-
Nie ma jak smiech z rana-
To porownanie z alkocholikiem jest cudowne!Teraz jak bede miala ochote cos zjesc bede sobie mowila-lepiej juz byc alkocholikiem.Moze zadziala?
Ale a propos-zauwazylyscie ze jak robia o film o walce alkocholika z nalogiem to czlek ma ochote poplakac sobie nad jego losem,bo to zawsze sa filmy bardzo wzruszajace....a jak robia film o grubasie probujacym zrzucic pare kilo -to zawsze sa to filmy bardzo smieszne?
Czy my jestesmy smieszne z ta nasza walka?
-
hmmm...myślę ,że innym łatwiej zrozumieć alkoholika niz nas grubasów...chociaz to nie my robimy krzywdę rodzinie....no cóż...ludzie są nieracjonalni....
a co do tych wszywek....to naukowcy powinni troche pomysleć nad tym...nam tez by się przydała....ciekawe czy tez bysmy wszywki zajadały..tak jak alkoholik "zapija" zeby zneutralizowac działanie...pewnie tak.. ach te nałogi!!!!!
-
anaca ,a naukowcy to też grubasy
na łakomstwo nie ma leku -tylko silna wola
-
1200 kcal godz. 16.30
Alkoholicy mają prościej, mogą unikać ludzi pijących alkohol, a ja muszę ugotować pyszny obiad, wszystkim podać do stołu ... słuchajcie, może ja o czymś nie wiem, może są jakieś wspomagacze, jeśli są napiszcie mi o nich, proszę. Iza.
-
No co Wy, kobietki! Jaki alkoholizm!? Cieszmy się życiem, a kto nam broni. Alkoholik nie potrafi i nie może, a my możemy. Fakt, alkoholikiem jest się całe życie, pewnie puszystym - też ( jo-jo). Ale my damy radę, damy na pewno, i jaka satysfakcja! I jaka radość! I już niedługo wiosna, i może ciuszek o rozmiar mniejszy? Więcej optymizmu, a alkoholik ma AA, a my mamy nasze pogaduszki.Pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie i powtarzam - uwierzmy w siebie i naszą moc( tak mówi mój synek), a na pewno uda się!
-
No co wy dziewczyny -my mamy lepiej bo większy wybór w dobrym jedzonku
eeee..ja tam wole być znaną pijaczka winka i zjadaczka łakoci
niz anonimową A
pozdrówka
-
krysial,ale Ty to jestes udana
-
ja ogladałam wczoraj Kwadransowe Grubasy i tam kobitka miała założony balon w żoładku , mój mąż sie zapalił i teraz szuka gszie to zakładają i ile kosztuje, ja podchodze do tego sceptycznie
-
A ja napisałam do Eli29 w temacie "Odzyskać figure po 40 czy to możliwe?" i mam teraz o sobie mnustwo informacji i nie bardzo wiem co z tym zrobić a chcę coś z tym zrobić bardzo. Nie wiem czy to liczenie kcal kolejny rok to wystarczy ? Może jakiś balonik do żołądka ? A może jeszcze zupełnie coś innego ? Jestem gruba ...
-
Ja kiedys w internecie czytałam i nawet stronice oglądałam
gdzie robiono takie zabiegi . No cóż każdy sposób dobry ,który prowadzi do celu
ale może taniej byłoby powoli sie odchudzać bo człowiek przynajmniej nauczy sie na całe życie jak nie rzucać sie na jedzenie.
pozdrawiam serdecznie i życze udanej niedzieli-przy kompie też
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki