:D POZDRAWIAM I TRZYMAM KCIUKI MOCNO –do poniedzialku :!:
http://imagecache2.allposters.com/images/OWP/M1885L.jpg
Wersja do druku
:D POZDRAWIAM I TRZYMAM KCIUKI MOCNO –do poniedzialku :!:
http://imagecache2.allposters.com/images/OWP/M1885L.jpg
placuszki niamuśne.....zapraszają do chrupania
Ruda - :lol: :lol: :lol:
Psotulko, dziekuje za odwiedzinki i sliczne kwiatki :lol:
Luizku, teraz woda, to dobrodziejstwo :lol: :lol:
Krysialku, ja tylko raz bylam na dzialce , bo babcia wrocila :lol: :lol:
Ja wczoraj bylam zajeta sprzataniem , robilam sernik na zimno z galaretka i truskawkami, (dzisiaj jak wrocilam z gor, to poszalalam :oops: ) i bylam z kolezanki psem na cegielni nad woda :lol: :lol: , ponad godzinka spaceru :lol: wiec nie zagladalam do kompa
Dzisiaj meza i 2 kolezanki zaciaglam na Wielką Sowe :lol: :lol:
Mojego slubasa to chyba po raz pierwszy i .....ostatni.
Tam jak zaszedl, to jak upieklam na miejscu kielbase chyba sie na nia obrazil ,..... bo nie chcial jesc, a jak wracal to sapal , jak parowoz :lol: :lol:
Ale jak wrocil , to sie telefonicznie braciszkowi chwalil , ze byl na Wielkiej Sowie i bylo fajnie tylko za goraco.
Poszlismy o godz.9 a wrocilismy o godz.18,30
Jestem zmeczona , przed chwila zjadlam botwinke , zaraz ide sie kompac i lulu :lol:
Do poniedzialku :!:
WITAM SERDECZNIE.
DZIĘKUJE ZA ODWIEDZINKI NA MOIM WĄTECZKU.
ŻYCZĘ MIŁEGO I OWOCNEGO DIETKOWANIA.
KILOSKI NIECH SZYBKO UCIEKAJĄ.
http://gloubiweb.free.fr/gifsA3/aliments5.gif
Bewik to obie byłyśmy w tym samym czasie w podrózy -
ja na wyjezdzie a Ty na Sowie. Zmęczyłam sie straszliwie -upał okropnisty
teraz to chciałabym być w ogrodzie --tam lato bez problemu znosze. :roll:
serkik na zimno fajniutki -aby długo nie stał -bo mnie kiedyś skwasił sie :(
wiesz jaka byłam wku....a :(
Krysialku, tylko ja dla przyjemnosci :lol: , a ty w szpitalu u chorego :cry:
Halinko ciesze sie , ze jestes
KupiLam Tabletki TABEX, moze pomoga mi zerwac z nalogiem, bo toz to wstyd stara baba i fajczy :lol: , juz mam chrypke papierosiama i trzeba pomyslec o oduczeniu sie fajurzenia :roll:
Usiadlam , przemyslalam wszystkie za i przeciw
Doszlam do wniosku , ze teraz najodpowiedniejszy moment, bo duzo ruchu dlugie dni, mozna sie czyms zajac,musze chociaz sprobowac,.
Dobrze , ze jest to forum, moze uda sie nie nadrobic kg.
Moje plany to
calkiem odstawic slodycze wystarcza owoce
pilnowac kalorii i co dzien wpisywac co zjadlam(to naprawde pomaga)
Wieczorem przed godz 20 obowiazkowy spacer, chyba , ze beda inne formy ruchu :lol:
Trzeba zaryzykowac, moze sie uda :lol:
Witaj Bewiku !
Popieram zamiar rzucenia palenia !! Moze nawet fakt, ze bedziesz to robic jednoczesnie z dieta , bedzie sprzyjajacy. Zycze powodzenia. :!:
A wpisywanie na forum tego co sie zjadlo, jest rzeczywiscie bardzo pomocne, wiele razy odlozylam cos z powrotem do lodowki, bo jakbym to miala potem wpisac tutaj , to bym sie ze wstydu spalila. :lol: Musze do tego wrocic .
U nas dzis znowu burza i ulewa. Ale bardzo cieplo .
Pozdrawiam !!
Siba -mogłabys tego deszczyku tutaj troche podesłać
bo u nas praży niemilosiernie .
Bewik --pewnie ,ze cukru w owocach aż nadto --no i zdrowsze zwłaszcza w sezonie.
co do chrypki to ja nie wiem czy ty masz od papierosów -bo mnie nieraz tak łapie ,ze nie moge słowa wymówić.
bewiku, ja w 1 stycznia rzuciłam palenie.................na 3 miesiące. Kontrolowałam wtedy bardzo wage. A potem to dla towarzystwa mnie zaczeli wyciągać, a potem juz poszło. Planuje drugie podejście w Pogorzelicy mojej ukochanej w sierpniu - 2 tygodnie to bedzie dobry początek.
Powodzenia i wytrwałosci!
:D WITAM :D
PLACUSZKI MNIAMMNIUSIE :D TOWARZYSTWO JADLO ZE SMAKIEM A JA TEZ MIALAM ODMIANE TRUSKAWKOWA-DZIEKUJE :D
ZABIERAM SIE TEZ DO ZERWANIA Z NALOGIEM-MOZE WRESZCIE SIE NAM UDA :?:
http://imagecache2.allposters.com/images/ARG/20469.jpg
Witaj Bewiczku trzymam kciuki aby ci sie udalo pozbyc tych papierochow a jak tobie sie uda to ja tez sprobuje :lol: , aby zachowac wage sprobuj jeden , dwa dni w tygodniu jesc tylko kasze ugotowana na wodzie bez soli co najwyzej posypana zielenina, nie jest to bardzo smaczne natomiast swietnie odtruwa a a waga spada w oczach . Michal Tombak pisze aby jesc ja przez 10 dni w dowolnej ilosci [bez kaszy mannej] ale ja wytrzymalam tylko 3 dni , bylo ciezko ale waga od razu sie stabilizuje :wink:
Pozdrawiam :lol:
ILLA, jak ta kasze jesc, moge np. z kwasnym mlekiem, lub kefirem, czy na sucho, bo to mi sie nawet podoba :lol: :lol:
Psotulko ciesze sie , że smakowaly :lol:
Dziekuje za obrazeczek :lol: :lol:
Ania, nawet takie 3 miesieczne odtrucie organizmu to jest dobre :lol: :lol: , a najlepiej to zeby sie udalo na zawsze rzucic faje
Krysialku, u nas tez susza niesamowita
Sibus , musze cos z tym zrobic, bo moje dzieci mowia, ze mam jakies tam zapalenie oskrzeli od fajek i musze koniecznie je rzucic, a mysle , ze tu mi sie uda, :lol:
Pozniej napisze wiecej :lol: :lol:
:lol: bewiku trzymam kciuki :lol: jestes charakterna dziwuszka,napewno ci sie uda :lol: :lol:
Tabex zaczęlam brac w sobote, dzisiaj biore 4 dzien, do 5 dni moge popalac, ale coraz mniej , ja w sobote zaczelam od 20 sztuk, dzisiaj juz mam wypalone 5 sztuk, moze jeszcze na noc wypale jednego.
Jutro ostatni dzien chce wypalic maksymalnie 3 sztuki, a pozniej moge tylko tabletke :lol: :lol: , zobaczymy jak to bedzie, narazie jestem zadowolona, tylko myslalam ze moj slubas ze mna bedzie chcial rzucic :cry: , ale on powiedzial jak bedzie chcial, to bez tabletek rzuci.
Boje sie , ze jak bede wiedziala, ze ma faje , to bedzie mnie coaglo, ale mysle, ze jakos sobie poradze.
Ciesze sie ze mi pomagacie i mobilizujecie do walki z tym paskudnym nalogiem :lol:
Obiecalam sobie, ze musze zawsze cos robic, zeby nie myslec o popalaniu.
