Wątek: No to zaczynam po raz kolejny.

Ewuniu pozdrawiam weekendowo .Jestem dzisiaj padnieta ,malego mialam caly dzien to jednak za dlugo.chociaz on nie jest taki uciazliwy ,ale jednak ja musze sie w ciagu dnia polozyc ,no niestety nie pozwoli mi .musze siedziec. Sprzatanie tez juz sie mu znudzilo .Dzisiaj przyszedl i powiada ,ze on juz dzisiaj nic nie robi bo jest bardzo zmeczony .Myslalam ,ze padne jak to uslyszalam.Zachowal sie jak prawdziwy chlop -zmeczony i koniec cytatu. Jeszcze raz kochana wszystkiego dobrego na caly weekend.
110/82

Witaj Ewoce. Przeczytałam co piszesz o tych wszystkich okołoświątecznych sprawach. Ja teraz nie mam głowy na to wszystko. Na szcęście okna pokonałam wcześniej. Teraz jestem "zajeta" napawaniem sie szczęściem jakie daje wnusia, która ma około póltorej doby.

EWUNIA MILEGO WEEKENDU POZDRAWIAM :P :P :P I CALUJE MOCNO
CZEKAM NA GOSCI

Buziaki poniedzialkowe Duzo sil na przygotowania swiateczne

Dorwałam się do komputera, na chwileczkę
Ostatnio bywam nie za często na forum. Jest teraz więcej zajęć a jak tu zacznie się pisać i czytać to czas kurczy sie błyskawicznie
Tydzień przed świętami jest zawsze bardzo wypełniony.
Z dietą u mnie różnie, staram się trzymać ale jest to raczej dieta na przetrwanie bez zbytniego nabierania ciała niż na zrzucenie wagi.
Ale zostaliśmy zaproszeni na komunię na 13 maja
Teraz mam wielki powód żeby moja dieta była znowu efektywna
Nie odkładam tego na po świętach. Od dziś jestem na "ścisłej " , mojej diecie. Oczywiście obowiązkowo ćwiczenia.
Po świętach zobaczę co z moją wagą , czy coś się rusza a jak nie będzie efektów to już na pewno- po świętach zacznę kopenhaską. Zresztą przed ważniejszym wyjściem tradycyjnie już - tak właśnie robię

Pozdrawiam wszystkich

Życze Ci kochanie wspanialych efektow w dietowaniu i gubienia zbednych kiloskow.
Pozdrawiam serdecznie
110/81

EWCIA A CZEMU SUWACZKA NIE ZMIENIASZ
MUSISZ DAĆ 2 KG DO PRZODU, ZARAZ BĘDZIE CI PRZYJEMNIEJ.
BUZIACZKI.

Wesołego zająca co śmieje się bez konca.
Szczerbatego barana co beczy od rana.
Radości bez liku, pisanek w koszyku
I wielkiego lania w Dniu Mokrego Ubrania