Wątek: Jutro nadchodzi......

JA NA NASZE 35 POSTARAM SIE ZNOWU TROCHE SCHUDNAC
DLA WAS NA TA 20

Julisia woda Ci zejdzie i waga będzie w porządku, chyba że jesteś przed @ to organizm zatrzymuje .

Pozdrawiam, miłej niedzieli

Witaj julisiu
Te zmiany na wadze są denerwujące niestety ja też tak mam.Zastanawiam się czy nie schować wagi i nie ważyć się co dwa tygodnie
Miłej niedzieli

Hej Julisiu!
To ty po nocnej zmianie masz jeszcze sile na dzialkowanie ??
Nie przejmuj sie takimi skokami wagi, ja rano waze zawsze dwa kilo mniej niz wieczorem A przeciez nie wysikuje dwoch litrow plynu w nocy, wiec gdzie to sie podziewa ??
Pozdrawiam serdecznie !!

macie rację,wagę trzeba schować na tydzień chociaż.Ale tak kusi szczególnie jak jest tych dekagramów mniej.
Siba ja po nocce nigdy nie śpię,żle się czuję po spaniu w dzień,wolę szybciej wieczorem.
Dzisiaj zgrzeszyłam galaretką ,ale ma 42 kal w 100 gr a ja zjadłam szklaneczkę to chyba nie jest tak żle.Ciasta nie upiekłam na niedzielę ,i dobrze
i znowu nowy dietetyczny tydzień.
ewaceEwita,Psotulka,Bewik

częste ważenie stresuje ....jak przechodze kolo wagi to muszę na nią stanąć , a przecież waga nie spada co chwlkę i co dzień. Masz racje Julisiu trzeba ja schować na jakiś czas

Julisia, jestes wyzsza jak ja, ale waga prawie jednakowa, musimy sie dopingowac, zeby ta 6 zobaczyc do swiat
Od jutra sumiennie wpisujemy nasz jadlospis , moze to nas bedzie dopingowac do dalszej walki , chociaz meza siostra bedzie miala 1 listopada urodziny i lubi z cmentarza przyjsc do nas z kupiona pizza i flaszka, ale zobaczymy jak to bedzie
Wage tez chowam na tydzien, a waze sie w sobote
Pozdrawiam

JUZ PISALAM MNIE WAGA NIE STRESUJE TYLKO POKAZUJE ,ZE KONIEC ZE SLODKOSCIAMI I PRZEGINANIEM Z ZARELKIEM
KOLOROWYCH SNOW !

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Julisiu
Trzymam kciuki za nowy dietetyczny tydzień
Pozdrawiam

No i zaczął się dietetyczny tydzień.Tak jak obiecałam przestawiłam suwaczek na aktualny dzisiaj,no i karnie będę wpisywać co zjadłam.
Ewita ja też trzymam za ciebie
Psotulko mnie też nie stresuje bardzo,ale się wkurzam jak się pilnuję, a ona skacze.wolałaby ,żeby spadała
Bewik ja 1 XI zawsze jestem na obiedzie u teściowej,a że u niej jak ktoś nie je to chory,ciężko będzie,bo i drożdżówka obowiązkowo obecna.Ale rodzina wie ,że ja dietuję,więc pewnie nie będzie bardzo nalegać.Reszta zależy ode mnie.
Ruda moja waga ma chyba magnes ,bo mnie też przyciąga
Siba te moje nocne zmiany nie są mordercze,moja waga , aż takich wahań w ciągu dnia nie ma,to jest ok 1kg
Wieczorkiem wyspowiadam się z jedzonka.To sfera marzeń