Wątek: Ryczaca 40-tka

A ja będę kibicować, chwalić i kopy rozdawać

dowcip o prezerwatywach OK,
nie ma co się łamać każdy jest otwarty na pokusy inaczej by nas tu nie było, ja pomimo iz juz 6 lat nie palę to mam takie momenty że zapaliła bym - tylko po co, gdybym umiała tal podejść do słodyczy to byłby sukces , moze kiedys mi sie uda
Tygrysku - nie zgodzę się z toba ze lepiej być alkoholikiem , jakos nawet z tuszą bardziej sie sobie podobam niz gdybym miała zapuchnietą, zachlaną gębe, nie to ja już wole byc gruba.
pozdrawiam ciepło

Batory super, jest już trio!!! Tygrysek na pewno też się zgodzi No do jedzmy ile się da do poniedziałku a póżniej dyscyplinka :P

Waszko, od takiej mizeroty Jak TY / co to za waga :P / to nawet nie odczujemy tych kopów

Dziewczyny-KOCHAM WAS!

Tygrysico, pamiętaj jak nawalisz bedziesz miała na sumieniu już dwie puszyste dupki , bo my zrezygnujemy z diety na następny dzień po Tobie :P

Witaj Tygrysico!
No nie....i Ty chcesz zrezygnować......Nie pozwalam
Każdej z nas na początku diety było okropnie, męczący ból, rozpacz a do tego głód i nieznośne burczenie w brzuchu. Nie jest łatwo. A warto to zrobić, dla siebie samej.
Dlatego, jak będziesz miała chwile zwątpienia, usiądz, odetchnij i poczytaj nas. My nie będziemy poddawać się i nie pozwolimy zrobić to Tobie. Każdy dzień to walka z samym sobą i ze swoim nieznośnym ja. Musisz to wszystko przetrwać. Koniecznie!

Bakuniu, gdzie jesteś, nie mogę Cię znaleść. Jesteś bardzo mądra i wspaniale oceniasz ludzi, mimo, że ich nie widzisz. Rzadko ktoś umie trafić w sedno człowieka.
Ty robisz to bezbłędnie.

Pozdrawiam wesoło i życzę smacznego tłustego czwartku.Pa

Bakunia, dla Ciebie, to tak z sympatii [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

mizerota ja po prosty dbam o sylwetę którą mam. jak mi spadnie z kilo - dobrze, nie spadnie - drugie dobrze. Ale mam skłonności do przybierania na wadze więc uważać muszę

Tygrysku, no to pączki do rączki!!!