-
witaj Magidaf
piękny rezultat
właściwie to masz rację, długie odmawianie sobie przyjemności powoduje zazwyczaj rzucanie się w pewnym momencie na jakieś przysmaki....ale ja mam problem, bo po prostu jestem nalóg jedzeniowy
i zazwyczaj na jednym czy dwóch ciasteczkach nie skończę.Łatwiej mi powstrzymać się wogóle......co zresztą ostatnio mi nie wychodzi, a i niedawno odkurzony rowerek zaczął służyć za wieszak.
znowu musiałam oddać komputer do serwisu, Internet mam z doskoku
.....
pozdrawiam cieplutko wszystkich,życząc spokojnej nocy i powodzenia na odchudzeniowej drodze
1.09.2013
-
RUDASKU SERDECZNIE CIEBIE POZDRAWIAM
ZYCZE MILEGO DNIA
BUZIACZKI :P :P :P KOCHANIE NALOG JEDZENIOWY TEZ MOZNA OPANOWAC I TEGO TOBIE ZYCZE Z CALEGO SERCA
-
Rudziku, widzę, że wszystko nie tak wychodzi
Ale ten rowerek to nie jest wieszakiem
, szybko proszę wsiadaj na niego
Pozdrawiam
-
rowerek kiepsko sie prezentuje jako wieszak lepiej wygląda jak na niego wsiądziesz i bedziesz pedałować - ale madra jestem szkoda ze sama tego nie robie;
ze słodyczami masz tak jak ja - jedno cistko to za dużo a potem cała paczka to za mało, lepiej wogóle nie próbować;
próbowałas brać chrom, mnie pomaga, trzeba tylko pamietać ze on zaczyna działać dopiero po tygodniu
pozdrawiam wieczorowo
-
Rudasku jestem z Toba .Ale mi zmien gusta i rowerka za wieszaczki nie bierz. Czem predzej wsiadaj ni niego i zasuwaj na nim po zgrabna figurke .
Pozdrawiam serdecznie izycze milego dnia i dobrego dietkowania .No to pijemy na poczatek kawusie ,aby wzmocnic sily. [img]http://kartki.******.pl/kartki/12/839.jpg[/img]
-
no i znowu mam pod górkę
a było juz całkiem fajnie......znowu żerunisko wygrał i zadowolony wyleguje sie na kanapie....
chromu nie próbowałam jeszcze, ale może to jest lekarstwo na słodkie ciągoty.....a rowerek jeszcze robi za wieszak
ale powoli zbieram siły.....niby dużo nie pedałowałam, ale lepiej sie czułam i nogi jakieś sprawniejsze były.....jakos sił do walki starcza mi na krótko. Potem żal, ze z własnej głupoty mus zaczynac od początku....
1.09.2013
-

Walcz Rudasku -walcz - nie poddawaj sie .
Przeciez musi byc jakis sposob na opanowanie żerunia . Zycze Ci tego z calego serca .
A wieszaczek -no coz proponuje zmien na inny ,a rowerek
zasuwaj na nim czym predzej .
Zycze wytrwalosci .Pozdrawiam serdecznie i zycze milej niedzieli.Do milego uslyszenia .
-
Witaj Rudasku- czytam i oczom nie wierzę;
Myślałam,że jesteś trochę na tej Meridii- ciekawa byłam wyników i uwag jakowyś.
Żerun dopada- weź go na ogórek kiszony z marchewką i pomidorem /?/
Pozdrówki slę
-
RUDASKU WITAJ .ODPISALAM I POZDRAWIALAM NA MOIM FORUM.ZYCZE MILEJ NIEDZIELI I MILEGO PONIEDZIALKU.KOCHANIE JEZELI CHODZI O CHROM TO PAMIETAJ ZE NIE NA KAZDEGO CHROM DZIALA.JA GO JADLAM I MNIE NIC NIE POMOGLO.[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/12/756.jpg[/img]
-
Witaj Rudasku -pozdrawiam serdecznie ,zycze dobrego dietkowania i gubienia zbednego bastu . No ipodsylam fotke moich wnukow ,swiezutka dzisiejsza .W przedszkolu jak sie rozchodzili kazdy do swojej grupy.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki