Hej dziewczyny jestem jużcała i zdrowa ,ale jak to bywa po urlopie o wiele cięższa
.Przytyłam 6 kg ale już połowę zrzuciłam .Mamuśka karmiła mnie słodyczami ,lodami ,chlebem i czym się dało nie chciałam marudzić bo znowu bym się nasłuchała że na samym zielsku żyje
.Po powrocie wzięłam się za siebie chociaż było z początku wpaść w ten rytm ,ale teraz jestem już chyba na właściwej drodze
.Na rowerku nie jeżdzę bo w tygodniu jak zwykle nie mam sił a na wolnym zawsze coś mi dolega albo mam lenia
.Zaczęłam za to chodzić na rolmasaż narazie dwa razy w tygodniu po pół godzinki jak wykupię sobie karnet będe chciała trzy razy w tygodniu to już w ogóle będe zabiegana .Nie mam pojęcia czy to coś da ,pani zapewnia ze daje że się schudnie i wisząca skóra się wciąga
.Jestem jakoś nastawiona do tego z dystansem ,zobaczymy wstwierzdiłam że troszkę pochodzę i jak będą rezultaty będe to ciągła .Dzięki wszystkim za odwiedzinki i Luizku nie krzycz już jestem chyba cięzsza od Ciebie ale i tak mam zamiar Cię wyprzedzić
Ide zobaczyć co u WAS jak nie zdąrze zajrzeć do wszystkich dziś jutro odrobię ,pozdrawiam
![]()
![]()
![]()
Zakładki