Luizku myslę ze bedzie Cię mniej w połowie miesiąca .Dziewczyny ale robicie mi smaka tymi truskawkami jeszcze nie jadłam w tym roku
Luizku myslę ze bedzie Cię mniej w połowie miesiąca .Dziewczyny ale robicie mi smaka tymi truskawkami jeszcze nie jadłam w tym roku
Z tymi truskawkami to ciekawe jest, zjadlam dwie , kumpela mnie poczestowala, rzeczywiscie pachnialy i smakowaly wybornie . Ale skad one teraz , jak tak zimno i tak deszcz ? Wczoraj widzialam je po 9,90 . Drogo
Cześc kobitki
u mnie zimnica, jeszcze gorzej niz wczoraj - fatalna pogoda
Bewiku - ja też bym pojechała nad morze tylko potrzebuję lepszej pogody bo ja uwielbiam spać pod prześcieradłem na piasku lub czytać książke w przerwie między pływaniami
Elizabetka - to sie okaże , ma nadzieję że chiciaż troszkę mniej
Krysialku - tylko kiedy ten sezon bedzie jak tu taka zimnica.
Siba -u mnie są zdecydowanie tańsze ale te które wczoraj kupiłam były kwaśne, może dlatego że ostatnio jest zimno ale np. mój syn wczoraj grał mecz w Płocku i mówił że tam był upał, ciekawe bo w Warszawie było chłodno,
poczytałam u Illi , fajny temat poruszyły dziewczyny, muszę też spróbowac zmienić podejście mojego umysłu do słodyczy,jakoś się znichęcić , jeszcze nie wiem jak do tego podejść
pozdrawiam
Witaj Luizku, podrawiam Cię serdecznie. Cela
POZDRAWIAM ZNAD PORANNEJ KAWKI!
MALE SPRAWOZDANIE ZE SPOTKANIA W KRAKOWIE U EWY
Luizku oj Ty masz problem ze słodyczami a ja z tym nieszczesnym chlebem musze go sobie jakoś obrzydzić albo iść zobaczyć jak go pieką
Zakupilam dzis pierwsze truskawki, sa po 6,5 i smakuja calkiem niezle , tylko jakos tak wygladaja jak sztuczne, bo sa bardzo suche i czyste , ale moze rosly na slomie albo innym podkladzie, to nie wypackaly sie ziemia .
Wszystkim zmarznietym przesylam cieple pozdrowienia
Siba napisala, ja dzisiaj przed praca weszlam na targ i kupilam truskawki , ale dalej po 7 zl, ale faktycznie na polach jeszcze nie widac, skad te truskawki przy tkiej zimnicy, rano u mnie bylo 7 stopniZakupilam dzis pierwsze truskawki, sa po 6,5 i smakuja calkiem niezle
Luizku, ja tez staram sie zmienic podejscie umyslu do slodyczy, ale wcale mi to nie wychodzi , chociaz....wczoraj bedac w sklepie byly babeczki kokosowe w promocji , juz mialam kupic, ale powiedzialam NIE i wzielam owoce
Pozdrawiam
MIŁEGO TYGODNIA
Zakładki