-
Witaj
Prowadzenie dzienniczka bardzo pomaga.Dokładnie bez złudzeń widać co zjadłaś.Jeszcze lepiej przygotować sobie jadłospis dzień wcześniej i trzymać się go .Wtedy jest szansa ,że o 18-stej będzie ostatni posiłek (mnie się wczoraj nie udało dojadłam po 20-stej ale i tak zmieściłam się w 1300kcal).
Pozdrawiam cieplutko
-
Dzieki za wsparcie. Wstyd mi, że tak zmieniają sie moje postanowienia. Brak mi silnej woli. A leniwiec nie pozwala ćwiczyć. Kilkudniowe zrywy szybko sie kończą. Jak mam wolną chwilę to siedze czytając wasze wątki, albo ide spać.
Podziwiam osoby stanowcze, bez wpadek, które chociaż powoli ale systematycznie chudną.
Ja muszę trzymać się ściśle 1000 kcal. Każde odchylenie (nie przekraczam 1500), konczy sie zwyżką wagi. Chyba mój metabolizm jest bardzo spowolniony.
W czwartek wyjeżdżam na 3 dniową wycieczkę - po 6 godzin dziennie chodzenia po górkach. Mam nadzieje na to, że po powrocie przesunę suwaczek w prawo. Chciałabym jeszcze w listopadzie zobaczyć 7 z przodu. Bo co się do niej zbliżę to ona ucieka z moją pomocą .
-
cześć didi
Twój leniwiec też sobie pójdzie :P . Teraz jest bardzo ciężki okres, widzisz jaka jest pogoda. Niby słońce i ciepło ( jak na jesień ) a wszyscy narzekaja na zmęczenie i senność. Ja mam to samo, jak tylko siądę w fotelu , nieważne o jakiej porze , to za chwilę już odpływam. Wystarczy mi i 10 minut i już jest dobrze. Jak bym była w ciągłym ruchu to nawet nie pomyślę o spaniu.
Na wycieczce to nabierzesz sił i "obudzisz" się na powietrzu. A do 7 to już Ci bardzo mało brakuje , szybko ją osiągniesz .
Pozdrawiam , trzymaj się
-
Wróciłam do swojej wagi na suwaczku . Pozdrawiam wszystkich. W odwiedziny do Was wpadnę jak wrócę z wycieczki. Teraz niestety nie mam czasu
-
Super!Taki wyjazd!Spalisz dużo kalorii i trochę odpoczniesz .Nabierzesz sił do dalszej diety.Miłej wycieczki!Pozdrawiam.
-
Cześć Didi I tak widzę planowo tracisz kiloski. Ja niestety też jak mam chwilę wolną od domowych zajęć, lecę do kompa na forum, ale to i tak lepiej niż kiedyś, jak leciałam do lodówki
Super, że masz taką wycieczkę, może Ci się uda tą 7 zobaczyć do końca miesiąca, czego Ci serdecznie życzę. Czekam na relacje powycieczkowe
-
Fajnie ,taka wycieczka.Napewno kiloski ruszą,jak tłuszczyk zacznie się topic.
-
Didi po takiej wycieczce nie będzie chyba problemu z zobaczeniem tej siódemki, Miłych spacerków życzę.
-
didi, udanej wycieczki zycze pochodzisz po gorach to zrzucisz pare kilo widze ze masz taki sam zapal do cwiczen jak ja
pozdrawiam
-
Pozdrawiam !!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki