-
Ewace robię co mogę nie wiem jak długo będę tak ćwiczyć ,bo od poniedziałku wracam do pracy a po 8 godzinach jestem dętka
Doris oglądałam i nadal pozostaje przy swoim ,ale w pełni Cię rozumie ,uważam że już częściowo wygrałaś masz dużo optymizmu i radości w sobie to bardzo pomaga .Ja też kiedyś nie lubiłam się fotografować ,bardzo się złościłam jak ktoś mi zrobił zdjęcie i w ogóle wychodzę beznadziejnie zawsze jakaś nabuczona jestem
Misialko dzięki mokra jestem po tych ćwiczeniach ze hejjj ,na dywanie za bardzo nie chce mi się machać bo zaraz starszy wnuk przybiega i ćwiczy ze mną a raczej przeszkadza
Psotulko zazdroszczę Ci troszeczkę tego luzu
Poziomko przyjdzie czas że zaliczysz godzinę rowerku ,ale muszę przyznać ze na takim stacjonarnym człowiek więcej się męczy przynajmniej ja
Julisia nie pomoże puder róż kiedy dupsko stare już
Wczoraj oglądałam jakiś film w nocy i niestety zjadłam jeszcze dwa wafle ryżowe z wędliną a miałam już nic nie jeść .Dzisiaj wydaje mi że ok. ,wydaje dlatego że nadal nie liczę jakoś nie mogę się do tego zabrać i to jest błąd .
Dziś tak jak wczoraj tylko starałam się przejechać ten sam dystans szybciej i tak
przejechane 23 km
czas 49,30 min
kal 525
-
ciesze się ze nie zniknelas i że ćwiczysz, ja narazie nie mogę bo zwichnełam nogę - nawet mi sie rymneło
miłego weekendu
buziolki
-
Elizabetko -malo teraz do Ciebie zagladam ,ale wiesz "żem" chora chorsza. Niby dzisiaj bylo lepiej ,ale niestety nie moge dlugo siedziec.Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze spokojnej niedzieli .I bez podjadania mi prosze .Marchewke sobie uszykowac i gryzc dlugo oooooooooooooooooo zanim polkniesz -skutkuje -wiem to napewno .Dosyc juz tych bledow dietetycznych/hihihihiiiiiiiiiiii/.
-
Luizku no Ty to masz pecha ,ale nie tłumacz sobie ze los tak chce jak się wyleczysz zaczniesz ćwiczyć a do tej pory wzorowo dietkuj
Podstolinko wiem ze jesteś chora i oszczędzaj się
Miałam dziś problemy z wejściem na forum ,weszłam jakoś opłotkami .Z dietą ok .Od jutra drugie zmiany więc nie wiem czy dam radę w tygodniu wejść ,ale ćwiczyć bedę chociaż pół godzinki
Dziś przejechałam w 46 min 23 km i oczywiście 525 kal
Waga stoi jak zaczarowana ,obym się tylko nie wkurzyła
-
Pozdrawiam świątecznie!!!
sprawozdanie z dzisiejszego dnia gotowe zobacz u mnie .
Napewno będę szczupła
-
Elizabetko, na pewno jakoś sobie poradzisz z ćwiczeniami .Chociaż przez 15 minut jak już trochę odpoczniesz, czy przed snem. Wiesz, jak zdarzy Ci się coś przekąsić wieczorem to nie jedz węgli, same białka.
Pozdrawiam serdecznie
-
Elizabetko chcieć to móc
Na cały tydzień życzę
aby nam się chciało chcieć,
realizacji marzeń gimnastycznych i nie tylko.
Dętkę zawsze mozna podpompować,
co niniejszym czynię.
Teraz juz jsteś dynamiczna i w taki stan sie wprowadzaj i tak trzymaj [/b]
-
Witaj Elu
Tak to już jakiś czas temu kiedy byłam w ciąży .
Dzisiaj mój synek ma już miesiąc.
Ja przez całą ciąże bardzo mało siedziałam na forum ale teraz to wszystko nadrobię.
życzę miłego tygodnia
-
Elizabetko,
mam nadzieję, że uda Ci się spełnić swoje zamiary. Najważniejsze
to nie dać się ujarzmić przez ŻERUNA.
-
Elizabetko w ubiegłym roku walczyłyśmy razem - proponuje znów wspólną bo niestety obie trochę przybrałysmy. Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki