-
:P :P :P udanych ćwiczeń i miłego wieczoru :P :P :P
-
witaj Ajka
no nie pobłazaj tak sobie zwłaszcza teraz -szkoda tego co straciłas
a wiesz,że za kazdym razem to trudniej-bo metabolizm coraz wolniejszy
a przeciez już taka laseczka z ciebie była.
buziole
-
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego weekendu, mimo że na pogodę trudno liczyć.
-
Ajeczko, pozdrawiam gorąco i wspieram w ograniczaniu słodkości. Piękne zdjęcia, mieszkasz w cudownych okolicach. Muszę się wreszcie nauczyć kopiowania z aparatu do komputera, bo mam już cyfrówkę w domu, ale kompletnie jej nie używam....
-
Długo mnie nie było, bo najpierw jak dzika zasuwałam w pracy, a ostatni tydzień spędziłam w Rumunii Jestem pijana wspaniałymi widokami, wrażeniami, górami itd. Byłam w Transylwanii, gdzie co krok są piękne zabytki, średniowieczne miasta, no i oczywiście wykorzystywany turystycznie Dracula Wspinałyśmy się też w Karpatach, które są o wiele groźniejsze niż Vlad - zzłapała nas tam zadymka śnieżna, ledwo udało się przejeść nad przepaścią. Wrażenie też robiły co krok żelazne krzyże na grani upamiętniające tych, którzy już nie wrócili... Jakby tego było nam mało, zrobiłyśmy z siostrą rajd (autostopem! To wspaniały środek przemieszczania się po Rumunii!) po woskach oddalonych od szlaków turystycznych - i tu znajduje się odpowiedź na pytanie " Czy jest jeszcze gdzieś prawdziwa ta wieś?" - tak! w Rumunii! Domki w zwartej zabudowie, pokryte śliczną tradycyjna dachówką, uliczki z bitej ziemi, cmentarzyki, a w każdej cerkiew tak zdobiona i starodawna, że dech zapiera...
O Ruminii mogłabym długo, ale tu ma być o jedzeniu - myślałam, że schudnę podczas tej wyprawy, a o dziwo waga jak stała,tak stoi - to pewnie efekt zajadania się pysznymi ichnijszymi serami prosto od pasterzy i równei pysznym salami Teraz jednak mam w perspektywnie Czarnogórę i plażę i strój bardziej odkrywający niż górskie ubranka A więc zdacydowanie, wytrwale, dzielnie, zawzęcie biorę się za siebie. 4kg ma się ulotnić, a brzuszek wypłąszczyć!!! Kostium dwuczęściowy bowiem już czeka!!!
Do Waszych wątków jeszcze nie zdążyłam zajrzeć, ale nadrobię to w najbliższym czasie
pozdrawiam
-
Joasiu, gratuluje, nigdy nikomu zazwyczaj nie zazdroszcze, ale zwiedzenia pieknych nieznanych ,tak
Swietnie , ze wypoczelas, nie pilnowalas dietki i waga w miejscu sie utrzymuje
Pozdrawiam
-
No to teraz mam nowy plan gry
Otóż zrobiłam dzienniczek z odliczaniem do wyjazdu na wakacje - teraz jest 26 dni na zrobienie z siebie lasencji. W celach motywacyjnych odziałam się w nowy, dwuczęściowy strój kąpielowy i obfotografowałam an face, profil i tył. Obejrzawszy to stwierdzam, że lkonkretne działania są konieczne, a za 26 dni znów się obfotografuję w tymże stroju i porównam. Działania konieczne to:
- 1000kcal
- ćwiczonka
- herbatka SlimFigura.
I jeszcze dla motywacji powtarzam sobie, że na wystrzałowe ciuchy mnie nie stać, ale stać mnie na zafundowanie sobie takiej figury, że w byle podkoszulku i dżinsach/szortach będę z sibie zadowolona.
I tak ma być
-
...Podliczyłam dzisiejsze jedzonko - 1260, a jeszcze jak wrócę z pracy, to pewnie coś przekąszę... 2 sucharki+herbata=130, czyli w sumie będzie ok.1400 - nie jest źle, ale do ideału daleko Hehe, to samo o mnie można by powiedzieć
-
witanko
Zazdroszcze ci takiej wyprawy ,nawet przez mysl mi nie przeszło ,ze w Rumuni może byc cos ciekawego. Dawno temu ,moja córka była tam na koloniach --nie narzekała
ale mówiła jaka straszna biedusia dla mijscowych.
To ,ze pojadłaś zdrowego serka to super najzdrowsze białko .
Od niego nie przytyłas -ale chyba od pysznych wypieków .
Jakie były tam teraz owocki????? napewno przepyszne.
jechałas tam z wycieczką ,czy indywidualnie?? ,bezpiecznie tam jest?
-
Ajka i tak trzymaj
Milego weekendu
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki