Heh, Krysiu, chudością cieszyłam się jakieś pół roku Potem pogodziłam z normalnością - ze dwa lata. A taraz mierzi mnie nadwaga
Niestety, wczoraj miałam falstart. Ale przynajmniej wiem dlaczego. Brak magicznego przygotowania Już wiem, że muszę z celebrą kupić notesik i to nie byle jaki, żeby zacząć. Dzisiaj więc się ograniczam w jedzeniu bez notesika, jutro robię zakup i startuję.