Cieszę sie bardzo Julisiu, że juz jesteś i napewno nie damy Ci tu za bardzo szaleć.Pieknie zaczęłaś i tak trzymaj. Kiedys jadłam kartacze na urlopie w Sejnach - pychotka
, ale na dietce nie bardzo
. Ja też mam przed soba jeszcze kilka kilosków do zgubienia, więc będe kibicować gorąco,...tylko cierpliwie i konsekwentnie, bo warto
Buziaki
![]()
Zakładki