Wątek: Jutro nadchodzi......

Julisiu , fajnie sobie radzisz z doetkowaniem

Swiąteczny piesek

Trzymaj sie Julisiu

Cześć dziewczyny
dzięki za odwiedzinki.nie wiem czy dobrze sobie radzę,jakoś dzisiaj do bani,zeżarłam 1400kal.Chyba juz dobrze ,że pójdę do pracy ,mniej pokus będzie.pogoda pod psem,leje jak z cebra,zimy nie widać.Depresji mozna się nabawić ,no nie
Lunka,
Bewikuczy to twój wlasny psiak
Pola,Misiala,Honeyka,Waszka

oj można, można.
Taka zima to deprecha i jakieś zasmarkanie, mimo, że niby ciepło

Cześć julisia
Pogoda jest wredna Zawsze w zimie mówią o depresji z braku światła (słońca) . Teraz słońce czasem bywa ale samopoczucie i tak jest do bani (u mnie teraz leje)
No... ale do wiosny już niedaleko
pzdrawiam (też Ci dam słoneczko )



[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

WITAJ JULISIU -SIEDZE ,SIEDZE W DOMU I NIE MAM ZAMIARU DZISIAJ NIGDZIE NIE WYCHODZIC.JUTRO NIESTETY MUSZE ISC DO LEKARZA.JESZCZE NIE NAJLEPIEJ SIE CZUJE.POZDRAWIAM SERDECZNIE I DO MILEGO
110/82

Julisia, ja nie mam pieska
Moja somsiadka ma kundelka, ktory mnie uwielbia, bo czesto ide z nim na spacer i go dokarmiam

leje jak z cebra,zimy nie widać.Depresji mozna się nabawić ,no nie

Masz racje, teraz to najlepiej sie do lodowki zaglada
Milego tygodnia

pozdrowienia :

Hej,hej
niedzielka za nami,i mój urlop też.U nas był nawet całkiem ładny dzień ,słoneczko troche poświećiło,ale wiało nieżle.
1Tydzierń wstrzemiężliwości za mną,jako tako,nie najgorzej,może wstąpie już na drogę cnoty jedzeniowej .Dzisiaj zjadłam kilka placków z jabłkami,ale zmieściłam się w limicie kalorii,reszty pewnie nie ,bo we wredne olej wsiąka.
Pozdrawiam na nowy tydzień i życzę wszystkim wytrwałości.

Nie ma jak cnota ( jedzeniowa)