nie wykręcaj się , jestes motywacją i już, dietkujesz, chodzisz na basen i aerobic a pokusy każdemu sie zdarzaja tyle że tobie mniej niz mi
buziaczki
Wersja do druku
nie wykręcaj się , jestes motywacją i już, dietkujesz, chodzisz na basen i aerobic a pokusy każdemu sie zdarzaja tyle że tobie mniej niz mi
buziaczki
Luizku , ale mnie podnioslas na duchu, chyba tego potrzebowalam :lol:
Dziekuje za mile slowa :lol:
Mmmm, placuszki ziemniaczane , kiedys bardzo je lubilam, ze smietana i cukrem ....Ale teraz tylko moge powspominac ich zapach . Trudno. Zrobie sobie takie jak bede miec taki ladny wynik jak ty Bewiczku, w nagrode je sobie zrobie .
Bewiku, jesteś naszym guru :D Gratuluje, charakterna z Ciebie dziołcha :wink:
:lol: bewiku,gratuluje dobrze Ci idzie :lol: :lol: a ja niestety poleglam :oops: chyba przylacze sie do Waszej SB od jutra :lol: :lol:
pozdrawiam :lol: :lol:
:D UDANEGO TYGODNIA ZYCZE :D
http://a80.g.akamai.net/f/80/71/6h/w...cts/FFWB_c.jpg
SWIETNIE CI IDZIE :D
Siba, ja bym nie robila, tych plackow, ale jak rodzinka tak ladnie prosila, to jak nie robic, a pozniej nie jesc :lol: i tez ze smietana, albo ze sosem wegierskim bardzo lubie :lol:
Pazerka, zaraz ide do Stasia na imieniny, ciekawe jaka bede charakterna :lol:
Misialku wcale nie poleglas, tylko przed @ zawsze jest wieksza chcica na cos na zabek, i woda sie zatrzymuje, wiec waga rosnie do 2 kg,
Zobaczysz, za tydzien , bedzie 70 :lol:
Psotus, dziekuje za odwiedzinki i kwiatuszki :lol:
Ja ladnie dzisiaj dietkowalam , ale teraz zjadlam bigosiku, bo ide do kolegi na kielonka :oops: , bo powiedzial, ze sie obrazi jak na chwile nie wejde (myslalam ,ze telefonem sprawe zalatwie :lol: )
Nawet zapomnialam , ze dzisiaj Stasie swietuja :roll: :roll:
Przesylam buziaki :lol: :lol: :lol: :lol:
Bewiku! Całkiem ładnie radzisz sobie z suwaczkiem, a więc i z odchudzaniem. Dobra jesteś w te klocki ;) Tak trzymaj! :D
Bewiczku mam nadzieje ze imprezka Ci sie udala i nie masz sobie za duzo do zarzucenia a nawet gdyby , to co :lol: :lol: Pozdrawiam :)
:D POZDRAWIAM :D CO TU PISAC :!: IDZIESZ JAK BURZA :D
http://f.screensavers.com/OMS/img/40...lpaper_215.gif
BEWICZKU , ALE MASZ POKUSY.
CIĘŻKO WYTRZYMAĆ JAK INNI KUSZĄ DOBRYM JEDZONKIEM.
ALE SPOKO DASZ RADĘ.
bewiku, świetuj do rana a od ciast stroń :D :D :D
Serdeczne pozdrowienia i miłego tygodnia.
:D WITAJ :D
MUSZE WROCIC DO STARYCH ZWYCZAJOW :!: JAK ZACZYNAM W PAMIETNIKACH TO POTEM NIE MAM CZASU NA 40 :!: :!: :!: :!:
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://a80.g.akamai.net/f/80/71/6h/w...cts/P040_c.jpg
BEWICZKU ZAPRASZAM DO MNIE WKLEIŁAM KILKA ZDJĘĆ RÓWNIEŻ WNUSI.
ZYCZĘ MIŁEGO DNIA I ŚLĘ BUZIACZKI.
http://www.edycja.pl/upload/kartki/377.jpeg
Witam , ale sieciesze, ze mnie moje kolezanki odwiedzily :lol: :lol: :lol:
hiiii, jak tylko zobaczylam co napisalas, to szybciutko wlazlam zobaczyc, ale widze, ze wczesniejsze zdjecia zmienilas :lol: Dziekuje za odwiedzinki :lol:
Psotulko, ja ciebie mocno podziwiam , przeciez, ty masz moc ludzi do odwiedzenia, ze tez przy remontach czas na to znajdujesz :lol: , dziekuje za odwiedzinki :lol:
Cela,dziekuje za odwiedzinki :D
Ania, te ciacha to mnie gubia :oops: :oops:
ILLA, wszystko bylo by dobrze , ale te ciacha :oops: :oops:
Po wczorajszej imprezce, sprobowalam lyzke salatki z majonezem :oops: 2 plasterki szynki, drinka :oops: i 2 kawalki ciasta, serniczek i jakieś pyszne kremowe :oops: do domu wrocilam o godz.1,00, bo przeciez rano do pracy szlam.
Dzisiaj na sniadanie byla salatka grecka :lol: , 2 parowki drobiowe
2 sniadanie 3 cukierki czekoladowe :oops:
obiad bigos z kromka chleba
a na kolacje miseczka prazonej pszenicy z miodem na mleku.
Doszlam do wniosku ,ze zmienie dietkowanie, poniewaz mam za duzo wpadek i za nic nie moge tego SB utrzymac :oops:
Bede jadla mniejsze ilosci , ale chociaz kromeczke chleba na sniadanie,
bede starala sie jesc śniadanie w miare normalne, obiad mniejszy a kolacje bialko, lub owoc bo mi brakuje tych owocow :lol:
Bede wpisywala moje posilki dla wlasnej kontroli.
Dzisiaj ruchu bylo sporo,aerobik,szybki spacer ok.godziny :lol: i to mnie cieszy
Pozdrawiam i przepraszam ,ze nie bede z wami dietkowac SB
:lol: bewiku, nie masz za co przepraszac :lol: jesli SB ci nie odpowiada to przeciez nic na sile, bo wtedy nie ma rezultatow..rozumiem ze bedziesz liczyc kalorie :lol: tez dobrze :lol: najwazniejsze to wyrzec sie slodyczy :lol: :lol:
pozdrawiam :lol: :lol:
jak cie ciacha gubia, to proponuję je liczyc!
Dzisiaj w pracy kusili czekoladą no i nie odmawiałam, tylko po pierwszej kostce czekoladki mlecznej w moim mózgu włączył się kalkulator: 22kcal
zjadłam 2-gą - 44........i tak dojechałam do 4 sztuk. Były pycha, 5-tej do dzoba nie włożyłam bo ponad setkę staram sie nie wychodzic.
To ponad moje siły, tyle wyrzeczeń w tygodniu zaprzepaścić - NIGDY :twisted:
a poza tym moja wyobraźnia pracuje na wysokich obrotach:
jak zobaczyłam parówkę to wyobraziłam sobie, ze ją taki brudny rzeźnik robi brudnymi łapami, upycha jakieś pióra i papier toaletowy :lol: fuuuuj
a jak mam kuszenie na ciasto pieczone, no takie z cukierni, to uruchamiam wyobraźnie i widzę, że własnie w tym kawałku który zjem to siedzą takie grube tłuste nierozpuszczone kuleczki, które jak zjem, to wezmą sie za rece w moim przełyku, zjadą do żołądka a tam nóżkami sie opierają, zeby sie nie strawić tylko szukaja dziurek do moich "wychudłuch" komórek tłuszczowych no i pchają się w uda, a potem te cholery czuję i mam to co mam. :x
ło jejku ale bzdury pisze, ale ja tak mam, dlatego do słodyczy mam dłuuugie rece :D
:D DZIEKI ZA POCIESZANKI ALE JAK NAPISALAM U SIEBIE CZUJE SIE STARA I GRUBA :(
http://imagecache2.allposters.com/images/NIM/ARE086.jpg
Witaj Bewiku, to że rezygnujesz z diety SB to jest Twoja sprawa, bo masz rację że jest za dużo pokus, żeby tę dietką stosować tak jak się powinno. Przyznam się że też już się zastanawiałam , czy nie lepsze jest w moim przypadku zastosowanie diety MŻ.
Wszystko tyklo z głową , no i może liczenie kalorii też jest batem żeby dużo nie jeść. Muszę przemyśleć.
Aniani ma dobrą metodę, nie uważasz? Uruchomić wyobraźnię .
Pozdrawiam CELA
Cela,, dlatego przechodze na normalne jedzenie, juz mi sie chce kopytek, a tam nie mozna, przeciez cale zycie nie bede sie obwiniac, ze zjadlam cos zakazanego :lol:Cytat:
czy nie lepsze jest w moim przypadku zastosowanie diety MŻ.
Psotulka, ja chyba wezme urlop i pojade do ciebie z pasem, :lol: zobacz ile juz za toba, powoli i napewno dotrzesz do celu :lol:
Aniu , moja wyobraxnia tez pracuje, ale jak leza smakolyki na stole, to lampka w glowie sie wlacza, ze to jest najlepsze i jestem na straconej pozycji. :lol:
Nie wiem czy liczenie cos pomoze, dla mnie to najlepiej , zeby tych slodyczy nie bylo.
Misialku, ciesze sie, ze mnie rozumiesz :lol:
Teraz w pracy mam fajnie, bo moja kolezanka, chciala z tamtego roku spodnie nalozyc i .....ciasne :idea: , bo wazyla 50 kg, a teraz chyba 55, wiec musi schudnac do spodni.
Cieszy mnie to bo bedzie dietkowala, wiec nie bedzie pokus w postaci batonikow, czy slodyczy w pracy :roll:
Dzisiaj zjadlam
sniadanie 10,00
serek piatnica , chleb razowy ze slonecznikiem i soja ( 1 kromeczka) salatka z salaty , pomidora,i ogorka i rzodkiewki z oliwa z oliwek
zaraz bedzie
12,00 kawa
13,00 grejpfrut
16,00 kopytka i bigos(zostal z SB)
19,00 jabłko i kawalek serka bialego
wyliczylam bedzie okolo 1100 kcal :lol:
I chyba pojde na aerobik, bo teraz nas malo chodzi, bo dziewczyny na dzialki chodza :lol: , wiec instruktor powiedzial, ze wczesniej zaczniemy wakacje i konczymy w maju :lol:
Wiec bedzie tylko basen :lol:
Pozdrawiam :!:
TAK BEWICZKU ZMIENIŁAM ZDJĘCIA PONIEWAŻ MYŚLAŁAM ŻE JAK USUNĘ Z KATALOGU TO NIE ZGINĄ . NIE MIAŁAM JUZ MIEJSCA I MUSIAŁAM USUNĄĆ A POTEM NIE WIEDZIAŁAM JAK ZGINĘLY , KTÓRE TO BYŁY I WSTAWIŁAM TAKIE JAKIE MIAŁAM.
JA TEŻ NA SB NIE BARDZO MOGE BYĆ. NASZE ODCHUDZANIE TO NIE MA BYĆ KARA TYLKO PRZYJEMNOŚĆ.
WIĘC MUSIMY ORGANIZM PRZYZWYCZAIĆ DO DOBREGO JEDZONKA , ALE TROSZKIE DIETETYCZNEGO, I W MNIEJSZYCH ILOŚCIACH.PO PROSTU JAK NAPISAŁAS MNIEJ ŻREĆ MŻ.DOBRZE ŻE JEST WAS TERAZ DWIE DO ODCHUDZANIA MNIEJ POKUS.ŚLĘ BUZIACZKI.
http://www.gifs.ch/Trinken/images/mad218.gif
bewik zobacz na PW
Cela
bewiku, no nareszcie spowiedź spożywcza :D .
Piszcie dziewczyny co jecie, bo to pomaga mi wzbogacić moje menu - nie jestem kucharka, wiec zrzynam od was co jecie :oops:
musze przywrócić do łask greipfruty......
powodzenia
:lol: jejku ja nie pamietam nawet jak smakuja kopytka :lol: jadlam je moze kiedys w dziecinstwie :roll: :lol: chyba musza byc dobre :lol: :lol:
pozdrawiam :lol:
:D WITAJ :D
JOLA I AGNIESZKA NAPISALY:
NIE GNIEWAJCIE SIE ALE JA TEZ TAK BEDE ROBILA :!:Cytat:
BĘDĘ SIE WPISYWAĆ U TYCH OSÓB,KTÓRE I U MNIE COŚ NAPISZĄ.NA INNE WĄTKI BĘDĘ ZAGLĄDAC OD CZASU DO CZASU.
TAK , TAK FORUM NAM SIĘ ROZROSŁO I NIE SPOSÓB TERAZ DO KAŻDEGO ZAJRZEC.
NO WŁAŚNIE O TO MI CHODZI,ŻE MAM WIELE ZAPRZYJAŹNIONYCH WĄTKÓW,ALE JUŻ NIE WYRABIAM :!:
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :DCytat:
CHCE TYLKO ŻEBYŚCIE WIEDZIAŁY,ŻE O WSZYSTKICH PAMIĘTAM :D
http://imagecache2.allposters.com/im...POD/391188.jpg
Witaj Bewiczku!
Oj ruch u ciebie wielki , a i mnie nie bylo kilka dni . Widze, ze dieta ulegla modyfikacji :) Bo najwazniejsze , to tak sie odchudzac , aby sprawialo nam to przyjemnosc !! No jedynie ze slodyczy to lpiej zrezygnowac. Ja nie mam tak silnej woli jak Aniani i jak zjem juz 1 kostke czekolady , to juz koniec , cala jest moja. Dlatego w sklepie nawet nie patrze w strone regalu ze slodyczami. Moze pogadaj z rodzina, ze jak chca slodkie, to niech sobie sami kupuja i chowaja przed toba , bo to rzeczywiscie bardzo trudne do opanowania jak jakies slodkosci leza czlowiekowi na nosie. Moze sproboj polaczyc liczenie kcal z Montim ( dochodzi wtedy jeszcze pilnowanie IG ) ale jest to dosyc skuteczna metoda i wlsciwie mozna jesc prawie wszystko .Szczegolnie te rzeczy ktore maja indeks ponizej 50 , mozna wlasciwie jesc bez ograniczen, ale ja jednak wole liczyc kcal.
Najwazniejsze Bewiczku abys wogole nie rezygnowala z dietkowania :!: :!:
Buziaczki :D:D
Dochodzę do wniosku, że chyba muszę wymyślić dietę pod nazwą "Cecylkadiet" - bo nie potrafię przestrzegać zasad chyba żadnej z diet.
Zawsze coś mnie skusi, jak nie czekoladki to inne diabliki. :) :) :)
Ale z drugiej strony , jakie życie byłoby nudne, jak nie byłoby tej walki z kilogramami.
Pozdrawiam filozoficznie CELA
Cela, masz racje, ja pozazdroscilam Misialkowi jabluszkowania i postanowilam, ze dzisiaj bedzie dzien jabluszkowy :lol: :lol: , ale jak przyszlam do pracy to kolezanka poczestowala mnie bananem :lol: i winogronami :lol: , ja nie chcialam , bo powiedzialam jej , że dzisiaj jablkuje, ale mi wytlumaczyla, ze to tez owoce :lol:
Wiec zjadlam w pracy banana z 10 winogron i 2 jablka.
W domu pol talerza zupy pieczarkowej i....... maz wyciagnal 2 batoniki marcepanowe w czekoladzie i.....zjadlam jednego, ale jestem syta, ze juz nic nie zjem .
Wiem , ze to glupia dietka, ale tak wyszlo, napewno nie ma 1000 kcal, ale trudno.
Dzisiaj mam wstretny dzien nic mi sie nie chce, nawet nie poszlam na aerobik, bo poprostu mi sie nie chcialo :oops:
Kupilam gazety wiec leze i przegladam :lol:
Sibus, ja juz sama nie wiem jaka dietke stosuje, ale wiem jedno , ze ograniczylam jedzenie, jem mniejsze ilosci, moze powoli bedzie mnie ubywac :lol:
Moja rodzinka nie przepada za slodkim, a najwiekszym kusicielem to ja jestem, wiec dzisiaj maz byl w sklepie i chcial mi przyjemnosc zrobic wiec kupil, ale to ja zazwyczaj kupuje :lol:
Z dietkowania napewno nie zrezygnuje, bo coraz bardziej sie sobie podobam :lol:
Psotulko , to nie jest glupi pomysl, bo forum sie rozrasta i coraz dluzej sie siedzi .... czyta i odpisuje :lol: :lol: .
Dziekuje za odwiedzinki :lol:
Misialku, kopytka byly pyszne musisz zrobic, zjadlam malo wiec nie mialy duzo kalorii :lol:
Aniu , na dzisiejsze moje menu nie patrz, bo nie ma bialka, ani witamin, takie byle jakie :roll:
hiiiii, zgadzam sie,
to jest podstawa dobrego chudniecia i odrzywianiaCytat:
WIĘC MUSIMY ORGANIZM PRZYZWYCZAIĆ DO DOBREGO JEDZONKA , ALE TROSZKIE DIETETYCZNEGO, I W MNIEJSZYCH ILOŚCIACH.
Pozdrawiam :!:
:lol:Cytat:
dzisiaj maz byl w sklepie i chcial mi przyjemnosc zrobic wiec kupil,
sluchaj no bewiczku :lol: czy ten Twoj maz nie moglby Ci robic jakiejs innej przyjemnosci :?: :wink: mniej kalorycznej :lol: :lol:
caluski :lol: :lol: :lol: :lol:
:D WITAM :!: DZIEKI ZA TROSKE :D
POZDRAWIAM WSZYSTKIE ZNAJOME 40 :D
:D UDANEGO WEEKENDU ZYCZE :D
http://a80.g.akamai.net/f/80/71/6h/w...cts/F143_c.jpg
I bardzo dobrze Bewiczku , najwazniejsze to lubic swoja diete i nie odczuwac za bardzo zakazow i nakazow. Juz nasza natura taka , ze zaraz ma sie ochote zrobic cos wbrew :) Jak sie je wszystko ale w odpowiedznich ilosciach to potem nie ma atakow apetytu na cos , nad ktorymi nie mozna zapanowac.Trzymaj sie, bo masz juz bardzo ladny wynik !!
Pozdrawiam !!
Misialku, ha,ha,ha, wlasnie, zamiast przyjemnosci zwiazanych z traceniem kalorii, to mnie pasie :lol: :lol: :lol: :)
Psotulko, dziekuje za odwiedzinki i sliczne tulipanki :D :D
Siba, ja nie mam wyrzutow sumienia, bo wiem , ze nie zjadlam duzo wiec nie rozepchalam brzucha,a bylam zadowolona bo zjadlam cos smacznego :lol:
Dzisiaj na sniadanie byla kromeczka chleba z poledwica i salata
teraz jem jablko, a na obiad :?: jeszcze nie wiem
Wieczorkiem podam wiecej
Przesylam buziaki
:lol: bewiku dobrze, ze ograniczasz jedzonko, ale te slodycze..... :twisted: bede Cie gnebic do skutku, zebys w koncu o nich zapomniala.... :roll: :wink:
:lol: a ja dzisiaj na sniadanie zjadlam kromeczke chleba, ze szprotkami w oleju :P chyba kaloryczne co :?: :roll:
zycze milego weekendu :lol:
Mój anorektyk własnie przyniósł mi loda do kawy :evil: chyba nie chce zebym była laseczką :D
pozdrowienia :lol: i ja uważam że ŻP i dużo ruchu to nailepsza dieta ale ale ale http://www.gify.biz/gify%20rosliny/g...wiatek__1_.gif ale najtrudniej utrzymać
Bewiczku - ja tez odpadam z SB chociaż moż nie do końca, poprostu troszke ja modyfikuję, dokładam owoce i ciemne pieczywo , czasami cos macznego i oczywiście wiecej ruchu
te słodycze i ci mężowie to zakażenie,mój ostatnio ma napad na lody i pasie cała rodzinę,
musze cos z tym zrobic
pozdrawiam
Luizku, ja podobnie, staram sie jesc mniejsze ilosci , kromke chleba rozowego i owoce, ktore bardzo lubie :lol:
Bozenko, mysle , ze moj brzuszek sie troche skurczyl wiec trzeba sprobowac :lol:
Elizabetko , moj nie jest chudzielec ale die usmiecha jak widzi, ze ja sobie cos szykuje dietetycznego, albo malo :lol: :lol:
Misialkujestem zadowolona, ze chociaz ty mnie szkolisz, bo naprawde, ale dzis synus przyniosl czekolade, ale powiedzialam , ze nie jem bo mam po niej problemy z kibelkiem, ale myslalam , ze jak napisze to bedziesz cos mowila , a nie chcialam sie narazac :lol:Cytat:
bede Cie gnebic do skutku, zebys w koncu o nich zapomniala...
Skoncze co dzisiaj zjadlam :lol:
obiad - wczorajsza zupa pieczarkowa i udko gotowane :lol:
pozniej basen :lol: :lol: :lol:
a jak wrocilam duzo wody :lol: i ser bialy i 3 banany :lol:
Dobrej nocki :lol: :lol:
Miłego weekendu :P :P :P