Wątek: SB po świętach

Dziś tragedia
Mało było, cały dzień poza domem
*2 plasterki sera żółtego o mniejszej zawartości tłuszczu
*kostka mintaja z koncetratem pomidorowym ugotowana
Wiem mało ale na mieście nie chciałam jeść, swoją droga nie miałam czasu myśleć o jedzonku. Od jutra poprawiam się nie będzie juz takiego kołowrota.

Illa sery twarde przedewszystkim, ja kupuję teraz paczkowane i patrzę na skład udało mi się w Lidlu kupić Edamski o połowe mniejszej zawartości tłuszczu niz normalnie. Generalnie serów żłótych bym nie jadła, ale łatwo go wyciągnąć i szybko głód zaspokoić.

Spokojnej nocki

Kobitki, cos drgnęło. A to coś to waga!!!
Nie wytrzymałam i wskoczyłam na nią :P
W czwartek było 91,500, podałam 91 bo @.
A dzisiaj 89,900 a @ jeszcze gości u mnie.
WIęc w przybliżeniu po trzech dniach 1kg!!! Jak na mnie to super. Wiem, ze takie tempo nie utrzyma się, ale to dla mnie zachęta. Dlatego nawet do sniadania nie chciało mi się chlebusia
POzdrawiam weekendowo

Ja w sobotę zjadłam
śniadanie - rzodkiewki, serek, szczypiorek, pomidor, ogórek
obiad - sałatka grecka, pierś z kurczaka
a później
Dzisiaj jest lepiej
Miłej niedzieli

Szybciutki raporcik
DZIEŃ 3
1. 3 jajka na miękko
2. cielęcina w galarecie, wędlina drobiowa po 150 g,pomidor
3. szampan
4. paczka bobu gotowanego, ser żółty

DZIEŃ 4
1. jajecznica ze szczypiorkiem i szynką
2. dwa plasterki mozzarelli wędzonej
3. kurczak duszony z cukinią, oliwą i suszonymi pomidoremi
4. planowane: rzodkiewki i ser żółty
5. pomidory, ogórki, wędlina

Na razie wcale nie jestem głoda, ale po południu czeka mnie prawdziwa próba silnej woli.Organizuję dzisiaj imieniny syna i męża. Przygotowałam tak jedzenie, żebum mogła zjeść całkiem normalnie ale w ramach diety.
Rano przygotowywałam tort i zwykle trochę wszystkiego podskubuję. Ale z wielką radością stwierdziłam, że dzisiaj wcale nie mam na to ochoty i nie spróbowałam NICZEGO.
Uznałam to za dobrą wróżbę na popołudnie, mam tylko nadzieję, że niczego nie posoliłam

Pozdrawiam i uciekam do przygotowań

NIedzielka:
sniad wedlina drobiowa , papryka
kawa zbożowa z mlekiem, serek wiejski
obiad żeberka ale bez sosu i wiadro pekinki
kisiel bez cukru
kolacja będzie pekinka z paryka,oliwkami, bazylia i oscypkiem
pewnikiem biały ser :P

[color=darkblue]czesc Wamczy moge z Wami sprobowac?wiem,ze juz 23 kwietnia,ale...a wiec-stan na dzisiaj:91 kg-po prostu spadlam z wagi-jak zobaczylam wynik wazenia lol (to bylby cud zeby w rzeczywistosci tak szybko spadac z wagi)))jak ja w tym momencie.udalo mi sie znalezc Wasz watek-bardzo zachecajacy do dzialania.nigdy nie mialam odwagi napisac do Was-a watkow znam mnostwo-bo wszystkie Wasze historie czyta sie jak swietna ksiazke!poza tym chyba sama potrzebuje wsparcia...pozdrawiam Was wszystkie.lukaa
ps. na razie bede pisac czarnym "atramentem" jak sie uda to czerwonym lol

prosze wybaczcie mi moje pomylki, i techniczne zawirowania-ale ja jestem laikiem w tym fachu,ale szybko sie ucze wiec postaram sie juz nic nie popsuc,ani powtarzacale mam do Was prosbe-jak umiescic ten cudowny ticker?mam juz gotowy,ale nie wiem jak go umieszczac przy mojej odpowiedzi-dzieki jakby cos

Witajcie!
Lukaa, bardzo cieszę się, że do nas dołączyłaś. A tikerek (BB Code)wklej w swoim profilu i na dole....pozycja zapisz. Na pewno Ci się uda.
Myślę, że zaczęłaś już I Fazę. Codziennie meluduj się, co w danym dniu jadłaś. Rezultaty na pewno będą.

A teraz mój codzienny raporcik:
z wczorajszego obiadu została 1 łyżka fasolki więc zjadłam ją na śniadanko
serek wiejski Piątnicki
0,5 pomidora
na obiad udusiłam 80g schabu z pieczarkami, cebulką i cukinią+sałata polana sosem pikantnym
0,5 kostki sera białego i duży ogórek, plasterek sera żółtego.

Trochę dużo tego, ale jak zakręcę się do kuchni, to tylko mielę i mielę.
Choć staram się zgodnie z wykazem I fazy.

Kochani, jutro nie zdam relacji z jedzenia (siła wyższa, mam pogrzeb), ale postaram się w następnych dniach uzupiełnić wszystkie dni.

Pozdrawiam

Dzieki kwiatku))))))sama nie wiem czy mi sie uda-w razie czego poprosze lopatologicznie czyli krok po kroku))))))


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Moja dzisiejsza relacja:

- jajecznica z pieczarkami i cebulką
- rzodkiewki, 1/2 ogórka, 4 plasterki kiełbasy suchej drobiowej
- pulpeciki /3/ z sosem pomidorowym, ogórki konserwowe
- sałatka z pomidora, rzodkiewki, papryczki, ogórka ziekonego

No i oczywiście zgrzeszyłam - 3 male kawałki serniczka