Mam zamiar wszystkie ciuchy z szaf powyjmowac, poprac, zimowe plaszcze wywietrzyc, bo jak szafe otworze to mi smierdzi fajami :lol:
Misialku, dziekuje za podtrzymywanie na duchu, ty wiesz co to jest glod nikotynowy :cry: , wiec mnie rozumiesz
BEWICZKU TO PRAWDA ŻE OD DYMU WSZYSTKO ŚMIERDZI. JA NAWET MEBLE POWYMIENIAŁAM JAK PRZESTAŁAM PALIĆ , ALE WÓWCZAS BYŁO MNIE NA TO STAĆ.
DOBRZE JEST JAK NIKT W DOMU NIE PALI. W CHWILI OBECNEJ ZAPACH DYMY BARDZO MI ŚMIERDZI I PRZESZKADZA, A KIEDYS PALĄC NIE CZUŁAM TEGO.
JA RZUCIŁAM PALENIE NATYCHMIASTOWO I JUŻ JEST 8 LAT JAK NIE PALĘ.
CAŁY ROK ŁAPAŁAM SIĘ NA TYM BY PO OBIEDZIE SIĘGNĄĆ I ZAPALIĆ.TO BYŁ ODRUCH SILNIEJSZY NIŻ MOJA WOLA .
TAK BARDZO BYM CHCIAŁA RZUCIĆ NAWYK JEDZENIA SŁODYVCZY , ALE Z TYM PROBLEMEM NIE POTRAFIĘ SOBIE PORADZIĆ, A TAK BARDZO BYM CHCIAŁA.
JESZCZE NIE MAM NA TO LEKARSTWA, PARZĘ TARAZ ZIOŁA MOŻE POMOGĄ , ALE JEM TEŻ CHROM I TEŻ NA MNIE NIE DZIAŁA.
KAŻDA Z NAS MA JAKIEŚ PROBLEMY.
http://gloubiweb.free.fr/gifsA7/nature159.gif
witaj
20 szt!!!!!! rany!!! to ja nawet kiedy paliłam to było 5-8 szt dziennie
teraz też nieraz siegne po fajke -bo lubie dobrego pachnącego papieroska.
ale zaraz mnie suszy ,musze zmienić smak i szukam czegoś dobrego do zjedzenia.
Wiec ja po papierosach mam apetyt -wiec lini bym nie utrzymała.
Po za tym zauważyłam ,że po imprezkach -kawa wóda ,papieros --to ta mieszanka jednak jest zabójcza i głowa chyba wali po nikotynie.
WITAJ SKARBIE.
JEŚLI JESZCZE WRÓCĘ DO PALENIA TO JA JUŻ MIAŁAM TAK ŻE PALIŁAM POD ZEGAREK TO ZNACZY JAK SKOŃCZYŁAM TO CZEKAŁAM KIEDY MINIE PÓŁ GODZINKI BY ZNOWU ZAPALIĆ. RZUCIŁAM NATYCHMIASTOWO , ODRAZU I DO DZIS NIE MIAŁAM ANI JEDNEGO W USTACH. SŁODYCZY NIE POTRAFIĘ RZUCIĆ.
TO JEST MOJA NAJGFORSZA ZMORA.
UPARŁAM SIĘ ŻE MOŻE OD DZISIAJ BĘDĘ UWAŻAĆ NA TO CO I KIEDY JEM.
JAK ZACHODZĘ NA WĄTKI I WIDZĘ ŻE NIE JA JEDNA TAK GRZESZĘ TO MI JAKOŚ LŻEJ NA DUSZY . NIE MYŚL ŻE JESTEM Z TEGO ZADOWOLONA PO PROSTU SZYBKO ZNAJDUJĘ DLA SIEBIE USPRAWIEDLIWIENIE, ŻE NIE TYLKO JA MAM PROBLEMY Z DIETKOWANIEM. U MNIE OSTATNIO CO DZIEŃ WIĘKSZA WAGA.MAM JUŻ NAWYK CO DZIEŃ SIĘ WAŻYĆ, POTEM ZAJADAM STRESIK I TAK BRNE W GÓRĘ.
NADCHODZĄ MOMENTY ŻE MAM TEGO DOŚĆ I SIĘ WÓWCZAS NA KRÓCIUTKO PODDAJE.
ŻYCZĘ POWODZENIAI POZDRAWIAM SERDECZNIE.
BEWICZKU POD KONIEC MAJA U DEVOREE PISAŁAŚ ŻE MASZ JUŻ 65 KG , TERAZ WIDZĘ ŻE 70 KG CZY I CIEBIE DOPADŁA ZWYZKA WAGI :?: :?: :?:
CO ROBIMY NIE TAK :?: :?: :?:
CZY ZA DUŻO POŻERAMY. :?: :?: :?:
http://images1.fotosik.pl/91/005ecc795ae618edmed.jpg
Witaj Bewiczku, rzuć wreszcie te faje, cera od razu ładniejsza, oddech przyjemniejszy, nie wspomnę o zdrowiu. Ja już nie palę 11 lat, a paliłam po 25 dziennie i więcej, rzuciłam od razu bez wspomagania. To prawda co pisze hiiii że ciągnie do fajek długo nawet po roku miałam ochotę zapalić, ale sobie z tym poradziłam. Ty też sobie poradzisz, tylko trzeba bardzo chcieć, albo już dobrze się wkurzyć na faje. Najśmieszniejsze to jest to , że z takim wstrętnym nałogiem sobie poradziłam, a nie mogę poradzić sobie z odchudzaniem - czytałam co napisałaś hiiii - i tak się poczułam , jakby to były moje słowa.
Pozdrawiam serdecznie CELA
Witaj kochana - i trzymaj się mocno w postanowieniu
ja nie palę od 1994 - i udało się z dnia na dzień
Zapraszam do mnie na ogladanie zdjątek :D
Dziewczyny, jestescie kochane, jak to milo, ze mnie podtrzymujecie na duchu :lol: :lol:
Dzis ostatni dzien, ze moge popalac i wypalilam 2 sztuki.
Moj szef powiedzial, ze chyli glowe przede mna, ze tak fajnie sobie radze, bo nawet nie mowie nic o checi n papierocha :lol: :lol:
Dziewczyny, jestescie kochane, jak to milo, ze mnie podtrzymujecie na duchu :lol: :lol:
Dzis ostatni dzien, ze moge popalac i wypalilam 2 sztuki.
Moj szef powiedzial, ze chyli glowe przede mna, ze tak fajnie sobie radze, bo nawet nie mowie nic o checi n papierocha :lol: :lol:
:lol: bewiku,wierze w ciebie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: uda sie,zobaczysz :lol: :lol:
Bewik z nałogiem trudna walka--łakomczuch wyleczony -tak będzie kombinował
az gdzieś pożywke znajdzie
Ja dzisiaj tyle kąsków podjadałam,ze trym razem odpuszcze sobie wieczorne ważenie.
ale tobie gratuluje ,ze mozesz juz sobie ograniczac
nie pomyla ciebie z kopciuszkiem
Witaj Bewiku :!: :D
Gratuluję decyzji o zerwaniu z nałgiem tzn. z papierochami.Nie palę już 10 lat i wiesz mi warto się trochę pomęczyć ,żeby...zrozumieć ile straciło się będąc palaczem.
Trzymam kciuki :!:
:D PODZIWIAM CIE :!: JA TEZ CHCE RZUCIC PALENIE :!: JAK TY TO ROBISZ :?:
CZYTAM CO PISZESZ ALE NIE WIEM JAK CI SIE TO UDAJE :(
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
OD TYGODNIA :!: SKARANIE BOSKIE :!:Cytat:
ze malzonek golebiarz
http://imagecache2.allposters.com/images/NIM/AF605.jpg
Witam , ja tylko na chwileczke cos fajnego wkleje :lol:
Oto propozycje kilku prostych ćwiczeń Callanetics
1.
Siedząc, oprzyj ręce o oparcie krzesła i postaraj się na krótką chwilę unieść całe ciało w górę. Plecy są wyprostowane, nogi oparte na podłodze. Ćwiczenie to wzmacnia mięśnie ramion, grzbietu i tułowia. Możemy je powtórzyć kilka razy, wydłużając powoli jego czas wykonywania.
2.
Na poprawę talii, bardzo skutecznie wpływają skłony w bok, w lewą i prawą stronę na zmianę. Jedną rękę unosimy nad głowę, a przeciwną dotykamy uda.
3.
W callanetics dużą uwagę zwraca się też na wzmocnienie mięśni brzucha. W tym celu kładziemy się na plecach, nogi uginamy w kolanach i unosimy górną część tułowia, równocześnie rozluźniamy ramiona. Pozostańmy chwilę w tej pozycji, nie zapominajmy jednak o swobodnym oddychaniu. Ćwiczenie powtarzamy kilka razy, a z czasem wykonujemy je wielokrotnie.
Psotulko, z tymi tabletkami jest naprawde latwiej :lol:
Przeciez ja lekko paczke wypalalam RED&WHITE, teraz leza w szufladzie i mnie nie ciagnie i narazie trzymam obok, zeby miec ten komfort, ze sa, ale jak bede miala chec, to szybciej wywale :lol:
activia,podoba mi sie twoje dietkowanie, przeczytalam twoj watek :lol: , zobaczysz, ze dasz rade :lol: zgubic nadmiar kilogramow, ja mam tez sporo wpadek, ale szybko wracam na prosta i chcialabym to utrzymac :lol: nie palac :lol:
Pozwolisz , ze wkleje , bo bardzo mi sie te cwiczenie spodobalo, ktore znalazlam u ciebie
Na dolne partie brzucha
Liczba powtórzeń 10
Pólóż się na plecach dłonie wzdłóż ciała,nogi ugięte.
Oderwij stopy od podłogi powoli unieś do góry,tak aby łydki znalazły się równolegle do podłogi.Powoli wróć do poprzedniej pozycji.Wykonując to ćwiczenie pilnuj,aby nie odrywać głowy i barków od podłogi.
Krysialku, narazie idzie dobrze,jeszcze tydzien temu o tej porze 5 mialam wyjaranych :oops:
Misialku, to twoja zasluga, bo zapalilas mi lampke w glowie :lol: :lol:
WITAM SERDECZNIE........
ŻYCZĘ SAMYCH SUKCESÓW I SUPER DIETKOWANIA...........NAPEWNO BĘDZIE WSZYSTKO OK...........W UTRZYMANIU DIETKI......I W WALCZENIU Z POKUSAMI ....
POZDRAWIAM SERDECZNIE........PRZESYŁAM BUZIACZKI........
http://gloubiweb.free.fr/gifsA5/fleurs.gif
Bewiku :shock: rzuciłaś ??? super moje gratulacje ja mam też zamiar ale kiedy nie wiem naprawdę jestem pełna podziwu pozdrawiam :D
:D WITAJ JA JUZ MUSZE -ZLE WYSZLY MI BADANIA. JAKE TO TABLETKI. NIE CHCE MI SIE ICH SZUKAC NA TWOIM WATKU BO NAPEWNO PODALAS :!: NAPISZ PROSZE. GUME KIEDYS MIALAM ALE TO NIC NIE DALO :!: BUZIAKI :D
http://imagecache2.allposters.com/images/ASH/2284.jpg
Bewik -tu nie o to chodzi ,zeby człowiek wszystkiego sie wyrzekł
bo i tak do nieba by baby nie wzięli.
my juz musimy wszystko ograniczać -bo im człowiek starszy tym więcej zakazów :(
Krysialku, masz racje, musimy sobie ograniczyc, ja to nie raz odnosze wrazenie , ze nie powinnam patrzec na dobre jedzonko, bo .....chyba od tego tez tyje :lol: :lol:
Psotuś, kup w aptece, nazywaja sie TABEX, do 5 dni palisz , a pozniej juz tylko na tabletkach lecisz 29 dni, wejdz w forum www.niepal.pl tam sa swietne dyskusje, jestem na etapie czytania :lol: nie mam ciagot, ale mysle :lol: :lol:
Elizabetko, juz 2 dni bez papierocha za mna, ale dzisiaj cukierkow kupilam , bo tak mi sie mocno slodkiego chcialo i pojadlam , az mnie zemdlilo :oops: :oops:
Halinko dziekuje, ale ciezko idzie ograniczenie 2 smakolykow na raz :lol:
Od jutra wpisuje wszystko co zjadam , to mnie zmobilizuje do kontroli nad soba
Milego weekendu :!:
http://www.gifownia.info/gif/rosliny/kwiaty/2.gif
Bewiku kurcze właśnie tego się boję jak rzucałam wczesniej poszło mi to dośc łatwo ,mąż nie mogł spać ,mdlał poty go oblewały a ja jakoś łagodnie ale żarłam jak świnka i wtedy przytylam koło 15 kg i to mnie przeraża ,ale sprubuje wczesniej czy pózniej i postaram się jeśc jak do tej pory :twisted: pisać łatwo ,ale wykonać :roll: jak mi się uda to dam wam znać narazie jaram jak smoczyca :evil: .Pozdrawiam :D
:D WSPANIAŁEGO WEEKENDU ZYCZE :D
http://imagecache2.allposters.com/images/APG/9566.jpg
Bewiku, oby tak dalej, pomysl że jak wytrzymasz tydzień, to potem szkoda popalać.Życzę wytrwałości i silnej woli.
Pozdrawiam sedecznie CELA
Wierzę w Ciebie, kto jak kto, ale Ty wytrzymasz
witanko -dzisiaj napewno gdzieś szalałas na łonie natury :roll:
ja tez troche wyszłam -ale dzisiaj za goraco na łażenie wróciłam
i na balkonie topilam tłuszcz :wink:
Polecam to ćwiczenie po 10 powtórzeniach następnego dnia czuć ,że mamy dół brzucha :roll:
SŁONECZNEJ NIEDZIELI I SUPER DIETKOWANIA.
UŚMIECHU I RADOSCI.
POZDRAWIAM SERDECZNIE.
http://gloubiweb.free.fr/gifsA5/fleurs.gif
Witaj Bewiku ! Gratulacje ! Podziwiam twoja silna wole . A nie jestes bardziej nerwowa ? U mnie w domu sa sami palacze oprocz mnie i mowia na dodatek , ze ja ich terroryzuje , bo musza uciekac z petami przy mnie :twisted: Moja mama ponad 40 papierosow dziennie, moja siostra prawie 40 papierosow dziennie, tata troche ponad 20 . Fajna rodzinka nie ? Dlatego podziwiam cie i bede cie stawiac za wzor . Moze zaproponuje im te tabletki ? Tylko zeby chcieli przestac palic , to jest problem.
Pozdrawiam i zycze utrzymania sukceswo w rzucaniu :D
Siba, wlasnie te tabletki uspakajaja :lol: :lol: , teraz do jutra powinnam brac 5 sztuk, ale nie biore wieczorem i biore 4 :lol:
Rozpisalam na kartce godziny i odchaczam, bo mialam tak , ze w pracy chyba w czwartek mialam wziasc o godz 11, i.....nie wiedzialam , czy wzielam czy nie, bo wiedzialam , ze mam wziasc, ale byl interesant, wiec sie zagadalam.
Poniewaz nie chcialam brac za duzo , wiec poczekalam do 13,30.
Kolezanka zauwazyla, ze jestem wewnetrznie niespokojna, na twarzy i szyi dostalam plamy i pokazalam jej jak mi sie rece poca :lol: :lol: oraz trzesa (przeciez 30 lat palilam)
Jak wzielam przed 14 godzina tabletke, wszystko ustapilo.
