Strona 15 z 19 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 182

Wątek: SB po świętach

  1. #141
    nonka0 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    To mi głupio pisać... bo wpadke dzś dopiero miałam w postacji kiełabaski białej 1 kawałek na sniadanie Waże się codziennie i widzę że waga cały czas spada, ja wiem że w moim przypadku to inaczej im grubsza tym szybciej gubi i szybciej waga wzrasta. Dziewczyny ja I fazy będe jeszcze długo się trzymać odpowiada mi to nie lubię i tak owoców. Dziś zgrzeszyłam na śniadanie kawałek białej kiełbasy zjadłam. Mąż mnie pociesza i tak malutko jesz , ale to wpadka...
    Pojutrze bigosik gotuję zmodyfikowany mocno, w końcu obiad musi być

    Buziaki dziewczynki plażowanie jest cudowne

  2. #142
    Pazera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześc plażowiczki!
    Niestety ja również grzesznica, byłam w markecie i co/ oczywiscie gorąca bagietka Ale wiecie jakie po niej miałam wzdecie Ale w ustach to było
    nieeebo :P I pare innych grzeszków, przez dwa dni kilka kostek czekolady gorzkiej, pół szklanki piwa i pewnie jeszcze cosik. Miałam sobie zrobić szpinak z pieczarkami, ale wczoraj zapózno wyruszyłam po zakupy i szpinaku ani sladu na osiedlu.
    jednak od jutra wracam na droge cnoty Bedzie ładniejsza pogoda, to zrealizuje swój wczesniejszy plan - roboty na ogródku Siedzenie w domu,za dużo czasu wolnego i są skutki...
    Ja I etep planuje sobie przedłużyc ale połowicznie, dołacze owoce a mączne, ziemniaki itd nadal w odstawce? Co myślicie o takiej wersji???

  3. #143
    grubasgrubasgrubas jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja zaczynam od dzisiaj!Nie wazylam sie bo przez ostatnie dni bylam jak odkurzacz:co po drodze to moje...Za wage wyjsciowa obieram sobie moje ukochane sprzed tygodnia 96kg.To jest waga wyjsciowa do SB i do 1maja.
    Zycze sobie powodzenia na najblizszy miesiac...

  4. #144
    matkamafii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam wszystkie znajome i dopiero poznane. jak pisałam u Krysi od pewnego czasu z uwagą śledzę ten wątek bo bardzo mi się spodobało takie zbiorowe odchudzanie i to, że mogę skorzystać z gotowych jadłospisów. Na co dzień nie mam za bardzo czasu na studiowanie co i w jakich ilościach mogę a u was są gotowe rozwiązania . dziś też wsparło mnie bardzo na duchu , że nie tylko ja wpadłam w pułapkę dietetyczną wolnych dni. Jeszcze ten tydzień do końca muszę odpuścić, bo pracuję całe dnie skazana na stołówki, ale od poniedziałku mam zamiar do was dołączyć. Mam jednak pytanie- czy ilość zjadanego pokarmu jest bardzo istotna czy też tylko jakość np piszecie biały ser- czy ma znaczenie 10 dkg czy 20 dkg? Czy złamanie diety npzjedzenie zakazanego produktu czy wypicie lampki wina powinno skutkować ponownym rozpoczęciem fazy I, czy też można nadal kontynuować te dwa tygodnie mimo wpadki?Widzę, że w waszych jadłospisach czasem pojawiają sie te zakazane produkty. Ja np nie bardzo umiem się obejść bez kawy rozpuszczalnej z mlekiem odtłuszczonym. 1-2 dni to mogłabym się jeszcze sprężyć ale dwa tyg. to stanowczo niemożliwe.Serdeczności dla wszystkich

  5. #145
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Witaj matkamafii !
    W zasadzie powinnysmy wytrzymac, 14 dni bez pokus, ale......grzeszymi i dalej dietkujemy (czasem sie zastanawiam ,czy to mozna nazwać dietka), ale ja sie pocieszam, ze mam jakiegoś bata nad soba, bo wiem , ze napewno bym wiecej jadla nie patrzac, co
    Ilosc nie odgrywa roli , bo 2 dni , bedziesz jadla wiecej , ale w nastepne dni nie bedziesz miala takiej potrzeby, bo bedziesz czula przy mniejszych ilosciach , ze jestes najedzona .
    Najgorsze jest bezczynne siedzenie, jak 1 maja zimno i deszczowo, wtedy najlepiej sie dogadza rodzince (takie tlumaczenie) i sobie .
    Ale jak mam czas zajety, praca, zajecia domowe, wyjscie z domu, to wtedy dietka super idzie . Ja chyba od jutra zacznę solidnie ta dietke i sadze , że po 14 dniach bedzie 70 kg.

    Pozdrawiam

  6. #146
    lukaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-04-2006
    Mieszka w
    Aleksandrów Kujawski
    Posty
    4

    Domyślnie

    czesc
    mimo fatalnego poczatku dlugiego weekendu (mnostwo grzechow na grillu),
    udalo sie wytrzymacznowu pierwsza faza i nie zgrzeszylam)))))))czy mowialam Wam,ze dzieki Wam chce mi sie walczyc?nie tylko dieta,ale i rozne mazidla,peelingi itp.ooo-pewnie pomyslicie sobie-ta to pewnie jakis brudas jest-hehe....bez prysznica,umytych i ulozonych wlosow nie wychodze z domudbam o higiene, gorzej mi idzie z "zabiegami", masazem, smarowaniem itp.))) w lazience mam kilka balsamow-na poczatku sie smaruje,ale potem...heh-ale ostatnio-robie to regularnie-jak tylko zobacze jakies efekty dam znacostatni moj nabytek to balsam nivea Q10-czy ktos z Was go stosowal?z jakim efektem?
    a co do sb nie wiem czy na Was tez tak dziala,ze ogolnie chce sie jesc mniej....a czasami wcale....(ja tak mam
    jutro zdam relacje z posilkow
    pozdrawiam Was serdecznie)))

  7. #147
    ILLA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie grzesznice ze mną w roli glownej. Niestety moja dietke trafilo moje niezdyscyplinowanie To prawda ze najwiekszym wrogiem dla diety sa wolne dni, jak sie nie pracuje to sie podjada

    Bylo minęło ja zaczynam 1 faze od nowa, zwaze sie jutro aby wiedziec na czym stoje, mam nadzieje ze nie zemdleje na tej wadze jak zobacze te kiloski

    Tak patrzac na siebie to mysle ze bardzo chcialabym schudnąć ale wzamian nic z siebie nie dajac, bo jak mozna zrec slodycze i inne zakazane majac swiadomosc ze sie jest na diecie. Wyszlo maslo maslane ale mysle ze mnie zrozumialyscie

    [u]Uwazam ze musimy sie zdecydowac czy autentycznie sie odchudzamy czy bedziemy udawac ze to robimy[/u
    Pozdrawiam cieplutko

  8. #148
    Guest

    Domyślnie

    witajcie Ja to nawet nie mam odwagi się przyznawać że jestem na diecie po tym długim weekendzie a na wagę to wchodzę z zamkniętymi oczami bo to co tam teraz jest to.... ech, pomińmy to milczeniem Jedyne co mogę powiedzieć to to że teraz już przestaję udawać że się odchudzam ale zaczynam robić to na poważnie i z pełną świadomoscią mojego postanowienia

  9. #149
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Witam !
    Wiec chyba pierwsza zdaje dzisiejszy raporcik
    śniadanie- zawiniete w rulonik 5 plasterkow szynki w 5 lisciach salaty
    2 sniad.- 2 pomidorki, 4 rzodkiewki i szczypiorek
    obiad - pierś gotowana z kurczaka, seler z zupy gotowany, grzybki marynowane 5 sztuk
    kolacja - szklanka kwasnego mleka
    Koniec z dojadaniem , bo waga wskazala 71,6 kg , a przeciez miala isc w dol
    Pozdrawiam

  10. #150
    nonka0 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No ładnie Dziewczynki plazujemy cały czas

    A co tam pochwale się ostatni tydzień pozbyłam się 4 kostek smalcu Moje drogie bo przegonię Was

    Dziś
    *serek wiejski 150gr z rzodkiewkami
    *10 orzeszków ziemnych
    *miał byc bigosik czasu niestety brak i była połowa piersi z kurczaka z sałatą
    *plaster sera żółtego
    *sałatka z sałaty, ogórka surowego i papryki z oliwą z oliwek

    Buziaki

Strona 15 z 19 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •