-
witaj
od nowa zaczynam wędrować po wszystkich wątkach
bo wkurzyłam sie jak znowu posta pożarło.
Z waga to jak w życiu -kazde deko w dół cieszy
ale jak tui rodzince podawac schabowe a samemu paznokcie obgryzac
takie porazki dołują.
my sie musimy trzymac -kazdy lepszy kąsek odkupic dłuższą ascezą
-
Didi
pozdrawiam prawie niedzielnie .Spodobało mi się to od Misiali co do przestoju wagowego,podnosi na duchu,że w końcu się ruszy
-
Na moim zegarze już niedziela,więc pozdrawiam cię didi od Ciebie zaczęłam buszować po forum i tyle czasu mi to zabrało....ale co mi tam,spać mi się nie chce......
-
DIDI - wiem, taka impreza budzi różne myśli. Nie przejmuj się, jesteś jaka jesteś. Przyjrzyj się sobie jeszcze raz - przecież jesteś wspaniała. Zrobisz sobie jakąś fantastyczną fryzurę, odjazdowy makijaż, uśmiech na twarz, ciuchy "umaisz" interesującymi dodatkami,
Ja mam taki skuteczny sposób na 4 kg w dół. Nie jest to dieta na długo, ale dokładnie na 4 dni, najwyżej raz w miesiącu. I tak naprawdę efekty wagowe rzadko udaje się utrzymać w pełni, ale na jakąś ważną okazję warto spróbować Nazywa sie dietą lotników. Stosowana rygorystycznie wywala z organizmu niepotrzebne rzeczy, dodaje lekkości i co tu dużo gadać, budzi lepsze samopoczucie
Ja stosuję ja strategicznie, zwykle od 6 dnia przed ważnym wydarzeniem. Na ostatni dzień też ją przeciągam, albo jem tyle co ptaszek. W dniu imprezy nic przed nią nie jem, żeby nie ograniczać się w trakcie.
Je się co dwie godziny np.:
8˚˚ - kawa lub herbata / hi, hi - je się?/
10˚˚ - jajo na twardo, kawa lub herb bata
12˚˚ - 10 dkg serka topionego, może być inny ser, ale topiony najlepiej "zakleja"
14˚˚ - 10 dkg chudego ugotowanego lub uduszonego mięsa, wędliny, chudych parówek
ii około 30 dkg surówki
16˚˚ - 30 dkg owoców
18˚˚ - jajo na twardo, kawa lub her bata
20˚˚ - 1/2 litra wody mineralnej, bulionu, barszczu, wywaru lub soku warzywnego, herbaty, kawy zbożowej, chudego mleka lub 2 kieliszki wina.
Spróbuj.
To bardzo dodaje skrzydeł, gdy po pierwszym dniu widzisz nz wadze o 1 kg mniej.
-
pozdrawiam didi miłego weekendu
-
Witaj DIDI
moje gratulacje spadku wagi , ja juz drgneła to sa szanse ze poleci tylko jej nie zmarnuj
Krysialku - oczuwiscie ze trudno samemu nie jeśc schabowych ale można troszkę zmiejszyć ich aloryczność. Ja po usmażeniu kotletów rozkładam je na papierowych ręczniczkach , owijam z obu stron, troszke przyciskam widelcem i nadmiar tłuszczu zostaje w ręcznikach, zawsze to o pare kalorii mniej
pozdrawiam
słonecznie
-
Nie moge się ostatnio powstrzymać i ważę się codziennie. Dzisiaj znów mniej. Mam ochotę krzyczeć HURRA. Obym tylko nie skusiła sie na coś.
-
Disi ja też waże sie codziennie a nawet ze trzy razy dziennie ,zeby mieć ręke na pulsie czy coś za ciężkiego nie zjadłam .
prawda jest ,ze rano waga jest najwłasciwasza -ale mój humor zależy od porannej wagi .
Nawet kiedyś już miałam mniej niz 66 -ale to chyba tylko ubytek wody -bo nigdy
m więcej do niej nie wróciłam -a szkoda .
w kazdym razie gratuluje tak trzymaj-takie efekty to ciesza i daja pałeru.
-
Didi, ty gnasz jak na skrzydłach .
Jak tak dalej będziesz zrzucać wagę to do świąt będziesz mieć finisz!!
tak trzymaj , pozdrawiam
-
Fajnie tak widzieć jak waga spada. Życzę miłego dietetycznego tygodnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki