-
Leżą na stole rogaliki i kuszą. Nie ruszę ani jednego, nie zjem, nawet nie dotknę NIE ! Zjadłam już całego grejpfruta, obrałam tylko z tej wierzchniej skórki i popiłam gorzką kawą, w ustach mam, jak … ale nie zjem rogalika, jestem gruba ! Próbowałam rano robić brzuszki, jeszcze podnoszę się z ziemi, ale przy jedenastym wysiadłam, spodnie cisną mnie w pasie, zostawiają na brzuchu czerwoną pręgę, jestem strasznie gruba …
Idę czymś się zająć, przede mną kolejny trudny dzień bez rogalików …
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Cześć Iza, mam ten sam problem co Ty. Jestem gruba i zakompleksiona.
Chyba mam słabą wolę ,żeby ostro za siebie się zabrać. Czasami to mam ochotę usiąść sobie i jeść na co tylko przyjdzie mi ochota i o niczym nie myśleć.
Pozdrawiam Cela
-
Cela przecież my tak na prawdę, to już nie potrafimy usiąść sobie i jeść i nie myśleć ...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Iza i Cela, jak wam nakopie do d... to bedziecie myslec o tym , ze was d*** boli a nie o jedzeniu
Iza odstaw slodycze i wieczorem nie dojadaj, a zobaczysz, ze bedzie dobrze
Pozdrawiam
-
Dzisiaj się udało 1100 cal jednak dobrze jest zapisywać cal tu w dzienniczku nawet na rowerku przejechałam się kawałek, ale starczył kawałek, bo jechałam na rowerze córki, który chyba zepsuty, ciężko chodzi jak nie wiem co nogi mi ścierpły, zmachałam się i spociłam. Brzuch mnie boli po tych jedenastu brzuszkach, które zrobiłam wczoraj. Wypadałoby dzisiaj zrobić dwanaście może jutro, po jutrze przestałby boleć ...
Siedzę tu i wypisuję bzdury, bo boję się, że jak odejdę od komputera to natychmiast się najem Pozdrawiam wszystkie siostry niedoli. Iza.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Nie mogę dać sobie rady jem i jem, zupełnie nie mam umiaru i nie wiem jak to zatrzymać Liczę te kalorie i wychodzą w tysiącach. Ja nie wiem jak ja to wcześniej robiłam, że chudłam. Ogarnia mnie rospacz.
Ale od jutra zaczynam od nowa
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/url]
-
Grubciu dzasz radę, głowa do góry - to tylko chwolowe załamanie . Może spróbuj nie liczyc na początku tylko zmiejszać porcje, jeść w miarę regularnie i warzywka na pierwszy ogień, przed włąsciwym posiłkiem i popijać ok.15 min po jedzeniu - mi pomoga może i tobie troszkę też
1.09.2013
-
ogranicz weglowodany,bo to po nich najbardziej chce sie jesc
i glowa do gory dasz rade
-
Dzisiaj rozpoczęłam tak zawany "post Daniela". To z książki pani Dąbrowskiej. Warzywa najlepiej gotowane i owoce bez liczenia kalorii. Już podejmowałam tą dietę i bardzo dobrze się czuję, gotuję sobie zupkę z samych warzyw i jest OK. Tyle że kusi mnie jedzenie. Odczuwam coś podobnego do tęsknoty za na przykład kiełbasą i chlebem. Jak to strasznie brzmi - tęsknę za kiełbasą i chlebem ja najwyraźniej jestem uzależniona
No, ale pierwszy dzień odchudzania mija, chociaż najgorsze jeszcze przede mną - wieczór
DAM RADE
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zważę się za tydzień. Teraz się boję
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki