Wątek: Pierwszy dzien wiosny - pierwszy dzien diety :)

fajnie że wróciłaś a teraz napiszę o tym co ostatnio usłyszałam w TV :

ostatnio słyszałam że tzw. pozytywna wizualizacje u grubasków nic nie daje, nie powinnyśmy sobie wyobrażać jakie piekne bedziemy jak schudniemy bo to niewiele daje, lepsze efekty są kiedy grubasek sobie wyobraża jak bedzie wygladał za parę lat jak nie bedzie sie odchudzał i im obraz jest bardziej przerażający tym lepiej, strach przed takim wygladem bardziej mobilizuje , i co ty na to
pozdrawiam

siba, no jestes nareszcie, brakowalo mi cie juz sie nie moge doczekac tych zdjec,...gigantyczne pomidory mowisz
pozdrawiam

Witaj Siba, tez czekam na te malenstwa z ogrodu
Pozdrawiam

UDANEGO TYGODNIA ZYCZE

Siba byłaś na 3 stronie . Popatrz pod tabelką i przeglądaj. Teraz będziesz na początku. Pozdrawiam serdecznie

Didi1963- dzieki serdeczne, wogole nie wiem, czemu mnie wyrzycilo az na trzecia strone, przegladalam druga , ale tam byly juz tak stare tematy pod koniec, ze na trzecia nawet nie zerknelam i wpadlam w panike
Na dodatek zaczelam grzebac w moim profilu i wyskoczyl mi w koncu komunikat , ze moje konto zostalo desaktywowane .No to juz wogole dostalam histeri , bo jestem pod tym nickiem od poczatku , juz chyba bedzie 4 albo 5 lat i byloby mi strasznie przykro. Ale udalo mi sie zalogowac i jest ok

Misialku Bewiczku- moje pomidory diabli wzieli , a dokladnie chyba jakis grzyb albo wirus. Poszlo tak ekspresowo, ze malo udalo sie uratowac, bo jak przyszlam w piatek na dzialke, to wiekoszc lezala na ziemi zozklasana i gnijaca . A przeciez bylam tam dwa dni wczesniej i wszystko wygladalo dobrze. Nie poszlam na dozynki , bo nie mialam z czym. Niestety to sa skutki hodowli ras ekstremalnych , druga odmiana pomidorow , taka zupelnie normalnych rozmiarow , rosnie sobie spokojnie obok i nie choruje, chociaz maja takie same warunki.W zwiazku z czym , zdjec nie bedzie

Luizku- ja nie wiem ...na mnie dobrze jednak dziala wizualizacja mnie chudszej i w fajnych ciuchach , chociaz nie powiem- jak czesm widze jakas strasznie otyla kobiete na ulicy to zaraz mam na kilka dni hamulec na slodycze .
Psotulko - dzieki za odwiedzinki
Moje kochane, diete trzymam tak troche z przymruzeniem oka , waga stoi chociaz nie raz zjadam duzo slodyczy , gdybym mogla sie od nich znowu uwolnic, to pewnie ladnie bym chudla, bo jadam chudo i nie duzo. teraz tylko musze sie skupic na opanowaniu glodu na slodkie.
Na basenik chodze ( dzieki uprzejmosci przyjaciolki ktora ma tam wykupiony abonament i moze zbrac jedna osobe ), teraz jeszcze musze pomyslec o cwiczeniach na nogi. Troche mam malo kasy ( niestety skutki remontu) i na zadne zajecia platne nie moge isc , wiec musze sobie zorganizowac czas we wlasnym zakresie.
Niech mi ktos nakopie do tylka , zebym juz tych slodkosci nie jadla !!!

Buziaczki dla wszystkich !!

To ja , wygladam troche jak oberwaniec, ale na dzialce nie zwracam uwagi na stroj
[img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]

witaj siba, widze ze watek sie odnalazl na szczescie przykro mi z powodu twoich pomidorow a na zdjeciu wygladasz super, tylko ten pistolet grozny,
siba,jedzenie slodyczy to jest bledne kolo, bo po nich wzrasta apetyt
ale jak sie nie je 3 dni, to ochota na nie przechodzi, pod warunkiem ze nie masz slodyczy w domu....
SLODYCZOM MOWIMY STANOWCZE NIE (to powiedzenie chyba luizka)
pozdrawiam

Sibus, swietna babka jestes, tylko jak by slonko u was na dzialce nie grzalo, bo bladziutka ,chyba fajnie miedzy wczasowiczami wygladasz
A ze slodyczami tez tak mam, boje sie probowac, bo juz po mnie slodycze mna zadza

Bewiczku bo ja jestem typ kaszalota ew. prosiecia , to co mam na skorze rak to szczyt mojej opalenizny . Mam jasne wlosy i oczy , i niestety w zasadzie to opalam sie na raka , a nastepnego dnia znowu wracam do mojej bialosci .
Misialku - ja jestem taka sierota , ze co chcialam nacisnac spust to mi magazynek "wylatał" i wszyscy mieli ze mnie straszna beke

Dzisiaj pierwszys dzien obylam sie bez slodyczy z wyjatkiem malego loda rożka Ale poza tym bylam grzeczniutka. Tylko soku duzo wypilam , strasznie smaczny ale w 100 ml ma tylko 37 kcal , wiec nie tak zle.

Pozdrawiam!

Kochana , teraz to nikt ci nie podskoczy , ale ty masz fajną figurkę

TAk jest - SŁODYCZOM MÓWIMY STANOWCZE NIE I NAPOJOM GAZOWANYM TEŻ
pozdrówko