Wątek: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie

Krysialku
dobre winko nie jest złe, ale ja teraz nie mogę. SB nie pozwala przez 14 dni
Ależ u nas piękna pogoda

ale jak te nieszczęsne 14 dni miną to damy czadu z winkiem nie bedziemy miały siły pisać postów
pozdrawiam

No wreszcie się udało, mam nadzieję. przede wszystkim pozdrawiam was gorąco , bo wreszcie wiosna wybuchła i nadrabia straty. Ja też : 2x w tygodniu fitness i 1 basen, poza tym więcej spacerów jak tylko mam czas.Na razie na wadze tego za bardzo nie widać, ale samopoczucie super.na razie więcej się nie rozpisuję , sprawdzę czy to uda się puścić. A winko wytrawne jest wręcz zalecane w niektórych dietach zamiast kolacji- oczywiście z umiarem. Też lubię. buziaczki

witajcie dziewczyny
ja dzisiaj opalałam sie pierwszy raz w tym roku--wreszcie
Jutro na działce mamy sabat z kolezankami- właśnie siedze z wałkami na głowie i myśle w co sie ubrac ,żeby było wizytowo i sportowo -no a wieczór
to jeszcze nie lato więc różniście może byc.
matkamafii ,tobie całkiem fajnie waga spada mocna babka z ciebie
Malgo od picia wina ,będziemy tylko winne ,Misial też bo lubi tez dzioba umaczać.
Ajka no coś ty ,zeby nałogowcy pili tyle co my ,to monopol państwowy dawno by
podupadł
Bewiczku teraz to dopiero będziesz zdobywać szczyty ,pogoda piękna sie zapowiada
a ja tam wybieram sie po pierwszym we wolne chce sie pobyczyc jeszcze u siebie
Luizek jpodobno po tych magicznych 14stu dniachmetabolizm zdrowo sie podkręca.
Psotula
Buziaczki

Krysialku, witam serdecznie, chyba zacznę przyzwyczajać się do tego winka, a piwko w odstawkę. Tak apetycznie o tym piszecie , że muszę spróbować. Choć przyznam się ,że nigdy nie preferowałam winka i to wytrawnego.
Pozdrowienia CELA

Krysialku, ale ci dobrze, że mogłaś się opalać, ja raczej słońca unikam bo mam na nie uczulenie, dostaję od słońca wysypkę, która piecze i swędzi, dlatego urlop biorę zazwyczaj we wrześniu

Zamieszczone przez matkamafii

No wreszcie się udało, mam nadzieję. przede wszystkim pozdrawiam was gorąco , bo wreszcie wiosna wybuchła i nadrabia straty. Ja też : 2x

Mnie tez sie udalo...stracic kilogramy...z bolu.Kamienie szaleja i cokolwiek wsadze w dziob zawsze boli.Rano,w dzien wieczorem,noca....Moge jesc...banany i kukurydze.
Nie...mnie sie nawet jesc nie chce.Stracilam kompletnie laknienie i jakikolwiek pociag do jedzenia.
Niestety cena jaka place jest okrutna,a chirurga zobacze dopiero za miesiac,25 maja.
To dlugo!

Czesc dziewczyny
w przeciwienstwie do naszej Mafijnej Matki po tygodniu wiosny(a nawet lata) wybuchla zima.
Wczoraj dostalismy bowiem 3 1/2 cm sniegu bijac tym samym record z 1986 gdzie na ten dzien zanotowano 2 i 1/2 cm(jakby mnie to giglalo,sza krwia! w kwietni snieg! ).
Snieg co prawda stopnial do 12 w poludnie,ale pogoda sierd....sie kompletnie i mamy jakies marne +2,zimny wiatr i deszcz.

Ide sie powiesic....

Witam i bardzo się cieszę, ze wreszcie można w miarę spokojnie pisaći WYSYŁAĆ pościki.U nas w dalszym ciągu wiosna z czego ogromnie się cieszę, bo jednak potrzebuję do życia słonka i ciepełka, choć opalać się nie lubię i robię to tylko mimochodem w trakcie spacerów i innych zajęć- może dlatego że słońce niespecjalnie służy mojej cerze.Dziś z wielką radością zauważyłam, że po długiej przerwie, a wła\ściwie odrabianiu strat( czy też raczej nadmiarów pozimowych) waga drgnęła nieco w dół . Poczekam, aż się ustabilizuje na niższych kg i wtedy zmienię suwaczek.
Cela- ja też nie lubiłam winka wytrawnego, wydawało mi się bardzo kwaśne, ale stopniowo się przyzwyczaiłam i teraz dominuje ono wśród alkoholi , jakie spożywam.
Joko- gratuluję spadku wagi, ale bardzo współczuję , że musisz tak cierpieć, sama nie jestem zbyt wytrzymała na ból. Jedyne pocieszenie, że jak ci już wytną te kamulska to będzie znowu mniej na wadze- w końcu ileś tego świństwa dźwigasz w sobie.Pozdrawiam was wszystkie , a szczególnie cieplutko Krysialkę, Postulkę i całą frakcję południową

No, u nas teraz lato w pełni, aż za gorąco! Ciekawe czy taka pogoda wytrzyma do długiego weekendu? Opalać się wprawdzie nie opalam ze wzgledów hipochondrycznych i zdroworozsądkowych, ale słoneczko lubię. (Zresztą już się "opaliłam" balsamem brązującym i po tym zabiegu wręcz wyszczupłam - szkoda, że tylko optycznie, a nie faktycznie

Joko! Biedna jesteś z tymi kamieniami. Zdziwiłaś mnie tym terminem zabiegu, mysłałam, że gdzie jak gdzie, ale tam u Was nie czeka się tak długo na usługi medyczne No, ale kij ma dwa końce - szczuplejesz bez wysiłku, bylebyś nie zrobiła się zbyt chuda...

Krysialku - jak po sabacie?

Matkamafii - jesteś ideałem konsekwencji i wytrwałości - pewnei jak porównujesz swoje zdjęcia sprzed chudnięcia z obecnymi, to trudno uwierzyć, że to ta sama Ty

pozdrawiam wszystkie bywalczynie

Witam Was Wszystkie Mile Panie i Panowie (jesli tu takowi bywaja)
Jestem tutaj pierwszy raz, mam 42 lata i troche nadwagi. Znalazlam sobie to forum zeby troche sie zmobilizowac ale tez zeby sie z Wami podzielic doswiadczeniami jakich juz niedlugo nabede. Wybieram sie jutro na glodowke, na 10 dni. Cale 10 dni nic nie bede jadla (pijemy tylko wode), beda wyklady i cwiczenia, beda spacery i rozmowy, bedzie walka ze swoim organizmem i, mam nadzieje pelne zwyciestwo . Pojawie sie w poniedzialek 8 maja i o wszystkim opowiem, no jesli kogos to bedzie interesowalo