Te tabletki pomagaja lagodnie przejsc ten najtrudniejszy okres :lol:
Siba, to ja ci wspolczuje :lol: :lol: , ale w paczce jest 100 tabletek, wiec ma rodzinka ten komfort, ze moga kupic paczke i zaczac razem i przynajmniej sprobowac...
Moj slubas tez pali ale wie , ze ma to robic tak , zebym nie czula i nie widziala i narazie mu sie to udaje :lol: :lol: , a wczoraj wieczorem powiedzial , ze teraz przynajmiej ograniczyl palenie, bo w sobote tylko 5 sztuk wypalil.
Faktycznie jak wieszalam pranie na balkonie po 12, to on przyszedl za mna na balkon i spytal , czy moze pierwszego papierosa zapalic :lol:
Halinko dziekuje za odwiedzinki :lol:
Aktivia, sa wspaniale, wieczorem cwicze i czuje ze mam tam miesnie :lol: :lol: bo boli, w szczegolnosci jak zakaszle, bo moje pluca sie oczyszczaja :lol:
Krysialku, wczoraj bylam na targu sprzatalam i cala ksiazke przeczytalam Valerie Martin "Własność" :lol: :lol:
Dzisiaj mielismy isc w gory , ale jest za cieplo i zaraz idziemy na pole truskawkowe cos kupic, bo sie juz koncza :lol:
Cela jestem szczesliwa , ze mi dopingujecie, bo najgorzej jak pomysle "a moze sprobuje, bo ciekawe jak smakuja"to zaraz sobie tlumacze, ze przeciez musiala bym napisac, a nie chce pokazac, ze nie wytrzymalam , wtedy staram sie nie myslec o fajach :lol:
Teraz jest wspanialy czas na zerwanie z nalogiem , bo rece szukaja, ale kupilam bobu, ugotowalam i geba ryszam , to fasolke podobnie , lub tez kalafior :lol:
Lepsze to od slodkiego, nie kupuje ciast i slodyczy , bo nie chce nadrobic kilosow, a do tego sa dlugie dzionki wiec mozna wyjsc z domu i nie ma pokus w poblizu :lol:
Psotulko sprobuj, zobaczysz , ze nie jest tak xle :lol: :lol:
Dasz rade , uwierz w siebie :lol:
Elizabetko, tobie radze podobnie, nie dam glowy , ze napewno nie wroce, ale warto sprobowac, ja juz , .....albo dopiero 4 dzien , a mam glupi odruch - zaciagam sie swiezym powietrzem , podoba mi sie to , bo czuje, ze mam taki glebszy oddech :lol: :lol: wspaniale uczucie :lol:
Mialam wpisywac co jem ale to ciezko zebrac, bo nagotowalam tyle warzyw i tak podjadam i za duzo liczenia, ale chyba malo kalorii, bo jeszcze nakisilam wczoraj ogorki , ale juz ze 4 zjadlam... a to pomidorek , fasolka
Alez sie rozpisalam
dzisiaj na sniadanie zjadlam szpinak z pieczarkami jajkami szczypiorkiem i pietruszka, a do tego 1 kromka chleba :lol:
pozniej byl lod, a nastepnie greypfrut, kalafior
Na obiad szczawiowa i gotowana piers z kurczaka, pomidor z cebula :lol:
a pozniej nie wiem co bedzie :lol:
Wczoraj 1.07.2006 moje wymiarki wynosily:
Waga 70,2 kg
tłuszcz 34,1 %
woda 48,1 %
masa mięsniowa 30,5 %
moje pomiarki -
biust 104 cm
pas 86 cm
biodra 101cm
udo 54 cm
nie jest zle , moglo byc mniej , ale trudno teraz pilnuje , zeby to utrzymac i walczyc z nalogiem tytoniowym , bo nie wygladam najgorzej :lol:
Odwiedze was pozniej , bo kolezanka mnie wola, zeby isc z nia na truskawki (jeszcze nie tak dawno nie chciala d*** z fotela ruszyc, a teraz jak ja nauczylam chodzic, to mnie zawsze wola)