Cześć dziewczyny .
Dietę trzymam dalej w fazie I atkinsa i tak aż do świąt. W święta jem wszystko ale w granicach rozsądku a kilka dni po świętach ciąg dalszy fazy I. Potem to trzeba zrzucić co się uzbierało . Z ćwiczeń to udało mi się wczoraj tylko popedałować na dywanie No ale po 50 w tył i w przód .
Z tą elektroniczną wagą to mam teraz ubaw, chociaż córka mi mówi że to obsesja ( i ma poniekąd racje ). Bawi mnie jak waga spada o gram czy dwa :P :P , to głupota ważyć się codziennie a jednak to robię .
julisia nie przyłączyłam się oficjalnie ale staram się wam dotrzymać kroku. U mnie kiepsko z czasem na te wszystkie przykazania ale popieram
hiiiii tez tak myslę ale miło jak waga tez spada
krysial najlepiej byłoby przełożyć ciasto kremikiem bez tłuszczu albo ptasim mleczkiem. Ale Krysia co to za ciasto świąteczne bez tradycyjnego nadzienia z orzechami i bakaliami ?
bewik , ILLA mnie też podoba to stwierdzenie, dodałabym jeszcze - z małego talerza
podstolina , żeby ten cel tylko nam nie uciekał :P
misiala centymetry bardzo ważne, bo decydują w co możesz się już ubrać
psotulka , Ruda, dzięki za wizytę
Pozdrawiam wszystkich
Zakładki