Wątek: No to zaczynam po raz kolejny.

Ewa , jak dobrze , ze do Ciebie zajrzalam , muszę kupić tą herbatkę.Chyba w markecie u nas widziałam.
Muszę więcej się tutaj pokazywać , bo z Wami chyba lepiej waga idzie w dół.
Z wiekiem naprawde gorzej walczyc z nadwaga, bo metabolizm wolniejszy.
Ale co to dla nas. Napewno sobie poradzimy

witaj
Powiedz tylko czy smaczna -bo ja ostatnio tylko roibos najlepiej jeszcze toleruje.
Po prostu nie znosze herbat a wiem ,ze musze . kupiłam niedawno puerke,
zawsze była zjadliwa a teraz nie dość ,ze droga to jeszcze w smaku jak zwykła .
Jak narazie zapisałam sobie nazwe bo skleroze mam postępującą .
Miłego dnia

JA ZNOWU ZACZYNAM OD 30 CZY WYTRWAM
JA KUPILAM SOBIE HERBATKE Z VITAXA " ANTY CHOLESTEROL" BO ZNOWU MI PODSKOCZYL
POZDRAWIAM CIEPLUTKO

EWUNIA WITAM MASZ RACJE ZE Z WIEKIEM JEST TRUDNIEJ SIE ODCHUDZIC JA PIJE CHERBATE CHINSKA CZERWONA POMIESZANA Z ZIELONA RAZEM OKOLO 2 LITROW NA OCZYSZCZENIE ORGANIZMU I NA LEPSZE TRAWIENIE NAPISZ CZY TA HERBATA LA KARNITA TO JEST TYLKO NA ODCHUDZENIE I ILE RAZY DZIENNIE TO PIJESZ POZDRAWIAM MILEGO WEEKENDU BARDZO DLUGIEGO

Znalazłam ten wątek i pomyślałam, że idealny dla mnie - zaczynam po raz kolejny. Wiek: 45, waga - jak widać, wzrost 164 cm. Dwa lata temu byłam przy 55, ale przyszła choroba, siedząca praca, folgowania ( bo skoro tak łatwo było zrzucić, to można zjeść ciasteczko ). I wróciłam. Gdybyście mnie przygarnęły do swojego grona, byłoby łatwiej. Jestem na diecie 1000 kal.
Pozdrawiam serdecznie i

Chciałam się przywitać.Znalazłam Was, z czego bardzo się cieszę.
Nie umiem jeszcze poruszać się po Forum, mam nadzieję, że jakoś do
tego "dojdę".
Chcę się nieco lepiej wmieścić w "te" spodnie, co to były w sam raz kiedyś tam hoho, a może i jeszcze dawniej ) Zachęcona wiosną i postępami w odchudzaniu- innych Pań.

ja mam wrazenie ze te herbatki to juz na mnie nie dzialaja pozdrawiam

Lepiej mało i powoli niż wcale.
Już nie pamiętam jak to było gdy byłam szczupła. Teraz odchudzanie idzie mi baaardzo ciężko. Chyba wszystkim na forum. To bardzo męczące, tym bardziej że tak wolno idzie.
I tak jesteś bardzo dzielna. Masz sukcesy.
A ja mam wolne i dzisiejszy czas poświęce domowi. Może coś upiekę............

Ani się waż! Żadnych wypieków ! I nawet o tym nie wspominaj, bo ja tez mam ochotę :P Napijmy sie lepiej jakiejś herbaty, Karnita jest nawet dobra, Chociaż ja najchętniej piję zwykłą zieloną i czerwoną cytrynową. Nie zauważyłam, żebym przez to szybciej chudła, ale może jakiś tłuszcz gdzieś się spala.
Mój syn twierdzi, że tłuszcz spala się jedynie na grillu lub patelni. Jeśli któraś z Was jest dzielna, może spróbować
Całuski i może trochę ruchu ( byle nie przy kuchni ) ?

POZDRAWIAM CIEPLUTKO