WSPANIAŁEGO WEEKENDU ZYCZE
KOCHANIE JA NIE MAM CORKI NA ZDJECIU TO SYNOWA I SYN
WSPANIAŁEGO WEEKENDU ZYCZE
KOCHANIE JA NIE MAM CORKI NA ZDJECIU TO SYNOWA I SYN
Elizabetko, to faktycznie masz inaczej, bo ja to najlepiej waze rano
A z waga mam podobnie, to chyba nastepny nalog musze sie zwazyc
Alez ja mam tych nalogow
Milego weekendu
Psotulko łups to powiem tak ,ale ta Twoja synowa podobna do Ciebie
Misialko nie zabrakło ja też nie cierpiałam myć okien ,ale od jakiegoś czasu mam nowe wiec super się myje
Bewiku o swoich nałogach już nie wspomnę Ty już jednego sie pozbyłas
Wczoraj super dzień nie rzuciłam sie na jedzenie ,myłam sprzatałam prałam ,miałam takiego pałera jak nigdy może dla tego że sie trochę ochłodziło .Podjadałam sobie kalafiorka ,ale coś mnie żąład zaczął bolec i do obiadku ugotowałam sobie 10 rurek makaronu i pangę .Na kolację trzy styropiany z pastą z tuńczyka i pomidorek .Małzowi zachciało się loda więc poszedł sobie kupić ja nie miałam ochoty ,ale jest z siebie dumna ,ale za to kupił mi białą kiełbachę którą uwielbiam bo stwierzdił ze nie mam wcale dupska i piersi .On mnie normalnie chce utuczyć ,o nie nie dam się .Kiełbasa wylądowała w zamrazalniku i sobie tam siedzi a ja rano chyc na wagę i 92 kgwiem że to być moze tylko chwilowe ,wiec nie przesuwam suwaczka .Najgorsze bedzie na urlopie napewno przytyje nie ma mocnych ale zobaczymy .Życzę miłego wekeendu i uśmiechu na twarzy nic nie pomaga jak uśmiech
Elizabetko tak mi sie spodobalo, jak czytalam , ile pracy odwalilas i jak fajnie jadlas, ze az mi checi narobilas na styropian z tunczykiem
Aleto mi sie nie spodobalo.Najgorsze bedzie na urlopie napewno przytyje nie ma mocnych
Nie mow napewno, powiedz sobie moze nie chudnie, ale na pewno nie przytyje , bedzie duzo ruchu,duzo owocow i warzyw i bedzie super odpoczynek
Ja tez staram sie nie przytyc,najlepiej jak bym 6 z przodu zobaczyla ale ciesze sie, ze nie pale, chociaz chcice mam duza
Milego tygodnia
Hej dziewczyny wpadłam na chwilkę ,być może na dniach wyjadę na urlop ,więc wpadłam się pożegnać .Bedę robić wszystko żeby nie przytyć a przynajmniej sporo ,Wy za to trzymajcie się i dietkujcie ja tu jeszcze wróce .Bewiku nie sięgaj po te faje bo być może ja do Ciebie dołaczę i wtedy bedziesz mnie szkolić jak to zrobić bezboleśnie .Pozdrawiam wszystkich i ślę buziaki
super - ja na urlop dopiero w sierpniu - stadnina koni czeka
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
No tak znów odwołali nam urlopy już nie mam sił do tego wszystkiego ,a tak się cieszyłam ze pojadę na dniach na wieś i pobędę parę dni z wnuczkiem .Niestety on już wraca za tydziej a ja do tego czasu na pewno jeszcze nie wyjadę
Waszko czytałam Twój wątek i rany boskie co Ty piszesz ze jesteś gruba i starzejąca się .Rozumię ze możesz się żle czuć z ta wagą ,ale jestes super laską .....to co ja mam powiedzieć chyba zapadnę się pod ziemie z tyloma kilogramami ,nigdzie nie będę zagladać i wychodzić ...jestem taka bleeeeee .Pozdrawiam z dołem choć o kilo lżejsza
Zakładki