Siba,moze w twoich zylach plynie blekitna krewbo ja jestem typ kaszalota ew. prosiecia , to co mam na skorze rak to szczyt mojej opalenizny
Siba,moze w twoich zylach plynie blekitna krewbo ja jestem typ kaszalota ew. prosiecia , to co mam na skorze rak to szczyt mojej opalenizny
witaj siba co wątek ci sie zagubił
Siba -fajna babeczka z ciebie i taka dziewczęca-cały czas sie zastanawiam ,gdzie ja ciebie widziałam -albo kogos mi przypominasz-
chyba nie usne dopóki sobie nie przypomne.
Pomidory to chyba deszcze i wiatry ci wytłukły -nam udały sie tylko w szklarni
ale jak ja zaczęłam przesadnie podlewac to zaczęły pękac.
WITAJ
DZIEKI ZA WKLEJENIE FOTKI LUBIE PISAC DO KOGOS JAK GO WIDZE NIE MOGE SIE TYLKO DOPROSIC O ZDJECIE KRYSIAKA I LUIZKA. JAK NIE POTRAFIA WKLEJAC SWOICH ZDJEC TO MOGA PODESLAC MAILEM JA KIEDYS TEZ STRZELALAM ALE TO BYLO BARDZO DAWNO TEMU POZDRAWIAM CIEPLUTKO
O majko Sibka ,ale z Ciebie lasencja z czego TY się odchudzasz ,wiezs wyobrażałam sobie Ciebie całkiem inaczej ,ostatnio szukałam twojego tematu i również nie mogłam znależć ,ale dobrze ze już wszystko jest na miejscu pozdrawiam
BewiczkuMisialku
Hehehe sugerujecie szlachetne pochodzenie czy pokrewienstwo z osmiornicami ?moze w twoich zylach plynie blekitna krew
Luizku
Kochana , dzieki serdeczne , ale to chyba dzieki luznym spodniomale ty masz fajną figurkę
Krysialku
Kurcze to moze my sie znamy ?gdzie ja ciebie widziałam
Moje sa w szklarnie ale byly wlasnie zbyt mocno podlewane a tam rosnie jeszcze dosc spore winogrono i zrobil sie wilgotny kisiel w powietrzu , i chociaz jest wietrzone ale grzyby zaatakowaly. Winogrona rowniez, wiec wina w tym roku robic nie mam z czego ( w zeszlym mialam 14 kg owocow )nam udały sie tylko w szklarni
Posotulko
To jest swietna sprawa , sama wiesz i moze powinnas sobie gdzies postrzelac, teraz jest duzo strzelnic , wypozyczaja sprzet i mozna sie fajnie zrelaksowac .JA KIEDYS TEZ STRZELALAM ALE TO BYLO BARDZO DAWNO TEMU
Elizabetko
Niestety ...spojz na moje ramiona i uda ... Niestety mam wrazenie, ze ramiona mi sie teraz jeszcze bardzoiej powiekszyly po basenie trudnoale z Ciebie lasencja
Dziewczyny , od dzis mam urlop , tralala !! Bycze sie od rana , to znaczy nie zupelnie bo zaliczylam godzinny spacerek z psami , ale teraz sie bycze. Niestety czeka mnie dzis koszenie trawy i musze troche posprzatac w mieszkaniu , ale uwielbiam ta swiadomosc , ze nie musze sie spieszyc i wlasciwie jak tego nie zrobie to swiat sie nie zawali i zrobie to jutro jestem leniem !!
Wczoraj zaliczylam tylko dwa posilki
okolo poludnia- zupa pomidorowa z makaronem ( tylko same pomidory zmiksowane , troche przypraw i ociupina smietany)
okolo 20 - 7 pierogow ruskich z maslem , wiem ze to straszny grzech ale biorac pod uwage , ze nic wiecej nie jadlam to chyba mi razem nie wyszlo wiecej jak 1500 kcal.
Dzisiaj na sniadanie jajecznica z dwoch jaj , pol listka pumpernikla i pomidor , oraz herbata z lyzeczka miodu
Na obiad znowu bedzie pomidorowa, z ryzem tym razem . Nie mam na razie planow co do kolacji .
Slodyczy nie kupuje i nie jem , lodow tez .
Jutro wazenie
Pozdrawiam !!
Sibko, Sibko, kochana
robidz z jedzonkiem jak mój chłop któremu rośnie brzuch, a mało je
nic przez cały dzień a na kolację węgle z tłuszczem.............
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Nie moglam sie juz doczekac kiedy naprawia forum !!
Waszko- no wlasnie wiem , raczej staram sie tego nie robic ale nie raz glod zwycieza
A teraz musze sie pochwalic , bo pekne ....dzis sie zwazylam u siostry i jest 65,5 !!! Czyli jakims zupelnym niezrozumialym dla mnie cudem schudlam !! Przez ostatnie dwa miesiace wogole jadlam prawie same slodycze i lody , ewentualnie gill ! Oczywiscie nie polecam tego sposobu, bo jeszcze oprocz tego mialam bardzo duzo ruchu
Jestem bardzo szczesliwa
Gdybym wczesniej nie przesunela suwaczka celu na 60 teraz bylabym juz na mecie ( pierwszy moj cel to bylo 65)
Teraz wcinam grzyby w smietanie z pumperniklem , na obiad chyba zrobie kabaczka alla schabowy , a na kolacje zupe pomodorowa ( taka bez tluszczu )
Pozdrawiam !!
Sibka, alez Ty slicznie zasuwasz do przodu, widze, ze jestes konsekwentna, czego ja o sobie powiedziec nie moge, bo jak nie kupie slodyczy, to do mnie przychodza z batonikami, z chalwa (mam szwagra takiego lasucha) i jak tu nie jesc, a do tego karmi mnie piwkiem karmi, bo wie , ze lubie
Gratuluje jeszcze raz i zycze milego urlopu, ja jutro ide do pracy po zwolnieniu (wybyczylam sie przez dwa tygodnie i bardzo mi sie nie chce, ale jak trza, to trza )
Milego tygodnia
Zakładki