-
-
przykro mi ale ja nie lubie gór, nie jeżdżę na nartach, zawsze mam problem bo wszyscy zanjomi chodzą po górach, jeżdżą na nartach a ja wolę WODĘ
pływać wpław, żaglówką , kajakiem - to jest to co Luizki lubią najbardziej
w górach jak chodze po płaskim to jest OK ale jak mam sie wspinać to jest mi słabo i robi mi się niedobrze, góry nie dla mnie
miłego dłuzszego wypoczynku
-
Dziewczynki, ja nie mam dlugiego wekendu, bo moj urzad pracuje
, ale mam wolny poniedzialek i srode
mozna tez wypoczac
Psotulko, znam to , ja jak robilem lazienke, to też niby wszystko w sklepach , ale nie takie jak ja bym chciała
Misialku, dziekuje za zyczenia
Krysialku, teraz chodzac po dzialkach to mozna oko nacieszyc,altanki, jak domki letniskowe,kwiatki jedne ladniejsze od drugich,lubie pospacerowac po alejkach
, bo nie mam swojej
Ja sie z kolezanka umowilam i jej mężem, że jak nie będzie padać to jedziemy w poniedziałek na Ślężę.
Cela, bo tam masz bliżej, wiec to sa twoje rejony do łazikowania
, ale mamy piekne tereny i naprawde, jak sa chęci to nie mozna sie nudzic
Ajka, a ja wstyd sie przyznac, ale w Tatrach nie bylam
Halinko tez bym chciala pojechac nad Soline
W ubiegłym roku 1 maja bylam w Pradze, bo tam mam blisko, 2 godz. autostradą jechaliśmy. Jest śliczna i drogi w czechach dużo lepsze od naszych
Wczoraj po aerobiku wyciągłam męża na wioskę po mleko i jajka
, a że byłam tam na godz 20 wiec krówki byly wydojone i wypilam szklanke cieplego mleczka
(bardzo lubie), jak wracałam przez wioske, spotkałam kolege , którego nie widziałam z 30 lat
(mieszka tam na wsi), wycałowal mnie i zaprosił nas do siebie do ogrodu
, wyjął przez siebie zrobioną śliwowicę 5 lat temu
Wypiłam kieliszeczek , bo nie chciał nas puścić, a mój mąż 2 kieliszki, ale , że zaczynalo sie robic ciemno, wiec szybko sie zebralam do domu.
Mojemu mężowi się spodobalo (mówił, ze już dawno nie pil tak smacznej i mocnej wodki) i że będzie częściej ze mną po mleczko chodził
Myślałam , że po dietce, ale jak wlazlam dzisiaj na wagę , to się ucieszyłam , bo chyba po tym aerobiku i szybkim spacerku na wieś i z wioski waga wskazuje kg mniej
Wiec teraz dalej uczciwie dietkuje.
Dzisiaj popływałam na basenie, zaliczylam saune
, zaraz zmeczona ide spac
Milego weekendu
-
Bawiku! CZy Ty sobie zdajesz sprawę, że żyjesz w raju?!
Wieś, świeże mleczko, do Pragi o rzut kamieniem (ja też chce!), no i Ślęża pod bokiem na sabaty
Czytałąm zresztą, że nie tylko Ślęża miała magiczne właściwości (w przekazie ludowym oczywista), ale jeszcze jedna góra tam u Was, ale jej nazwy nei pomnę...
Życzę udanego weenkendu, a na pewno będzie udany, bo widzę, że zdrowo spędzasz czas
-
ZYCZE SLONECZKA , WIELE RADOSCI I SAMYCH PRZYJEMNOSCI
-
Raz dwa trzy pora skończyć sny,Cztery piec sześć trzeba śniadanko jeść,Siedem osiem dziewięć ktoś buziaka Ci niesie.
-
Kochana Psotulko, ale mnie zachecilas ta wyliczanka do zalogowania, ja juz po sniadanku, zaraz wstawiam obiad, ale z ciekawosci weszlam zobaczyc co slychac i .... poprawilas mi humor, przy tak wstretnej pogodzie zimno , tylko 5 stopni, deszcz pada, ze nawet nie chce sie nosa z domu wystawic, a co dpoiero wychodzic
Dziekuje za buziaczka, rowniez przesylam
Ajka, weekend byle jaki, w taka pogode to sie najlepiej pichci
, wczoraj na obiad narobilem duzo , bo chyba z 3 kg ziemniakow plackow ziemniaczanych, rodzinka byla zachwycona, a najbardziej szwagier, ktory sie zalapal
.
Ja w mojej dietce tez 4 sztuki zjadlam
,ale nie zaluje, bo gdyby nie dietka, to pochlonela bym duzo wiecej
zycze poprawy pogody, zeby mozna bylo pochodzic i przywitac wiosne
-
Witaj Bewiczku
Miłego weekendu życzę. U mnie wszystko od pogody zależy, ale na pochmurne dni też mam zaplanowane. Pozdrawiam serdecznie.
-
witaj Bewiczku -tak ładnie mi popołudniu zaczał net chodzić to sąsiedzi wpadli
z winkiem tak,że reszte rybki smażonej wyszło -a jutro za twoim przykładem -albo placków zrobie -albo kopne sie do marketu po jaka ptaszyne.
w sudety narazie nie chce mi sie wyjeżdżac bo chłodnawo -ale niestety po swiętach pojade --moze już wreszcie słoneczko śmielej przyswieci.
Ty wiesz jak mi sie nie chce
-
Wczoraj do 16 bylo fajnie bo zgodnie z planem , ale , ze pogoda byle jaka wiec zrobilam salatki jarzynowej z majonezem z ziemniakami, wiec musialam sprobowac
, a pozniej to i czekoladki poprobowalam
Ale dzisiaj bedzie oczyszczenie organizmu
skoncze salatke (salata, ogorek i pomidor w sosie z salatki greckiej i jabluszka, bo mocno chodza za mna
Pogoda wstretna, tylko 5 stopni i pada deszcz, ale wezme sie za przegladanie ciuchow w szafie, moze, to co bylo za waskie bedzie dobre
, trzeba sobie jakies zajecie znalesc i humor poprawic
W gory nie jade, bo jedno bloto, a do tego zmokne, bo zimno nie przeszkadza.
Nawet sie ciesze , ze jutro ide do pracy
,bo juz mam dosc takiego leniuchowania i odwiedzania lodowki
Milego dzionka zycze

Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki