Strona 459 z 663 PierwszyPierwszy ... 359 409 449 457 458 459 460 461 469 509 559 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,581 do 4,590 z 6624

Wątek: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie

  1. #4581
    evitaPL jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Miłego weekendu

  2. #4582
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    jedyne ciasto które musię nie oprę to sernik (alenie ten na zimno) makowcemogą nie istnieć, piernik.... mniam.... ale dam radę. No i możemniepokonać torcik z manny kaszy
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  3. #4583
    elizabetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Krysialku Ty mi tak nie słodż bo popadne w samozachwyt i dopiero bigosu się narobi .Moje okna jeszcze brudne ,ale czekam bliżej świąt może małża nagonie on je szybko przeleci bo ja za bardzo pieszcze pozdrawiam

  4. #4584
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    i ja męża nagonię Krysiu, miłego działkowania ja też jadę
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  5. #4585
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

  6. #4586
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    KRYSIU NIESTETY ORGANIZM JESTMĄDRĄ MASZYNĄ I IE CHCE ODPUŚCIĆ KILOSKÓW.
    DZIŚ SIĘ ZLITOWAŁ I ODPUŚCIŁ TROSZKIE.
    MIŁEJ SOBOTY.

  7. #4587
    elach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-05-2004
    Posty
    11

    Domyślnie


    Witaj Krysialku

    Czas najwyzszy powrocic do zdrowego stylu zycia
    Podziiwiam twoja wytrwalosc i reszty towarzystwa bo jak widze to dosc liczna grupka
    Nie jestem w stanie przeczytac wszystkich wiadomosci ale postaram sie wpadac regularnie.
    W moim zyciu zaszly istotne zmiany, zostalam tesciowa mam nadzieje ze nie bede taka jak w dow****ch chociaz nie zawsze sie udaje ale co najwazniejsze zostalam BABCIA
    Mam wnuczke i miedzy innymi dla niej postanowilam ponownie doprowadzic sie do porzadku, kondycja musi byc jak sie chce nadazyc za takim cudem

    Zaczne chyba tak jak poprzednio czyli liczenie kal no i oczywiscie poniedzialkowy WODNIK /dla niewtajemniczonych beda to tylko napoje/
    Moze sie uda przy Waszym wsparciu
    Dzisiaj bylo 1550 kcal i mam nadzieje ze na dzisiaj to koniec

    pozdrawiam i do poklikania

  8. #4588
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Krysialku, ja tez mialam dzisiaj okna myc, bo ladnie sloneczko swiecilo, ale wiatr chcial glowe urwac
    Mysle, ze jak bedzie ladnie i bez wiatru, to Mirek pomyje
    Pozdrawiam i zycze milej niedzieli

  9. #4589
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    ale jakbysmy za szybko schudły - to na jakli temat będziemy sie martwic

    milutkiej niedzieli krysialku

  10. #4590
    matkamafii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Widzę, że nie tylko dietkowanie idzie Wam super , ale i przedświąteczna robota już wre. A ja zdążyłam umyć zaledwie okno w kuchni i dopadło mnie coś w rodzaju grypy( ból mięśni i kości że ledwie się ruszałam)+angina (nic przełknąć nie mogłam przez kilka dni)+ zatoki . Najgorsze było to że zobowiązania w pracy nie pozwoliły mi iść na zwolnienie więc się ratowałam jak mogłam żeby doczekać do weekendu, cały czas na lekach. Nawet uczniowie okazali się litościwi i widząc moj nieciekawy stan sami po cichu pracowali . Dziś już jest lepiej, nawet myślałąm ,że przez to niejedzenie coś więcej schudnę, ale niestety najbardziej mi smakowała w tym czasie czekolada , po prostu nie mogłam się oprzec zeby po nią nie sięgnąć.A jutro wejdę na wagę i sprawdzę, jaki wynik tej czekoladowej diety.Może nie będzie tak źle biorąc pod uwagę, że prawie nic więcej nie jadłam.Nawet kawałek serniczka, który jak wszystkie panie uwielbiam , oddałam córce.Pr\esyłam serdeczności na nadchodzący tydzień i życzę miłej niedzieli .

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •