowo spędzasz czas :D
ZYCZE SLONECZKA , WIELE RADOSCI I SAMYCH PRZYJEMNOSCI :D
http://a80.g.akamai.net/f/80/71/6h/w...cts/P018_c.jpg
:D Raz dwa trzy pora skończyć sny,Cztery piec sześć trzeba śniadanko jeść,Siedem osiem dziewięć ktoś buziaka Ci niesie. :D
http://imagecache2.allposters.com/images/IMC/MX2489.jpg
Kochana Psotulko, ale mnie zachecilas ta wyliczanka do zalogowania, ja juz po sniadanku, zaraz wstawiam obiad, ale z ciekawosci weszlam zobaczyc co slychac i .... poprawilas mi humor, przy tak wstretnej pogodzie zimno , tylko 5 stopni, deszcz pada, ze nawet nie chce sie nosa z domu wystawic, a co dpoiero wychodzic :lol: :lol:
Dziekuje za buziaczka, rowniez przesylam :lol:
Ajka, weekend byle jaki, w taka pogode to sie najlepiej pichci :evil: , wczoraj na obiad narobilem duzo , bo chyba z 3 kg ziemniakow plackow ziemniaczanych, rodzinka byla zachwycona, a najbardziej szwagier, ktory sie zalapal :lol: :lol: .
Ja w mojej dietce tez 4 sztuki zjadlam :lol: ,ale nie zaluje, bo gdyby nie dietka, to pochlonela bym duzo wiecej :lol: :lol:
zycze poprawy pogody, zeby mozna bylo pochodzic i przywitac wiosne :idea:
Witaj Bewiczku :)
Miłego weekendu życzę. U mnie wszystko od pogody zależy, ale na pochmurne dni też mam zaplanowane. Pozdrawiam serdecznie. :) :) :)
witaj Bewiczku -tak ładnie mi popołudniu zaczał net chodzić to sąsiedzi wpadli
z winkiem tak,że reszte rybki smażonej wyszło -a jutro za twoim przykładem -albo placków zrobie -albo kopne sie do marketu po jaka ptaszyne.
w sudety narazie nie chce mi sie wyjeżdżac bo chłodnawo -ale niestety po swiętach pojade --moze już wreszcie słoneczko śmielej przyswieci.
Ty wiesz jak mi sie nie chce :roll:
Wczoraj do 16 bylo fajnie bo zgodnie z planem , ale , ze pogoda byle jaka wiec zrobilam salatki jarzynowej z majonezem z ziemniakami, wiec musialam sprobowac :oops: :oops: , a pozniej to i czekoladki poprobowalam :oops: :oops:
Ale dzisiaj bedzie oczyszczenie organizmu :lol: :lol: skoncze salatke (salata, ogorek i pomidor w sosie z salatki greckiej i jabluszka, bo mocno chodza za mna
Pogoda wstretna, tylko 5 stopni i pada deszcz, ale wezme sie za przegladanie ciuchow w szafie, moze, to co bylo za waskie bedzie dobre :lol: :lol: , trzeba sobie jakies zajecie znalesc i humor poprawic :lol: :lol:
W gory nie jade, bo jedno bloto, a do tego zmokne, bo zimno nie przeszkadza.
Nawet sie ciesze , ze jutro ide do pracy :lol: :lol: ,bo juz mam dosc takiego leniuchowania i odwiedzania lodowki :lol: :lol:
Milego dzionka zycze :!: :!:
http://republika.pl/blog_if_106976/1...60119_01a_.jpg