Wątek: Najwyższy czas pomyśleć o sobie

Siba, ha,ha,ha, Psotulka ma remont lazienki i ma pokazac jak zrobila, a ja robilam remont 2 lata temu i chyba z miesiac temu jej wyslalam, ale nie wiem czy dostala

na takiej imprezie, gdzie pachnie jedzonko to trudno sie powstrzymać

jeszcze o cos was zapytam.
Przy odchudzaniu moja skóra wiodczeje niestety, nie mówie nic o biuscie, bo mi opada wiec pracuje ciężko nad wygladem i wcieram mase kremów. Maż sie smieje, ze wymyślam problemy, bo nic nie widać, ale ja to WIEM.
Czy wy tez tak macie? Czy to tylko "złudzenie optyczne", dłonie mi tak piknie zeszczuplały, a miałam paróweczki. Aż sie chce paznokcie malować!!!!!!!

rozumiem że imprezka była super, wytańczyłaś sie, to bardzo dobrze, taki relaks i gimnastyka to samo zdrowie, a to odrobina jedzenia i alkoholu to bez znaczenia

aniani3 - zawsze tak jest, tłuszcz się spala i pozostaje rozciągnięta skóra, biust spada najszybciej bo to sam tłuszcz, oprócz kremów proponuję ćwiczenia i masaże wraz z ciepło-zimnym prysznicem

miłego poniedziałku

witaj imprezowiczko
Ja dzisiaj leniuchowałam -zreszta pogoda typowo gastronomiczna więc
gazeciorki i telewizja --jednak-prawda ,że praca uszlachetnia a lenistwo uszcześliwia.
aniani - -kremy dobre -ale ćwiczenia na biust jeszcze lepsze a najlepiej to chudnąc powoli
w teorii jestem dobra.

Bewiku nie martw się u mnie poszła do góry ,ale dam jej popalić nie ma ze boli

miłego słonecznego dnia

Aniu, podalam na twojej stronce linka do Margolki, tam jest ciekawa lektura

Luizku, takie oderwanie od codziennosci bylo mi potrzebne

Krysialku

jednak-prawda ,że praca uszlachetnia a lenistwo uszcześliwia.

masz racje, przeciez my nie japonce
Dzis po obiedzie chce mojego meza wyciagnac na zbiornik i chce przejsc sie twoja ulica, bo on nie ma pojecia, gdzie jest ta ulica , nawet nie zna miasteczka

Elizabetko, ale ty wiesz jak przykro jak uwazasz ca jesz a waga nie chce isc w dol , ale ciesze sie, bo zmalaly cm. bo rano sie mierzylam, jutro wpisze i podam wage , bo chce podac do Asi

Dzisiaj zjadlam, 2 kromki chleba razowego i serek bieluch, jablko i pol melona (synowa mi kazala, zebym jadla, bo melon ma duzo potasu)
Nie wiem co bede jadla na obiad, bo jest duzo w lodowce, ale musze pilnowac, zeby nie przekroszyc 1200 kcal.
Dzisiaj w pracy kolezanka, czestowala mnie paczkiem , ale odmowilam, za chwile znow pyta, czy zjem, powiedzialam jej , ze nie jadam slodkiego bo moje kolezanki dietkuja ze mna i chudna, a ja stoje w miejscu, wiec musze je dogonic, i nie chce widziec , zadnych slodkosci

Pozdrawiam

BEWICZKU GOŃ WSZYSTKICH PO KOLEI.
A JA BĘDĘ MUSIAŁA UCIEKAĆ BYŚ MNIE NIE DOGONIŁA.
TO MI SIĘ PODOBA .ZACZYNAŁYŚMY POWIEM CI ŻE BARDZO ŁADNIE CI IDZIE.
PEWNIE MNIEJ ZALICZASZ WPADEK NIŻ JA. ZA CHWILĘ MNIE PRZEGONISZ.
ŻYCZE MIŁEGO DIETKOWANIA.

bewiku sprawujesz sie wzorowo
pozdrawiam