-
witam u nas i serdecznie pozdrawiam
-
Wlazłam na Śniezkę Wniosłam na nią te swoje 90 kg, ale jeszcze teraz bolą mnie mięśnia
Baforku jak już będziesz miała swój suwaczek to trzeba go zapisać w swoim profilu towarzyskim i ja, co wpis to go stamtąd kopiuję. Możliwe, że jest inny sposób, ale ja go nie znam, ogólnie mam skłonności do komplikowania wszystkiego
Wiem o czym mówisz jeżeli chodzi o dietę do godz. 16. To te wieczorne napady głodu ...
Ja Baforku ssie tiktaki albo myję zęby. Nie będzie łatwo, ale można.
Pozdrawiam serdecznie. Trzymaj się, nie jesteś sama. Iza.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
witam cie Bafor
Mnie pomogło pisanie tutaj na diecie ,dziewczyny zawsze coś odkrywczego napisza
znajduje tutaj wsparcie i pocieszenie jak wpadam w nałóg ,no i moge
wypłakać sie kazdej z was a pocieszajace jest dla mnie to ,ze przestałam miec
kompleks obżartucha -gdyz nie jestem odosobniona w swoim nałogu.
Najwazniejsze ,ze wszystkie toczymy boje aby zachowac swoje kobiece kształty .
zycze powodzenia i nikt tu nie obiecuje ,ze będzie łatwo-
-
Baforku gdzie jesteś ?
Jesz czy nie jesz pisz
Pozdrawiam serdecznie. Iza.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
O Boże! Cóż ja wyczyniam! "Ściądnęłam" wreszcie tego suwaczka, po długich i ciężkich cierpieniach - wierzyć się nie chce, że od 20 lat pracuję "z komputerem". Mam takie trudności jak nowicjusz, tyle tylko, że nigdy na nic nie miałam czasu, tylko excel i excel i gotowe programy co to prowadzą za rączkę! Teraz już naprawdę idę spać.
-
Jak to mówią: starego psa nowych sztuczek nie nauczysz, chyba to prawda, bo pomimo Twojego wysiłku Izuniu, ja dalej nie potrafię skopiować i wkleić suwaczka "do siebie".
W związku z tym dzielnie się przyznaję, że dwa tygodnie temu ważyłam 117 kg!!!
Wiecie jak z "tym" się żyje a ja na dodatek nie mogę się pokazać chirurgowi - bo co mu powiem, że mi nie zależy na zdrowiu? Przecież tak nie jest. Cierpię, jak wiele grubasów, na straszną chorobę - CHOROBĘ WOLI.
Na przestrzeni gdzieś 6 lat odchudzałam się wielokrotnie, i im dłużej to wszystko trwa, tym gorzej idzie. Jestem już zniechęcona, zwlaszcza, że na pewnym portalu, pewna dietetyczka "pocieszyła" mnie, że przy zażywaniu "takich leków" mam małe sznse na schudnięcie, a już broń boże odchudzać się za pomocą preparatów - bo i taki pomysł miałam. Posiadam jeszcze jeden pomysł - pomału się za to zabieram - ale o tym nie dziś, jest późno i muszę iść spać. Dziekuję za odwiedzinki, pozdrawiam
-
to nie prawda, mozna starego psa nauczyć nowych sztuczek - wszystko jest kwestia motywacji, moja stara suka nauczyła sie prosić zupełnie niedawno a co do suwaczka to kazdy miał problem, ja najpier kopiuje go w wordzie, sprawdzam czy jest Ok a potem wklejam do profilu towarzyskiego
a co do innym pomysłów to pamietaj że zabieg np, odsyssania tłuszczu to jest operacja i różnie sie goi
pozdrawiam
-
witam cie Baforku i z niecierpliwością czekam -co nowego
jeszcze można wymysleć w odchudzaniu.
Może jest jakas sila ,żebym znielubiła lody i owocki -takie pyszniutkie i teraz na czasie
znowu robie sie bambaryła
-
Już nie mam siły znowu wcięło suwaczek..... dobranoc, do jutra.
-
spoko, poprostu go nie zaznaczyłas, jak mówi mój kumpel owoli chłop do dzieci doszedł to i każdy może się nauczyc
pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki